Rozważania transferowe (dyskusja)

4-2-3-1 z Fabinho i McA na 6 i 8 i Szabo na “10”.

4-2-3-1 to formacja Kloppa z BVB.

No tak, nie działa i jest wiele formalności mogę się zgodzić. Ale nie rozumiem podchodów pod niego skoro klauzula to 70 mln a jak zniknie to Lipsk może sobie życzyć nawet więcej. Tutaj sytuacja jest dość prosta albo płacimy klauzule, albo nic z tego nie będzie, bo wątpię ze nam pójdą na rękę i sprzedadzą go za 50 mln.

Liverpool ma dwa dni na aktywowanie klauzuli. Pozostaje tylko czekać, czy zapadnie decyzja. I też ciekawe jak sam zawodnik patrzy na całą sprawę.

@Loku64 30 baniek :rofl: Kolego, jak wygaśnie klauzula, to będzie trzeba dać minimum 100 milionów za Węgra.

2 polubienia

@bespin coś ty chłopie zapoczątkował. Same dzisiaj doskonałe informacje (samo to, że potwierdzają się plotki o obserwowaniu absolutnych kocurów jest już dobrą informacją)
Był Mbappe, nowy inwestor, Valverde, Inacio, Barella, Szaboszlai. Czekam na kolejne cukierkowe wiadomości.

Co do Szaboszlaia to sam nie wiem co sądzić. Gość jest absolutnie ekscytującym ŚPO. Dodatkowo takim z krwi i kości. Świetny strzał, kreatywność, doskonale ułożona stopa. Pierwszy prawdziwy ŚPO od czasów Coutinho. Carvalho i Elliotta nie liczę bo to wciąż podrostki i dopiero poznamy ich docelowe pozycje na boiskach. Natomiast no nie rozumiem jak moglibyśmy sypnąć takim hajsem na piłkarza nie niezbędnego a pożydzić chociażby na takiego Barelle czyli piłkarza typu bardzo potrzebnego w naszej drużynie. A może… my mamy masę forsy ale się tym nie chwalimy?? Jednymi słowy, nie kupujesz samochodu jeśli przecieka ci dach. Jeśli tak robisz to albo jesteś szalony albo masz kasę na obie te rzeczy.

1 polubienie

Liverpool szuka kolejnej okazji. Mac Allister akurat był dostępny za niewielką (jak na obecne realia) kwotę. Tylko co dalej? Czy znajdziemy jeszcze taką okazję? Jakoś wątpię że kupimy Węgra za 70 mln skoro nikogo nie sprzedamy… No chyba, że opchniemy kogoś za 40-50 mln…Matip , Phillips i Tsimiksas - może byśmy tyle uzbierali

… a może szykuje się zmiana taktyki i wrócimy do grania 10. Ja tam Kloppowi do głowy nie zaglądałem.

2 polubienia

Niech mi ktoś wytłumaczy jak to się dzieje, że w naszym kręgu zainteresowania znajduje się Szoboszlai jak ponoć nie jest to profil, którego Klopp potrzebuje. Niedawno ktoś tutaj zarzucał mi jak zwykle nietrafnie odklejke. Oczywiście pomijając czy damy radę go kupić czy nie. Już raz Klopp chciał wrócić do starej taktyki z BVB plus mieć możliwość grania obecną. Swoją drogą jeżeli nie Szoboszlai to chętnie widziałbym Cherkiego. Jednak Szoboszlai to w przeciwieństwie Cherkiego gotowy produkt. Szoboszlai to pracuś, a Cherki to czysty talent. Enzo Le Fee już niestety w Rennes chociaż byłaby to najsłabsza opcja z tych trzech.

Szobo to mój wymarzony transfer i niekoniecznie musi grać na „10”. Dobrze by się odnalazł w obecnej roli Hendersona.

8 polubień

Plus jest taki, że spekulacje z Szobo będą trwały maksymalnie 2 dni a nie 2 miesiące :rofl:

9 polubień

Nie martw się. Najważniejsze to się nie przyznawać :smiley:

Wgl skoro mamy dzień wesołęgo brukowca to załówmy, że biorą nas ci bogaci panowie od F1. Co by nie mówić dużo lepsza perspektywa od jakiś hindusów czy arabów. I robimy podmiankę za każdego który odszedł. Thuram ↔ Oxlade , Barella ↔ Keita, Mac ↔ Milner, Szoboszlai ↔ Firmino i na koniec Inacio ↔ Phillips :star_struck: ehh ale byłaby to perspektywa. Z buta wracamy wtedy do walki o najwyższe cele.

No i to byłaby rewolucja urywająca jajka u samej szyi.

2 polubienia

Czyli płacimy, bo mimo wszystko pieniądze zostały wydane i to na jednego grajka. Lista płac odciążona wtedy podobnie jak teraz po odejściu Keity, Oxlade’a, Firmino i Milnera. #znaki

a ja myślę, że jakby klub rzeczywiście ściągnął Węgra to nie chodzi o zmianę taktyki. Historia mogłaby się potoczyć analogicznie do Giniego. Holender też grał w lidze holenderskiej i Newcastle jako ofensywny pomocnik, hendo też kilka lat grał jako prawo skrzydłowy. Jak Węgier jest wybiegany, będzie umiał presować i ogarniać przestrzenie to z powodzeniem może grać jako środkowy pomocnik. Również w związku z tym, że taktyka w nowym sezonie może wyglądać tak jak pod koniec tego sezonu, czyli będziemy grać na 3 obrońców z Trentem w środku. Wtedy w razie potrzeby środkowi pomocnicy wchodziliby na boczne sektory obrony.
Wtedy podstawowa 11 wyglądałaby powiedzmy tak: Ali, VVD, Konate, Robbo - Fabinho, Trent, MacAllister, Soboszlai - Gakpo, Luiz, Salah. Mamy 4 graczy w pomocy i dodatkowego Gakpo, który często operuje jako dodatkowy pomocnik.

1 polubienie

powinno być tak, że jak napiszesz “FSG jest najlepsze” to serwer powinien to przepuścić mimo, że za krótkie

8 polubień

Tak swoją drogą ku pokrzepieniu serc. Zauważcie, że klubowi dziennikarze nie mają albo nie chcą podawać najbardziej ekscytujących plotek transferowych.
N. Jones i Pearce z 2 lata temu → Bamford i Bowen na radarze klubu
Teoretycznie słabsze źródła → Luis Diaz, Darwin Nunez, Cody Gakpo

Teraz → Gravenberch na szczycie listy życzeń
Teoretycznie słabsze źródła → co kilka dni naprawdę mocne nazwisko

Oczywiście nie znaczy to, że wierze np w Valverde w Liverpoolu. Ale mam nadzieje, że będzie lepiej niż to przedstawiają klubowi dziennikarze.

1 polubienie

Klauzula Węgra to 70mln euro czy funtów ?

4 polubienia

To nie jest trudne do wytłumaczenia. Osoby prowadzące klub piłkarski na najwyższym światowym poziomie musiałyby być nierozsądnymi konsumentami, żeby nie interesować się najlepszymi produktami dostępnymi na rynku. Nie jest ważne, czy gracz pasuje do profilu, czy nie. Trzeba śledzić sytuację każdego utalentowanego zawodnika, znać jego cenę i być w temacie, czy jest dostępny/zainteresowany transferem. Jak pojawia się bardzo dobra okazja, to albo z niej korzystasz, albo nie. Jeśli klub miałby interesować się jedynie jakąś garstką wybranych zawodników, to daleko byśmy nie zajechali. Zresztą co by nie mówić, w obserwowaniu i byciu zainteresowanym jesteśmy zdecydowanie poza konkurencją, nikt nie ma z nami szans.

Gdyby nie limity non-HG, to rzeczywiście, bajka :wink:

Nie sądziłem, że muszę to tłumaczyć :wink:
Otóż Arsenal po jednym dobrym sezonie stara się, jak widać, wzmocnić skład, pozostać na topie, ściągnąć zawodników, którzy od razu wejdą do pierwszej jedenastki. Nie wymienić, tylko wzmocnić.
My po zdecydowanie większych sukcesach robiliśmy niewiele by nie spaść z hukiem. Dość powiedzieć, że przez ostatnie 3 lata nie ściągnęliśmy nikogo kto z marszu znalazłby miejsce w pierwszym składzie. No, może z wyjątkiem Thiago.

Krótko mówiąc - Arsenal w zeszłym roku był z tranasferami na minusie 168 mln. Pomimo takiego bilansu chcą Rice’a za 100 mln. My z kolei mamy bilans na minusie 179 mln za… 3 ostatnie sezony. A jak policzyć za 4 sezony to już tylko minus 142 mln. Więc, nie. Nie wydajemy :wink:

A przynajmniej nie wydawaliśmy wtedy, kiedy powinniśmy.

1 polubienie


Ponoć obserwujemy, przymierzamy się do Nelsona Weipera, grał dziś w meczu U21.
Ogólnie 18 lat 9 meczy 2 bramki w lidze dla Mainz. Żaden mecz w podstawie.
Śmierdzi fejkiem, a napewno transferem do drużyny U21 bardziej niż pierwszej.

1 polubienie

Nie spieram się z tym, że wydajemy znacznie mniej niż powinniśmy, bo to jest oczywiste. To, co chciałem podkreślić, to że zaprzeczyłeś sobie w jednej wypowiedzi - potrafimy wydać trochę gotówki na jednego piłkarza, co sam podkreśliłeś, wskazując średniaka w ataku za 80 mln :wink:

Z Arsenalem jest nieco inaczej niż z Liverpoolem. Na Anfield w ciągu ostatnich kilku lat poszła masa funduszy w infrastrukturę. Tak znaczące inwestycje powodowały, że klub tracił możliwość zakupu jednego piłkarza w trakcie każdego z okienek, o czym wspominał jakiś czas temu albo Klopp, albo ktoś z zarządu (pamiętam artykuł, nie pamiętam bohatera wywiadu). No i teraz zbierzmy sobie do kupy 100 mln na Main Stand, 50 mln na Kirkby i kolejne 80 mln na Anfield Road. I nagle by się okazało, że środki były, tylko zostały przesunięte z inwestycji w skład na inwestycje w infrastrukturę.

Od razu mówię - nie bronię tych decyzji, bo nóż mi się w kieszeni otwiera na samą myśl, że można było zapobiec aktualnemu stanowi linii pomocy lub zwyczajnie spełnić marzenie kibiców i kupić zgodnie z hucznymi zapowiedziami tego cholernego Bellinghama, ale też przez moje skrzywienie zawodowe staram się jakoś zrozumieć biznesową stronę. Skład bez dodatkowego sporego wkładu przez te lata robił 3 finały LM, mistrza Anglii i 2 razy przegrywając mistrzostwo o 1 punkt. Patrzysz na same wyniki i wydaje się, że wszystko jest na tip top. Jednak okazało się, że zabrakło szerszego planu “co jeśli” w stosunku do pierwszego składu. Przyszło wypalenie, kontuzje i finalnie 5 miejsce w lidze.

Zatem na pięknie rozbudowanym stadionie będzie grana Liga Europy i takie są konsekwencje pewnych decyzji. Nie brak wydawania, tylko nieproporcjonalne doinwestowanie jednej części (infrastruktura) kosztem drugiej (skład).

3 polubienia