Rozważania transferowe (dyskusja)

W jakim standardzie on jest idealny ?

2 polubienia

Mamy zintensyfikować nasze starania o Lavię w przyszłym tygodniu. Pozostaje on naszym celem głównym.

Jednego natomiast nie rozumiem…

Złożyliśmy pierwszą ofertę (34M + 4M) i została ona odrzucona. I to zostało potwierdzone.

A co się stało z tą ofertą pytają ludzie? (45M). Ona w ogóle była? Ktoś to potwierdzał? Bo po tej w zasadzie nic się nie stało i zawodnik grał w meczu swojej drużyny.

Tak, oferta została potwierdzona. Klub czeka na odpowiedź.

Widocznie ta druga oferta jest znacznie bliżej oczekiwań Southampton dlatego są toczone rozmowy zamiast po prostu twardego “nie”. Negocjacje trwają, a to zazwyczaj jest oznaka ostatnich szlifów przed oficjalnym porozumieniem. Patrz jak długo United się targowało z Atalantą o Hojlunda.

4 polubienia

Już wcześniej mówiło się, że Quansah może być włączony do kadry Liverpoolu w nadchodzącym sezonie. Mocno zaimponował Kloppowi w tym presezonie, a dzisiejszy mecz z Lisami tylko potwierdził formę. Nie kupimy obrońcy jeżeli mamy Quansaha w takiej wybitnej formie i proponuję się do tego przyzwyczaić.

No taki Rhys Williams też o ile dobrze pamiętam fajnie sobie pogrywał w okresach przygotowawczych. Widzę że zaczyna się lanie wody żeby tylko nie wydawać hajsu. Ten Quansah to może sobie iść na wypożyczenie do klubu z EFL League One a nie łapać miejsce na ważną pozycję po paru meczach towarzyskich z ogórkami.

Ciągle powtarzamy te same błędy.

Ale Bajcetić miał 17 lat gdy wchodził do składu seniorów, to było wielkie wow jak z Doakiem albo Elliottem. Talent czystej wody. Colwill przed Brightonem zaliczył dobry sezon w Championship.

Quansah już ma 20 lat. Nie 17. To jest już w sumie wiek seniorski jak na obecne standardy. Harvey w jego wieku ma ponad 40 występów w PL i drugie tyle w Championship, a Quansah zaliczył 16 występów na wypożyczeniu w jakims Bristol Rovers na poziomie League One.

Nie ta para kaloszy.

7 polubień

Jeszcze rok temu nie wiedziałeś kim jest Colwill czy Bajcetić, a dzisiaj mogliby stanowić o sile Liverpoolu. Spokojnie. Wszystko się wyjaśni wkrótce. :slight_smile:

5 polubień

Najelpiej byłoby gdybyśmy sprowadzili Inacio jednocześnie dając szanse gry Quansahowi. Przy naszych łamliwych środkowych obrońcach lepiej mieć ich więcej niż za mało

6 polubień

Co wyście się tak na tego Inacio uparli? Żadnych mocniejszych plotek nie było. Ja osobiście jestem za ściągnięciem nowego ŚO, ale ten Quansah może już być ciekawą opcją na mecze pucharowe. Gorzej od Gomeza i Matipa grać nie będzie.

Jarell to kawał byczka. Tu wieku 18 lat:

Z środkowymi obrońcami jest zupełnie inna sytuacja. Często zaczynają być podstawowymi graczami później. Raz, że to pozycja mocno oparta na doświadczeniu i na pewnej aspekcie fizyczności gdzie ciało się jeszcze rozwija. Także że obrońca w wieku 20 lat nie ma 100 meczów PL bym się nie martwił. XD za to martwiłbym się że nadal naszym piłkarzem jest Phillips który w wieku 26 lat rozegrał 70 meczów w dorosłej piłce XDDDDDDd

2 polubienia

A czy przy Szobo były jakiekolwiek plotki? Może będzie to transfer właśnie w stylu tych Dominica lub Gakpo

Przecież już jakiś tydzień temu poszedł artykuł z The Athletic, że po pierwsze klub nie zamierza wydawać fortuny na obrońcę, bo priorytetem jest nadal pomoc, a po drugie Colwill był dla Kloppa obrońcą wymarzonym, a jeżeli na rynku nie ma drugiego takiego zawodnika to woli poczekać do następnego letniego okienka.

2 polubienia

Ja się obawiam, że Quansah będzie kolejnym słabym zapychaczem jak Philips i Williams, każdy się nim dziś jara bo fajnie gra przeciwko ogórkom, będzie sytuacja gdy połamie się nam 3/4 składu obrońców i dopiero zaczną się komentarze jaki ten Quansah jest paralityk i że sobie nie radzi.

Wolałbym tego uniknąć i ściągnąć takiego Inacio jako trzeciego obrońcę, dawać przy tym szanse Quansahowi żeby bez presji i problemów wchodził do składu aż w końcu zajmie miejsce 4 obrońcy. Jednak nie powinniśmy uzalezniać swojej defensywy od takiego gościa.

@josif 40 milionów za Inacio nie jest fortuną tylko normalną kwotą. Trzeba być naiwnym by walczyć o Colwilla z potęgą finansową, która ma go w garści. Z resztą te nasze wyczekiwanie na “wymarzonych” zawodników kończy się taką kompromitacją jak z Bellinghamem. Czasami trzeba brać to co jest, a nie czekać na nierealne.

1 polubienie

Rozumiem obawy, w 100%, ale chyba tak XD słaby nie będzie jak ww dwójka.

Kolejny obrońca byłby bardzo spoko, ale ja się nie nastawiam na transfer kolejnego gościa do obrony. Jak przyjdzie to dobrze, a jak nie to nie. Tak samo dobry presezon Clarka. Do pomocy przyjdzie ktoś ogarniający defensywę i w zależności czy Kloppowi spodobał się Clarka przyjdzie kolejny pomocnik lub nie. Ja ogólnie nastawiam się na już tylko jeden transfer, a każdy kolejny będzie miłym dodatkiem. Przypominam, że nie gramy w Lidze Mistrzów tylko w cienkiej Lidze Europy, gdzie takie ogórki jak Quansah czy Doak powinny dać radę przynajmniej do 1/8 finału, czyli tam gdzie odpadł Arsenal rok temu. :slight_smile:

2 polubienia

Byłbym wielce happy gdybyśmy zdobyli tą cienką Ligę Europy. To piękne trofeum. Barcelona, United czy Arsenal tak samo byli pewni swego.

2 polubienia

I czy oni czegokolwiek żałują że ich nie mają? Nie bo celem takich klubów jest Liga mistrzów i tak też jest z Liverpoolem. Do pewnego momentu cisnąć rezerwami, albo zawodnikami co potrzebują dostawać minut, a potem można zastanowić się czy warto w ogóle się w to Angażować.

3 polubienia

Myślę, że żałują. Trudno nie żałować gdy jesteś Arsenalem albo United i przez ostatnie lata pucharów jak na lekarstwo.

Ja jestem pewien że nie odpuścimy i będziemy chcieli ją zdobyć.

2 polubienia