Rozważania transferowe (dyskusja)

Nie wiem jak rzetelny jest ten gość (Mark O Connell). Kilka godzin temu informował, że Lavią zaczyna interesować się Atletico:

Jeśli to z tymi 5 mln to prawda to trochę nie rozumiem sytuacji. Przecież trąbione było, że przy zostaniu Henderson i Fabsa miał przyjść jeszcze jeden pomocnik. A teraz po sprzedaży ich mamy dodatkowe 52 mln także zapłacenie tych 5 mln więcej nie powinno być problemem.

A jeśli założymy, że po kupnie Maca i Szobo hajs się skończył to teraz po sprzedaży naszego Duo do Arabii mamy wystarczające fundusze.

I rozumiem też, że negocjacje negocjacjami, ale jak już decydujemy się zapłacić 90% wymaganej przez Southampton kwoty i marnujemy na Lavie tyle czasu (a sezon zaraz za rogiem) to można by się było ugiąć widząc, że go nie wyciągniemy za tyle ile chcemy.

1 polubienie

Cóż myśle, że targowanie się o te 5 mln ma znaczenie w kontekście przyszłych transferów. Już teraz prawdopodobnie w zarządzie panuje przekonanie, że przepłacamy. Chłopak może mieć wielki talent. Ale danie za niego 50 mln byłoby zbliżone do 105 mln za Rice. Zwyczajnie teraz każdy wie, że Arsenal mona skubnąć na dowolne pieniądze.

1 polubienie

Jak kolega wyżej pisze. Raz damy się wydymać na transferze, to będziemy dymani cały czas. Bardzo dobrze, że klub ma tak twarde stanowisko i szarpie się nawet o te głupie 5 milionów. Wcale nie będę zaskoczony, jeśli transfer nagle upadnie, a my skupimy się na innym celu.

3 polubienia

Trzeba wziąć też pod uwagę, że to nasze pierwsze zakupy u nich od czasu awantury z Van Dijkiem. Nie jest to klub nam przyjazny.

Na pewnym poziomie, to taka “saga o 5 mln” już jest naprawdę niepoważna. Zawodnik, jest dobry, jest nam potrzebny, czas się kończy a i w 2023 roku cena jest “normalna”. Tak się teraz płaci. Wystarczy popatrzyć jakie są ceny za defensywnych pomocników. Pójdziemy po Caicedo? Raczej nie.

Jeżeli przez te 5 mln go nie uda się sprowadzić i weźmiemy kogoś, kto nie wypali, to straty finansowe, za złe miejsce w lidze i brak kwalifikacji do odpowiedniego pucharu, zapłacimy wielokrotnie wyższą cenę.

Bardzo kiepskie w naszej polityce jest to, że wiadome jest, że “ten albo żaden inny”. Tak się nie robi interesów. Jeżeli każdy wiedział, że Klopp się uparł na Van Dijka to tym bardziej jego klub dyktował cenę. W przypadku Lavii powinniśmy równolegle składać oferty za Thurama i Manu Kone. Dla zasady / presji.

Każdy ma prawo do swojej opinii. Ja uważam, że należy im dać te 50M i zmienić swoją przyszłą politykę na rynku transferowym. Dywersyfikować oferty kupna. A z Southamptonem jak jest taka sytuacja, to więcej interesów nie robić. Cały świat mamy dostępny, a oni się na nich uparli.

Osobiście nie wieżę w to, że Lavia był od początku “w planach”. Tak samo jak i mam przeczucie, że na Lavii nasze okienko transferowe się zakończy.

Scorpionlfc5 ma rację, takie targowanie się o 5 mln dla naszego klubu to jest po prostu nie poważne. Dziś na rynku to jest mała kwota. Być może oszczędność w postaci 30-40 mln w poprzednim sezonie kosztowała klub 80-100 mln z tytułu braku awansu do ligi mistrzów. Ponadto te 5 mln może poprawić nasze stosunki biznesowe ze świętymi. Na prawdę warto zaryzykować. Opcji na rynku praktycznie nie ma.

2 polubienia

Gadanie, że jeśli raz sie ulegniemy to zawsze będziemy musieli jest bezsensowne. Każdy transfer to osobna historia i zależą od wielu czynników, więc upraszczanie, że jak zapłacimy te 5 mln więcej to każdy będzie nas chciał wydymac na kasę jest śmieszne. Pzede wszystkim to biznes, więc każdy klub chce “wydymać na kasę” inny, żeby zarobić jak najwięcej na sprzedaży grajka. Święci pewnie nie mają żadnego problemu z finansami, żeby musieli iść na ustępstwa.

Latem odeszlo od nas w sumie 5 pomocników (doliczam wypożyczenie Fabio) oraz Fabs jest blisko opuszczenia klubu, a zakontraktowaliśmy zaledwie 2. Po niemalże przesądzonym odejściu Fabinho na pozycji nr 6 zostajemy tylko z Bajceticiem, a ten ma nikle doświadczenie, nie wiadomo jak i kiedy wróci po kontuzji oraz mi osobiście bardziej pasuje na kogoś grającego wyżej niż Fabinho). W skladzie mamy dodatkowo jeszcze Thiago, który wiecznie łapie urazy oraz Curtisa, który też sporo spotkań opuszczał. Potrzebujemy 2 nowych zawodników do tej formacji, a cena za Lavię biorąc pod uwagę dostępność jakościowych zawodników oraz ceny nie jest jakaś wygórowana. Już inni gracze wchodzą do gry po młodego Belga, więc może rozpocząć się przepychanka na warunki kontraktowe i finalnie oszczęnośc będzie marginalna lub w ogóle żadna. Jeśli jednak odpuścimy go, to kto nam zostaje na naszej i tak krótkiej liście? Tylko Brazylijczyk Andre (Kone wypadł ze względu na uraz kolana, a transfer Thurama chyba definitywnie upadł, bo od dluzszego czasu nie ma żadnej wzmianki o tym kierunku)? W sumie jego tez bym z chęcią u nas zobaczył, ale jako 4 transfer do pomocy

1 polubienie

Też uważam, że to 5 mln nie sprawi, że nagle dostaniemy łatkę frajerów, tym bardziej że oba transfery (Maca i Szobo) były zrobione tylko dzięki zapisom w ich umowach. Także i tak i tak przy obu płaciliśmy max kwotę, jaką trzeba było w danym momencie wyłożyć.

Poza tym sezon już za rogiem. Jeśli ustalamy, że Lavia to max 45 mln i Southampton za nic nie chce sprzedać to powinniśmy ruszyć po inną opcję (co mam nadzieję się dzieje za kulisami).

P.S - I żeby zaraz nie było mówione, że uważam Maca i Szobo za przepłaconych. Obu uważam za super transfery a Maca przy takiej cenie to już wgl. Tylko że przy obu zapłaciliśmy 100% kwoty i nic nie utargowaliśmy a mimo wszystko nie nazwałbym nas za to frajerami.

Ja rozumiem targować się o 5mln gdy opcji innych jest multum a czas gra na nasza korzyść, tylko w tym przypadku jest dokładnie na odwrót.

5 polubień

Ja powiem szczerze, że zaczyna mnie męczyć ta przedłużająca się saga, powinniśmy skupić swoją uwagę na kilku celach o podobnym profilu piłkarza co Lavia , wtedy pewnie te 5 mln by nie stanowiło problemu dla Soton.

Problem zaczął się już rok temu, kiedy to z nastawieniem ,albo ten albo nikt inny" poszliśmy po czułameniego, a po fiasku Jurgen opowiadał w wywiadach, że przecież ma 9 pomocników i dopiero później przyznał się do błędu w kwestii braku ściągnięcia nowego pomocnika. Sytuacja negocjacyjna z Southamptonem jest dla nas ciężka, bo to nam zależy na czasie i zakupie a święci są świadomi, że tak czy inaczej prędzej czy później zgarną za Lavię dobre pieniądze i w niczym nie muszą się spieszyć czy iść na ustępstwa. Także albo my się złamiemy i damy taką kasę jako chcą, albo to się będzie przeciągać, bo nawet jakby Lavia zaczął mocno strajkować to itak mogą go przetrzymać do ostatniego dnia okienka.

Bo te 52 miliony poszły na transfery MacA i częściowo Szabli. A Lavia jest zasłoną dymną dla tłuszczy, żeby myślała, że coś jest robione, a we wrześniu wysyp wysrywów od pismakowych kurtyzan o braku right playera with great character za paczkę fajek i dlaczego Bobby Clark, TAA i Gakpo to świetne transfery do środka pola. Czego nie rozumiesz??

1 polubienie

Dokładnie to samo miałem na myśli w wypowiedzi wyżej, powinniśmy teraz złożyć ofertę za jakiegoś innego DM jak np. Thurama i wtedy święci inaczej by podchodzili do negocjacji

Ja to odnoszę wrażenie, że u nas poza Bellinghamem to nie było, żadnej listy transferowej. O ile o odejściach Oxa, Keity i Milnera było wiadomo to wymuszone zmiany Hendersona i Fabinho zaskoczyły klub. Nie było dyrektora to nie było przeanalizowanych piłkarzy pod kontem sportowym i ich dostępności. Mac i Szobo zostali kupieni tylko i wyłącznie dzięki klauzulą w kontraktach. Tu gdzie trzeba prowadzić negocjacje jak na razie każdy transfer upada.

6 polubień


Ten co newsa zapodał

9 polubień

napięcie rośnie jak w jakiejś operze mydlanej

City oprócz klauzuli w 24’ może również otrzymać od Southampton 20% kwoty za jaką sprzedadzą Lavię, więc to nie dziwne że Święci oczekują 50 baniek bo właściwie zarobią tyle samo co za rok, of course jeśli City by się skusiło.

1 polubienie

Pięknie podsumowanie Schmedtke, z którego już niektórzy robią Boga transferów bo wpłacił klauzulę za Szobo, potrzeba jeszcze Lavi i jednego konkretnego wzmocnienia na już do pomocy. Musi być rotacja i głębia składu, a dla Maca i Szobo alternatywy to Eliott i Jones. Z czym na City, z czym na Arsenal, United, Chelsea, Newcastle czy LE. Trzymamy kciuki ale nie jest dobrze, jest dostatecznie.

5 polubień

Mi sie wydaje że jesteśmy już na etapie gotowania żaby, sciągną tego Lavie po 2 miesiacach negocjacji i kibice po tym czasie zapomną juz że miała byc jakas przebudowa i rewolucja.

Potem jeden z przydupasow klubowych napisze ze zawodnik XYZ ktory zagra potem w sezonie 20 minut oszczedzi Liverpoolowi miliony i tak FSG prześlizgnie sie kolejny sezon najmniejszym mozliwym kosztem

1 polubienie

Frajerami to mozna nazwać United i ich transfery… Atalanta za Hojlunda wyciągnela chyba 70mln € gdzie gość ma 20 lat i 9 bramek w ubiegłym sezonie… kupienie Mounta za 70 mln € gdzie gość miał rok do końca kontraktu czy Onany który nie jest jakimś TOP bramkarzem… to się nazywa przepłacanie… Lavia może i wart swojej ceny każdy narzeka, że negocjacje się przeciągają ale ja tam lubie transfery z Southampton bo zazwyczaj się sprawdzały… taki Adaś Lallanka nawet fajnie grywał choć go uważam za największy niewypał jeśli chodzi o S’oton.

3 polubienia