Sorry, ale to brzmi jak fejur pod kliki.
Tak, bo Bellingham i Caicedo od początku byli poza naszym zasięgiem i nie staraliśmy się o nich wystarczająco mocno. Jeden finansowo był poza naszym zasięgiem, a drugi byl dogadany już wcześniej z innym klubem a my się wpieprzyliśmy na chama.
A o Lavie się biliśmy ponad miesiąc…
Nie no bez przesady XD jest wielkim trenerem, po prostu trzeba dać mu mniejszy wpływ na wybór transferów lub mieć inne kompetentne osoby w zarządzie, które będą znajdować alternatywy, a nie tracić zawodnika, który chciał do nas dołączyć i brakowało nam 2 mln do transferu xD
Głośno o naszym mocarnym okienku transferowym.
No widzisz, przedstawiłeś kolejny czynnik dlaczego nasz zarząd to dyletanci.
Śmialiśmy się z United przez dlugi czas, a teraz jesteśmy gorszym memem od nich.
Może albo i nie może. Wątpię by z siedzieniem na ławie w CFC stał się lepszy niż Caicedo.
Caicedo to diament o czym było wiadomo już od dawna. Na chwilę obecną nie wydamy grubej kasy na DM bo za taką kasę nikt tu nie przyjdzie. Trzeba szukać alternatywy w tańszej opcji i z mniej znanym nazwiskiem, a kto wie co Jurek z niego wyskrobie na boisku.
No a cymbal poszedł grać końcówki albo puchary. Trudno, nie ma nad czym płakać. Było minęło.
Czy możemy już tego Khéphrena Thurama ściągnąć? Całe okienko miałem na niego nadzieję. A ponieważ każdy nas już zdążył olać, to może w końcu go sprowadzą?
Caicedo - Lavia - Enzo będą grali.
Sami jesteśmy sobie winni. Targowaliśmy się przez miesiąc o kilka milionów no to teraz mamy…
Cymbały to nasz zarząd każdy szanujacy się człowiek pójdzie tam gdzie mu płacą lepiej w dodatku my potraktowaliśmy chłopa jak opcje… ludzie ogarnijcie się trzeba spojrzeć prawdzie w oczy nikt nie będzie szanował naszego klubu jeśli nasz zarząd żyje realiami z przed paru lat i nie potrafią dopasować się do rynku.
Podobne doniesienia pojawiały się przy komunikatach o odejściu Warsaw i Edwardsa. Problemem był Klopp i jego duża chęć do wpływania na transfery.
Po sukcesach, właściciele wybrali Jurgena a nie Edwardsa. Możliwe że odejście tego drugiego było warunkiem przedłużenia Kloppa.
A że Jurgen lubi swoich żołnierzy to było wiadomo jeszcze przed jego przybyciem na Anfield.
Najsmutniejszym faktem w całej tej sadze przez ostatni miesiąc jest fakt, że większość nas-ludzi na tej stronie i ogólnie kibiców Liverpoolu dobrze wiedziała już nawet dwa lata wstecz, że tak będzie to wszystko wyglądać ale widzieli to wszyscy tylko nie sam zarząd.
Na poczatku okienka byli piłkarze a nie było pieniędzy (np. na Bellinghama) i chęci ich wydawania, teraz są pieniądze i chęci ale nie ma piłkarzy, takie to rzeczy się dzieją w LFC. Będziemy kupować teraz zawodnika trzeciego, czwartego wyboru. Pisałem 3 tygodnie temu, że sezon zaczniemy Big Mac’iem na 6 teraz powiedziałbym, że całe szczescie że wczoraj nie wygralismy wysoko i w dobrym stylu bo byłby pewniak, że z dm-em poczekamy do zimy, a w zimie wiadomo… Ale ciśnienie po tych sagach jest tak ogromne, że teraz kupimy po prostu kogokolwiek, nawet na stronie pojawia się komunikat, o ekstremalnym przeciązeniu
I standardowo po nieudanej próbie transferu zaczyna się etap umniejszania zawodnikowi hehe
Ten. Schmadtke to faktycznie cienias. Zepsuł całe okienko! . Szkoda tego Liverpoolu dla takich nieudaczników !
Schmadtke to chyba te 4 mln przepalił na paliwo z Ibizy
Dziękujemy, że się przedstawiłeś. Teraz do meritum:
Zawodnik chciał do Nas, jest młodym, sporym talentem. Jego macierzysty klub chce sporo, ale nasze oferty i ich wycenę nie różniło 10-20mln, tylko w końcowej fazie 3-5. Klub porzuca pomysł i rzuca 2.5x większe pieniądze na innego grajka. Nie udaje się im go ściągnąć, więc chcą wrócić do niego. On jednak stwierdził, że pierdoli takie zachowanie klubu i już nie chce do nich dołączyć. Przy okazji wkracza Chelsea, która oferuje mu dużo lepsze pieniądze i przynajmniej jeśli chodzi o sam poziom sportowy ściąganych zawodników lepsze perspektywy sportowe. Do tego grając ich ustawieniem 3-5-2 czy 3-4-3 na pewno dostanie swoje szanse w środku pola. Sezon długi, kontuzje.
Tak żebyś wiedział przez ostatnie cztery okienka jest mi szkoda Liverpoolu bo to co robi z nim zarząd i głowy które za niego odpowiadają jest wręcz skandaliczne i prawie w żadnym innym klubie w topowych ligach takie rzeczy nie miałyby prawa funkcjonować
Właściciele po prostu dbają o to żeby w tym okienku zapewnić nam emocjonalny rollercoaster. Jeszcze dwa dni temu po informacji o złożonej i zaakceptowanej przez Brighton ofercie za Caicedo oczami wyobraźni widzieliśmy jak będzie on śmigał w naszej odświeżonej lini pomocy. W obwodzie mieliśmy jeszcze Lavie i wszytko wskazywało na to że Chealse zostanie z niczym. Na dzień dzisiejszy wszytko potoczyło się zupełnie na odwrót i to my zostaliśmy wydymani zostając z niczym. Naprawdę świetnie przeprowadzone okienko, świetnie wykorzystany czas i pieniądze