Powinien. Pisałem o tym wielokrotnie. Usraliśmy się gdzie indziej, bo “był” Fabinho (którego nawet jak został to wcale nie trzeba było zastąpić, a wcale…).
Jeśli on nas “tak” zostawi w 2026, to nie powiem przechodzi przez głowę myśl, że jakbyśmy wyjęli De Zerbiego, który potrafi się dostosować do ruchów zarządu i sztabu transferowego, to pytanie ile by mu zajęło wejść na poziom regularnego Top4. Oczywiście to przykład trenera, który po prostu po poprzednim sezonie zrobił największe wrażenie na mnie w PL.
e. oczywiście jestem pierwszy, by dać Jurgenowi czas, JEŚLI on spróbuje wyciągnąć wnioski - i podobnie ludzie odpowiedzialni za transfery. Pytanie tylko czy ta druga grupa nie miała już odpowiednio dużo czasu na naukę?
@maniack “De Zerbiego, który potrafi się dostosować do ruchów zarządu i sztabu transferowego, to pytanie ile by mu zajęło wejść na poziom regularnego Top4”
Odpowiadam. 0 minut. De Zerbi to jedyna sensowna opcja, która może przejąć schedę po Kloppie w przyszłości. Tak czy inaczej Klopp jest tutaj maksymalnie do czerwca 2026, a klub bez niego nie upadnie.
Bournemouth idzie po Adamsa. W sumie to dobrze, bo to byłby taki typowy ruch w naszym stylu (czyli jak qabaki, artury melo i inne półśrodki za pół darmo)
To pytanie chyba w innym dziale mogłeś zadać znowu sie robi tu burdel, człowiek wchodzi poczytać o transferach i scrolluje dziesiąt postów zanim znajdzie się tam gdzie powinien
Chodziło mi o wzmocnienie składu i jego odpowiednie ustawienie - choć tutaj chyba nie powinno być problemu, bo trener powinien przekazać JAKIEGO zawodnika po cechach, motoryce itd. potrzebuje, preferuje, a potem dostać takiego lub wybrać z propozycji i np. po WSPÓŁPRACY ze sztabem wybrać po którego idą lub ustalić priorytet każdemu zawodnikowi z osobna.
I w Liverpoolu to działało całkiem dobrze do momentu gdy Klopp nie otrzymał większej władzy nad transferami. W sumie to mam wrażenie że ten klub od 3 lat nie przeprowadził ani jednego transferu o którym z czasem mógłym powiedzieć “Cholera, to były naprawdę dobrze wydane pieniadze”.
To ostatnie pytanie Carraghera było ignorowane przez ostatnie wiele miesięcy. Kiedy ludzie w końcu odpowiedzą na nie poprawnie okaże się, że winę za obecny stan rzeczy ponosi nie tylko FSG (które notabene jest winne powierzeniu Kloppowi kluczowej władzy nad transferami), ale przede wszystkim Klopp. Kiedy o tym pisałem byłem wyzywany jako obrońca FSG (niesłusznie), a problem tkwi niestety głębiej.
To wszystko wyglada tak jakby Szmatke, czy jak to się tam pisze… (Edwardsa znał i szanował każdy) jako Niemiec po prostu miał za zadanie zabrać Jurgena do reprezentacji… Przecież nie można aż tak spierdzielic okienka. To jest niemożliwe.
Lavia chciał u Nas grać i nagle nawet on nie chce. Jak to jest możliwe?
Nie ma już odpowiedniej alternatywy na topowego defensywnego w tym momencie, plus nie ma alternatywy na topowego defensywnego na najbliższe lata.
Coś strasznego się dzieje w Naszym klubie, pamiętajmy, ze inni zawodnicy tez to widza, a brak sukcesu kolejny sezon może być początkiem nie przebudowy tylko pomocy, ale całości składu
Sposób wydatkowania i selekcja celów transferowych obciąża Kloppa i zespół za to odpowiedzialny bez dwóch zdań. Natomiast należy pamiętać, że Klopp musi poruszać się w budżetach wyznaczonych przez FSG, więc i cele transferowe i priorytetyzacja wzmocnień wychodza bezpośrednio z niedofinansowania naszych działań na rynku transferowym przez właścicieli.
Przykładowo to, że np. Nunez okaże się flopem będzie obciążało Kloppa, ale to, że Klopp mógł sobie pozwolić tylko na napastnika lub pomocnika, zamiast na obu to już jest wina FSG
Mam wrażenie, że dla niektórych tutaj jedyną słuszną drogą kibicowania jest ciągle narzekanie i malkontenctwo. Sytuacja klubu jest aktualnie taka, że zremisowaliśmy z Chelsea na wyjeździe i czekamy na następny mecz, a do końca okienka pozostało jeszcze trochę czasu i zanosi się na to, że mamy spory budżet do zagospodarowania. Mało było głośnych i dobrych transferów w ostatnie minuty okienka? Prawda jest taka, że wylewająca się zewsząd fala hejtu na Liverpool, tylko temu klubowi bardziej szkodzi.
Dobra tak całkiem na chłodno i bez żadnych obraźliwych słów.
Nie ma Lavii ani Caicedo. Trudno świat się na nich nie kończy. Myślę, że dalej jakimś Fofaną i Doucure zrobimy calkiem porządny remont pomocy na już.
I gdy linia pomocy zacznie już dobrze funkcjonować, trzeba zrobić remont obrony. Tutaj przede wszystkim mam na myśli zdjęcie Robertsona. Gość jest już takim Hendersonem tylko że na lewym wahadle. Słaby technicznie, jednowymiarowy, wypalony.
Mam nadzieję że uda się ściągnąć Doucure i Fofanę. to dobrzy zawodnicy, z potencjałem na coś więcej, a nam niewiele brakuje by dobrze zespół funkcjonował. Juz w trakcie trwania sezonu myślę że dojdzie do istotnych zmian w wewnętrznym funkcjonowaniu klubu i z odbudowaniem pionu scautingu i analityków. Podziękujemy Szmatke i ściągniemy dyrektora sportowego z prawdziwego zdarzenia.
No no Panie @Flymf chyba w końcu się zgadzamy w jakiejś sprawie. Naprawdę ludzie tego nie widzą, że te wszystkie dziury w obronie to nie tylko wina przeciętnych wykonawców ale również… taktyki i doboru treningów? Przecież ci piłkarze nie mogli z roku na rok zapomnieć jak się gra w piłkę. Jurgen albo został rozpracowany przez innych a sam nie ma możliwości ewoluowania w nowej rzeczywistości taktycznej albo coś zmienił i trzyma się tego jak uparty osioł.
Ja bym dał szanse Nagelsmanowi. Dla mnie to okienko było jakby ostatecznym sprawdzianem Jurka jako głównego steru okrętu jakim jest nasz klub. Ma jeszcze 2 tygodnie. Dostał kumpla na dyrektora który zresztą sam powiedział w wywiadzie kto jest w tym układzie samcem alfa. Jak narazie zmierzamy donikąd. Klub jak widać kasę też jest wstanie dać. Całe je**ne 111 mln !!! Tak więc wymówki Jurka na naszych oczach przestają mieć racje bytu. Zobaczymy jak on i jego koleżka dokończą tą wielką przebudowę i najważniejsze jak drużyna poradzi sobie w lidze. Ba, nawet jego wielki atut rozwijanie młodzieży jakoś tak stał się niebyły. Jeśli przebudowa wyjdzie tak super tak wspaniale jak rok i dwa lata temu a w lidze zagramy kupę to w następny sezon nie mamy prawa wchodzić z tym trenerem.
Chyba aż tak źle to nie ma skoro dostał 111 mln funtów na gościa z 1,5 sezonu w PL analitycy znaleźli mu parełki ale je odrzucił. Teraz te perełki prawdopodobnie pozwalałyby orać ligę tak jak w poprzednich latach. Zamiast tego grają w Chelsea i Newcastle.
otóż to. Zaczęliśmy brać jakby to ująć, cele bardzo oczywiste. Przypadkowy Mati w fifie pewnie brał sobie w karierze menedżerskiej tego Diaza etc. Niby nie jest on słaby i wygląda nawet fajnie. Ale ma jakikolwiek podjazd do Mane? Nawet tego początkowego? Wgl czy którykolwiek w ostatnich latach sprowadzony piłkarz ma chociażby zbliżony poziom do piłkarza którego zastępuje? Dla mnie o każdej porze i godzinie Firmino>Jota , Gakpo ; Mane >Diaz, Jota, Nunez. Z Salahem też się nie spodziewam, że sprowadzimy kogoś kto chociaż nawiąże do jego poziomu.
Edwards i ogólnie analitycy klubowi biorą swoją wiedzę z danych. Więc z danych Edwardsa wyszło, że bardzo słabym pomysłem jest przedłużenie kontraktu Hendersona i Wijnalduma, ale za to bardzo dobrym pomysłem jest sprowadzenie Bruno i Enzo. Natomiast z mądrości Kloppa wyszło zupełnie odwrotnie. Oba transfery kosztowałyby mniej więcej 60 mln euro, a kto miał rację okazało się kilka miesięcy później. Wyobraź sobie, że w naszej pomocy biegaliby sprowadzeni za czapkę gruszek Bruno i Enzo, a klubowi wystarczyłoby dokupienie Szoboszlaia bądź innego kota, którego zapewne wynaleźliby nasi analitycy. To coś czego Kloppowi wybaczyć po prostu nie można.
Można mieć tylko nadzieję, że Jurgen znowu zadziwi swoich przeciwników i pokaże że umie to i owo by dalej prowadzić ten klub. Myślę, że te błędy zostaną naprawione bo takiej sytuacji jak obecna nikt nie przepuści bez większego echa. Dojdzie do mocnego przetasowania wewnątrz klubu i usprawnień, a póki co trzeba ściągnąć 2 pomocników i 1 obrońcę. Ten sezon dopiero się zaczął.
Dziękuję, dziękuję. Co do perełek, trzeba przypomnieć że tacy zawodnicy jak Mane, Salah czy Robertson to są własnie ich transfery a nie Kloppa. Pewnie jest tego więcej - ale te mogę podać z pamięci.
I oczywiscie nie mam tutaj zamiaru demonizować JK. To jest najlepszy trener Liverpoolu w XXI wieku. Ale wszytko się kiedyś kończy i tak samo czas JK również dobiega końca.
malkontenci i narzekacze robią to nie tylko z frustracji, przede wszystkim z troski o klub. Na tą chwilę to narzekacze mieli rację że kasa jest, też lepiej oceniają klasę piłkarzy, pukali się w czoło kiedy część kibiców podniecała się Jonesem, to słaby piłkarz z dobrym okresem pod koniec poprzedniej kampanii, my mamy 2 pomocników, tylko do grania o coś więcej niż miejsca 7-10, obrony nie mamy, oby to nie był początek końca
znowu sie robi tu burdel, człowiek wchodzi poczytać o transferach i scrolluje dziesiąt postów zanim znajdzie się tam gdzie powinien
analitycy znaleźli mu parełki ale je odrzucił. Teraz te perełki prawdopodobnie pozwalałyby orać ligę tak jak w poprzednich latach. Zamiast tego grają w Chelsea i Newcastle.