Stefan Bajčetić

Tylko, że on wczoraj grał bardziej na 8 niż na 6. Kupno 2 pomocników latem to konieczność i najlepiej żeby jeden z nich był bardziej defensywnie nastawiony. Młody pokazuje, że jet wystarczająco dobry, żeby te minuty sam sobie wywalczył(nawet jeśli dokonamy wzmocnień), a nie dostawał je bo nie ma kim innym grać, nie tędy droga. Rywalizacja w składzie to podstawa.

3 polubienia

https://twitter.com/InfogolApp/status/1625253301292789786?t=9CV61kqiqdTT6Cuf4Mh62Q&s=19

Statystyki z Evertonem.

2 polubienia

Bajcetić przypominał momentami Thiago (odbiory piłki, balanse/zwody, utrzymanie piłki), ale takiego bardziej dynamicznego, przyspieszającego grę, a nie spowalniającego. Chłopak ma talent, ale niezależnie od tego musimy II linię solidnie wzmocnić, bo Stefan to jednak młokos bez większego doświadczenia, będę mu się zdarzały słabsze mecze.
Widać też na jego przykładzie, jak bardzo zatrzymał się w swoim rozwoju Curtis. Nagle Bajcetić stał się najlepszym młodym piłkarzem Liverpoolu, myślę, że spokojnie można go rozpatrywać i jako 6, i jako 8, czego nie da się powiedzieć o Fabinho, który ma “kreatywność 1”.

1 polubienie

https://twitter.com/AnfieldEdition/status/1625504372401795076?t=29uBiRdI48zGde15T39qMw&s=19

Jurgen Klopp widzi Stefana Bajcetica “w sercu” swoich planów na przyszły sezon, niezależnie od ewentualnych podpisów… (Bascombe)

Tak jak myślałem. Klopp nie musi szukać nowego DP i w rezultacie Fabinho zostanie jako jego zmiennik.

2 polubienia

i to są dobre informacje.

Elliott-Stefan-Bellingham, ale tu będzie moc w przyszłym sezonie. Do tego starsza gwardia jako zmiennicy.

Zdziwiła mnie wysokość tygodniówki dla Stefana, ale po tym co pokazał w derbach to już mnie to nie dziwi. Na treningach pewnie jest jeszcze lepiej. Jurgen docenił chłopaka i widzi w nim wielki potencjał, skoro już teraz potrafi wywalić ze składu stare wygi (co prawda bez formy).

2 polubienia

Ależ to jest straszny ogór, nie mam zielonego pojęcia skąd ten zachwyt nad nim, bo w obronie jest katastrofalny, decyzje jedne z głupszych (własnie przez Niego straciliśmy gola) a Jego kreatywność kończy się na podaniu do stojącego 3-4 metry obok Fabinho.

1 polubienie

Dzisiaj gra tragicznie. Jest jeszcze za słaby na tak wielkie spotkania. Złe wybory, niecelne podania…

Przesadzacie. Źle nie gra. Na pewno lepiej niż Fabinho.

1 polubienie

Taaa, jego… litości.

Nie wyżywajcie się na młodym chłopaku. Nie gra super ale nie jest też tragiczny. Kilka fajnych przechwytów i odbiorów ale też dużo strat. Doświadczenie na pewno złapie potężne

5 polubień

A kto stracił piłkę w środku pola jakimś debilnym dryblingiem, po którym poszła kontra i gol? Jeśli grałeś kiedyś w piłkę i znasz się na niej w jakimś minimalnym stopniu to dobrze wiesz, że to była najbardziej debilna decyzja jaką mógł tylko podjąć i przeważnie właśnie tak się to kończy

1 polubienie

Młody miał tyle odbiorów w tym meczu, ile Fabinho nie miał w przekroju całego sezonu.

Błędy mu się będą zdarzyć, mógł zachować się lepiej, ale to ciągle nie był błąd na poziomie krycia Viniego albo podania Alissona.

9 polubień

Mecz go chyba nieco przerósł. Bardzo często musi sobie piłkę poprawiać po przyjęciu, decyzja o dryblingu idiotyczna. Ale też można było tę sytuację później naprawić w 2 momentach…

zejdźcie z młodego. Błędy są wliczone w jego grę.

11 polubień

No i co z tego, akcja Realu została wygaszona.
Błąd oczywisty, ale nie przesadzajmym

Kolega tam chyba przyjarał mocno jak ksywka wskazuje :blush: błąd jest jego, ale na luzie naprawialny. Młody gra okey i nie ma pełnych gaci, ale pisanie że gra dramat to turbo brak obiektywizmu. Oby tylko nie zniszczyć potencjału młodego i jego finezji, następnym razem poda do tyłu.

Podniecaliśmy się młodym a dzisiaj 2 bramki stracone po 2 jego głupich stratach. Brak doświadczenia wychodzi niestety. Z Wolves też była taka sytuacja.

Bramkę która w 99% winę bierze Alisson, Ty zarzucasz Bajceticowi za nieudany drybling. Widzę że Ty się znasz na futbolu :wink:

Wina Alissona, jego błąd - którego by nie było, gdyby nie głupia strata. Oddzielajmy po prostu kto czemu winien, bo Brazylijczyk mógł się lepiej zachować, ale równie dobrze można było samej akcji zapobiec lepiej rozgrywając w środku.