Transfery w Premier League

To proste - Arsenal to c**ty. I to w sumie jedyny argument, który tutaj pada XD Trochę w tym racji jest, bo drugi sezon z rzędu się spalili w końcówce. Ale to można zrzucić na karb ich wieku/kontuzje, a w przypadku ostatniego sezonu - dodatkowo na brak motywacji.

To że przez 30 kolejek punktowali w PL na poziomie LFC 18/19 i 21/22 nie ma znaczenia. Znaczenie ma jak widać puchar kukuryku xD

Przesłanki:

  • w poprzednim sezonie nie grali w LM, byli w pełni wypoczęci na każdy mecz ligowy
  • przez znaczną część sezonu omijały ich urazy kluczowych graczy (Saliba wypadł dopiero na ostatnie 10 kolejek)
  • rywalizowali praktycznie tylko z City, Chelsea najsłabsze od lat, Tottenham i Liverpool podobnie
  • to, że mają młody skład, z pewnością jest obiecujące, nadal będą się rozwijać + nabiorą doświadczenia, natomiast nie jest to coś gwarantowanego, hipotetycznie załóżmy, iż np. ich kapitan Ødegaard odnosi kontuzje w stylu OX’a, czy po niej na pewno będzie jeszcze lepszy? A może wspomniany Martin, właśnie rozegrał sezon życia i nawet jeśli ominą go urazy, nie powtórzy równie dobrych liczb?

Tego nie wiemy, dlatego dla mnie osobiście nadchodzący sezon będzie kluczowy w kontekście siły Arsenalu.

3 polubienia

Czekaj, czy ty zestawiłeś Liverpool w prime time z drużyną Arsenalu? Zeszłosezonowy Arsenal to niebyła nawet połowa prime time Liverpoolu. Wicemistrzostwo zasługują tylko i wyłącznie ogólnym osłabieniem ligi, coś jak Lester z mistrzowskiego sezonu. Kryzysy Liverpoolu i Chelsea, przebudowa United, nawet City nie było tak potężne jak w czasach kiedy Liverpool szedł z nimi na noże do końca. Zestawianie tamtego Liverpoolu z projektem Arsenalu, to naplucie Kloppowi w twarz. Najlepszy Arsenal od lat wypada gorzej niż Liverpool w swoich kryzowych sezonach Koppa. Gdzie Rzym, a gdzie Krym.

Szczerze wątpię, że Arsenal powtórzy ten wynik w przyszłym sezonie. Moim zdaniem wrócą na swoje miejsce w szeregu, czyli klasyczne czwarte miejsce.

2 polubienia

Pisałem to już wcześniej, że jeśli ktoś nie docenia tego jak rozwinął się i jak dalej się rozwija Arsenal, choćby poprzez świetne transfery jest nie lada dyletantem !!! Nie wiem, które miejsce zajmą Kanonierzy w nowym sezonie,można lubić lub nie Artetę,ale niezaprzeczalny jest postęp jaki ta ekipa popełniła !

Odrzucił ich ofertę jakiś czas temu. Owszem był kuszony, ale nie poszedł. Został w Europie.

Ale weź ziomuś pod uwagę średnią wieku w Arsenalu. Ten zespół był zgoła niedoświadczony i głownie tym przegrali sobie mistrza. Oni z każdym kolejnym sezonem będą lepsi. Naprawdę niektórzy tutaj nie docenianą pracy Artety. Ja tylko przypomnę, że takie komentarze jak Twój pojawiały się pod Liverpoolem w 2019 roku, a co było potem, to już historia. Trochę pokory, bo na ten moment Arsenal ma dużo lepszy projekt niż Liverpool.

1 polubienie

No zestawiłem, bo tak było, to czemu mam nie zestawiać? Poszukaj sobie jak wyglądała tabela PL po 30 kolejkach w sezonach 18/19 i 21/22 oraz w 22/23.

Wicemistrzostwo zasługują tylko i wyłącznie ogólnym osłabieniem ligi, coś jak Lester z mistrzowskiego sezonu.

Nie zgadzam się, bo tak można napisać zawsze o każdej drużynie. Zresztą w sezonach 18/19 i 21/22 tylko Chelsea dawała radę dotrzymać tępa LFC i City. Tyle, że tak przez pierwsze 30-40% tych sezonów xD Cała reszta nie miała nawet podjazdu do czołowej dwójki. Tak samo jak to miało miejsce w poprzednim sezonie. Sorry, nie widzę jakiejś wielkiej różnicy między ogólną jakością drużyn 3-7 w sezonach 18/19 i 21/22 oraz z sezonu 22/23.

Żeby ktoś mnie źle nie zrozumiał, oczywiście Arsenal Artety nie ma podjazdu do drużyny Kloppa w jej prime - czyli w 2019 roku, ale zwyczajnie nie rozumiem takiego deprecjonowania tej drużyny.

@Edum Ja dlatego nie lubię Arsenalu. Naczytałem się masę takich postów ich kibiców, że sezon 16/17 to jednorazowy wystrzał, że finał LM w 2018 r. też, że Salah zaraz (w 2018 r.) odejdzie do Realu itd. itp. A tu widzę, że mamy to samo, ale w drugą stronę.

Na kilka miesięcy wypadł też ich jedyny napastnik Jesus, chyba też mniej więcej wtedy zaczęli dołować. A może u nas podstawowi połapią kontuzje, Salaha się roztyje, a Konate znowu pół sezonu spędzi u lekarzy?

Dołować to Oni zaczęli jak wypadł Saliba.

1 polubienie

Tj. napisał kolega wyżej, głównie podczas urazu Saliby mieli gorszą formę.

Nasi podstawowi piłkarze łapali kontuzje, choćby Kontate, Thiago, Diaz czy Jota, więc to nie będzie nic nowego. Też nie ma co ukrywać, że w nadchodzącym sezonie nasza drużyna jest sporą niewiadomą. Na tym to polega, każdy ma swoje osobiste przewidywania i czas pokaże, czyje były bliższe rzeczywistości. Sezon zapowiada się niesamowicie ciekawie.

Trochę pokory to powinni mieć kibice Arsenalu, bo na ten moment To LFC był 3 razy w finale LM oraz w PL zdobył kolejno 99, 97 i 92 punktów przy kilkukrotnie mniejszych nakładach finansowych netto co Arsenal w ostatnich latach, czyli osiągnięcia o których najlepsi Kanonierzy mogą pomarzyć co najwyżej
W ogóle bawi mnie zestawienie w jakikolwiek sposób Arsenalu obok LFC. Nie ta liga, nie ta półka na chwilę obecną, za kilka lat zobaczymy co będzie, na dzień dzisiejszy jeśli ktoś zestawia LFC i Arsenal obok to jest grubo odklejony i trzeba go ignorować.

9 polubień

Ja jestem niemal pewien, ze skończymy przed Arsenalem w nowym sezonie.

2 polubienia

Nie rozumiem czemu niby tak ale ok. Ja stawiam osobiście że w tym sezonie też będą tuż za City ale zobaczymy

1 polubienie

Jesteś tak dobry, jak Twój ostatni sezon.

Amrabat w United. Czyli jeden z naszych domniemanych celów transferowych odpada

A źródło to Ty? Nie ma żadnego oficjalnego newsa, ani nic w temacie pewnego.

Poza tym to zawodnik niepasujacy do naszej polityki transferowej, gdyż ma 27 lat i raczej nie jest to klasowy zawodnik.

Raczej plotki. Amrabat - niby swietny mundial, zainteresowanie wielkich klubów i przez pół roku zadnej konkretnej oferty za niego.
Będą mieli kolejnego Freda.


Tutaj zrodlo plotki nt pRzejscia do mułów.


A tu fragment artykułu z the athletic mówiący o naszym zainteresowaniu (przy czym był wymieniony jako jedna z wielu opcji).

Post został scalony z istniejącym tematem: Humor

Amrabat to półka wyżej niż Fred. Nie jest to znowu taki ogórek.