Nasz czeski bramkarz chyba już zasługuje na własny temat, zwłaszcza że ma być włączony do pierwszego zespołu i być może zastąpi Kellehera, jeśli ten zdecyduje się odejść.
Ma za sobą udane wypożyczenie do Austrii, gdzie zdobył mistrzostwo i puchar. Zwraca uwagę, że jest dużo bardziej masywny niż Kelleher(88kg vs 74kg) i bliżej mu sylwetką do Alissona. Zobaczymy jaką rolę odegra w nadchodzącym sezonie.
Na wszystkich wypożyczeniach dostawał wysokie noty, a w St. Patrick’s Athletic także mocno przyczynił sie do zdobycia pucharu, będąc czołowym zawodnikiem, a to było jego pierwsze seniorskie wypożyczenie.
Osobiście mam spore nadzieję związane z tym chłopakiem i trochę liczę, że uda się sprzedać Kellehera za dobre pieniądze po jego świetnych występach w drugiej części sezonu i tylko na tym podwójnie zyskamy.
Mi się wydaje, że w tej chwili rola drugiego bramkarza to była by dla niego słaba opcja. Zakładając, że Kelleher odejdzie na stałe, to na drugiego bramkarza widział bym np. Schmeichela lub innego doświadczonego bramkarza. Nie wiem jak sytuacja Popa po kontuzji bedzie wyglądała w Newcastle. Tak czy inaczej, dobry doświadczony bramkarz na 2, a Jaros na wypożyczenie do średniaka Bundesligi, moze jakiś klub Premiership, gdzieś gdzie miał by bluzę nr 1 i szansę zebrania dodatkowego doświadczenia.
Moim zdaniem nie. Jaros może spokojnie grać jako 2 w pucharach krajowych i nabierać doświadczenia na tym poziomie. Dodatkowo treningi z Alissonem to konkretna szkoła fachu. Kolejne wypożyczanie mogłoby zahamować jego rozwój.
Schmeichela widziałbym jako numer 3, w miejsce Adriana, ale on ponoć idzie do Celticu. Może wielki powrót Mignoleta?
Dzisiaj dobrze zareagował na zmianę, kilka odważnych interwencji, mimo presji uważam, że zagrał niezłe spotkanie.
Przy urazie Alissona, to on będzie dwójką i pewnie Slot da mu szansę z Brighton.
Nie będzie. Slot powiedział, że dwójką jest Kelleher, który nie był dzisiaj na ławce tylko dlatego, że był chory.
Ale angielski ma zajebisty… 
Proszę o czytanie ze zrozumieniem.
Krótki wywiad pomeczowy. Faktycznie angielski lepszy niż niejednego Anglika 
https://x.com/lfc/status/1842593330640630215?s=46&t=vAqoVCpoEPULJQ2pAoBD3w
Uff!
Jak ja nie lubię oglądać spotkań z konserwy, one mnie stresują bardziej niż te na żywo 
To było wymęczone zwycięstwo ale w takich meczach rodzi się charakter drużyny 
Ali… no cóż zaczyna go dopadać “brazylijskość” czyli po 30-tce nie wytrzymuje zdrowotnie.
Dobrze, że jest Caju a i… Vitezslav 
To teraz modlić się 
aby na repkach obyło się bez kontuzji naszych.