Wędkarstwo

Mamy wśród kibiców LFC miłośników wędkarstwa? Ja od kilku lat trudnię się w dziedzinie, która jest czarną dziurą pochłaniającą każdy wolny czas i grosz, a mianowicie wędkarstwie karpiowym. Odwiedzam głównie zbiorniki komercyjne podkarpacia i lubelszczyzny - Zielona Wyspa, Zgoda, Radymno, Zatyle, na przyszły rok celuję m.in. w Cichą Wodę czy Leśne Piaski pod Tarnowem.
Nic lepiej nie relaksuje niż weekendowa zasiadka i obcowanie z przyrodą. Karpie to w tym wszystkim dodatkowy bonus, choć przyznam, że dźwięk sygnalizatora i walka z kilkunastokilogramowym kabanem dokłada nieprzeciętnych emocji.
Jesienią bawię się trochę spinningiem, lecz w tym aspekcie jestem raczej żółtodziobem bez większego doświadczenia i sukcesów.
Zapraszam do dyskusji i chwalenia się swoimi zdobyczami wszystkich fanatyków moczenia kija :slight_smile:

Cierpliwości nie mam za wiele ale gdy już szedłem z jednym wujkiem na ryby (jako nastolatek), to siedziałem mimo chłodu, deszczu, komarów wczesnej pory. Nie jest to mój sposób spędzania wolnego czasu, przeważnie łowiłem na robaki. Zawsze coś tam wpadało, niwielkie rybki na obiad czy grilla udawało się złowić. Mam też drugiego wujka, który ma dwie piwnice pełne sprzętu.