Wypożyczeni zawodnicy

2 gole i asysta w dwóch ostatnich meczach

4 polubienia

Drodzy Czerwoni Bracia, jakaś część sezonu ligowego jest już za nami i chciałem spytać, czy ktoś z Was natrafił na jakieś dotychczasowe recenzje z gry Bajceticia w barwach Salzburga? Według mnie chłopak ma piłkarski sufit o kilka poziomów wyżej niż Morton i przede wszystkim Endo, a biorąc pod uwagę nasze ,wyczyny" w kwestii zakupu klasowego ŚPD to coraz bardziej skłaniam się ku myśli, że od następnego sezonu to właśnie Stefan może być konkurentem/zmiennikiem Gravena na pozycji nr 6. Ja osobiście bardzo liczę na tego chłopaka i wydaje mi się, że jego piłkarska charakterystyka powinna jak najbardziej pasować do roli ,6" u Slota. Przyznam, że linia pomocy Graven ( Bajcetić), Mak ( Jones ), Szobo ( Harvey) na papierze wydaje się utalentowana i rozwojowa, ponieważ żaden z tych zawodników wiekowo nie jest w okresie swojego ,prajmu", a wszyscy według mnie są naprawdę utalentowani. Wracając do samego Bajceticia, to staram się po każdej kolejce ligowej i ligi mistrzów sprawdzać ile minut zagrał itd. i na tą chwilę wygląda na to, że czasem gra w podstawowym składzie Salzburga a czasami wchodzi z ławki. Nie mogę jednak za bardzo doszukać się jakichś konkretnych opinii na temat jego gry w Austrii np. od kibiców czy ekspertów. Jeżeli ktoś napotkał tego typu opinie to fajnie byłoby się nimi podzielić. Pozdrawiam i miłej niedzieli :slight_smile:

4 polubienia

Jak się spisuje to nie wiem, ale mogę tyle powiedzieć że liga austriacka nie jest poważna i tam poza 2-3 zespołami reszta jest dosłownie na poziomie ekstraklasy albo i gorzej.
Bajcetić na pewno będzie potrzebował jeszcze jednego wypożyczenia, tym razem do jakiejś mocniejszej ligi, zanim będzie gotowy na 1 skład w LFC. Także o odpuszczaniu zakupu DMF nie może być teraz mowy.

1 polubienie

Też wysoko cenię Bajceticia i jestem ciekaw, jak radzi sobie w Salzburgu. Coś czytałem na reddicie, że Lijnders gra bardzo otwarcie, Hiszpan ma na barkach ogarnianie defenysywy, czego nie jest w stanie zrobić, bo drużyna jest niezbalansowana. Z Feyenoordem wygrali, ale nie grał, bo był chory. Mam w planach obejrzenie Salzburga ze względu na Bajceticia, ale też Clarka, który po 11 meczach w klubie ma 0 goli i 0 asyst, ale na razie plan niezrealizowany. Kiedyś się uda.

Doak dzisiaj dwie asysty w wygranej Middlesbrough 5:1 nad Luton. Podopieczni Carricka awansowali na szóste miejsce, które daje baraże, a Luton jest dopiero 21. Dziwi mnie, że po spadku idzie im tak słabo.

Czas na dawkę złych wieści z wypożyczeń.

Jayden Danns znów ma uraz pleców i wrócił do Liverpoolu się leczyć, wyślemy go z powrotem, jak będzie zdrowy. Mówi się niepewnie o kilku tygodniach, ale to takiego typu uraz, że decyduje się z tygodnia na tydzień.

Owen Beck ma niegroźny uraz (słynny hamstring), a na dodatek zyskał konkurenta do miejsca w składzie w osobie Yuriego Ribeiro, który nie tak dawno grał w Legii Warszawa.

Ben Doak ma kontuzję uda i będzie pauzować kilka tygodni, ale to akurat pewnie większość wie, bo sprawa ze stycznia.

Calvin Ramsay na wypożyczeniu w Kilmarnock gra niewiele. Odpowiednio ławka, 46 minut, 1 minuta.

Kaide Gordon w Portsmouth też nie zaczął obiecująco, najpierw 9 minut, później ławka, na dodatek wśród konkurentów ma Josha Murphy’ego, brata bliźniaka tego z Newcastle, i Matta Ritchiego.

Stefan Bajcetic zagrał dla Las Palmas 78 minut, po czym poprosił o zmianę z powodu problemów z łydką. Nie wiem na ile wiarygodne doniesienia, ale ponoć nic groźnego.

Calum Scanlon, który rok temu zagrał w pierwszej drużynie w jakimś meczu z ławki, też leczy kontuzję na wypożyczeniu.

Rzeczywiście trochę dużo tych kontuzji. A może po prostu te wszystkie analizy, sztaby, to taki “pic”, a większość kontuzji to po prostu loteria i tyle…
Kiedyś my mieliśmy ultraplagę, w tym sezonie np. City. Czy to znaczy, że nagle zatrudnili jakichś debili zamiast trenerów i medyków?

Dzisiaj Bajcetic w pierwszym składzie Las Palmas na Barcelonę. Będzie okazja zobaczyć jakim obecnie dysponuje potencjałem.

3 polubienia

nie najgorzej wygląda do tej pory, chociaż oglądam jednym okiem

Las Palmas ukąsiło w lidze dzisiaj Atleti z Bajceticiem, który grał przez całe 90 minut 1:0.

Wchodzi chłopak w rytm.