Hitem to jest akcja, w której Nunez ma piłkę i strzela z zerowego kąta w boczną siatkę, gdy dwóch kolegów z drużyny czekało na zagranie w polu karnym Fulham. Gość jest tak przyblokowany, że to koniec świata, dla mnie to taki biały afroamerykanin - szybkość, siła ale inteligencji zero.
Źaden rozumny trener nie będzie budował składu na Nunezie, już nawet Klopp, który musiał się jakoś wykaraskać z tej 90 milionowej wtopy, która ląduje na jego koncie, przestał w niego wierzyć.
Ty lubisz żyć w swojej bańce pamiętam jak Nunez grał bardzo dobrze to było wyliczane ile ma meczów bez bramki, przy anonimowych występach Gakpo którego otwarcie lubisz nie robisz takich wyliczanek.
Co do Nuneza to zapamiętam go dzisiaj chyba tylko ze strzału w boczną siatkę. Nic ciekawego.
Sezon zbliża się do końca i szczerze będąc jego obrońcą zaliczam ten rok do rozczarowań.
Chociaż w tym rankingu wyprzedza go kilku innych jak Gakpo, Diaz czy Szobo.
Przecież ja sam chwaliłem Darwina za występy w tym sezonie, więc nie wiem o co się czepiasz. Stwierdzam fakt, że Darwin jest mocno nierówny i nie widzę go klubie w przyszłym sezonie. To tyle.
Nikt Go nie sprzeda po tym sezonie, po prostu jest to nieopłacalne. Przychodzi nowy trener, który może mieć na Niego lepszy wpływ niż Klopp, a kij się poprawi i zacznie strzelać te setki. Po drugie gość ma jeszcze 4letni kontrakt.
Ja tam jeszcze w niego wierzę. Te “gówniane” asysty wcale nie były takie przypadkowe (w większości) a słupki i poprzeczki to jednak po części jakiś rodzaj pecha. Przyjdzie Amorin, zacznie do niego mówić w jedynym języku jaki rozumie i zobaczymy. Na pewno kolejny taki sam sezon jak ten powinien być już znakiem, że topu to on nie osiągnie. Imo bardziej zasługuje na kolejną szanse, niż paru innych więc jeszcze będzie czas go sprzedać jeśli nie odpali na dobre (w co zaczynam mocno wątpić)
Czyli że Nunez potrzebuje Amorima, by ten wytłumaczył mu w ojczystym języku, jak powinien zachować się napastnik, bo inaczej Nunez nie wie jak wykańczać akcje? xD
Magicznego zaklęcia na wykańczanie akcji nie trzeba znać w żadnym języku świata, bo albo to masz, albo się nauczysz, albo nic z tego. Nunez tego nie ma, a nauka idzie mu delikatnie mówiąc średnio.
Na aktualną formę Salaha mogło mieć wpływ kilka nakładających się na siebie czynników - wyjazd na PNA w środku sezonu, kontuzja, ramadan, być może jakieś zakulisowe rozmowy z agentem, że to czas zarobić ostatnie wielkie pieniądze, bo zostanie rok do końca kontraktu. Natomiast różnica między nim a Nunezem jest taka, że Salah to miał, a Urus nie wiem czy jeszcze tego nie ma, czy po prostu nigdy na ten poziom wykończenia nie wejdzie.
Szczerze? Patrząc na to, że Gakpo z gówna potrafił wrócić do formy, to z Darwinem i jego oceną poczekam na nowego trenera - to będzie ostatni rok, ktoś nowy za sterami, nowa taktyka - nowy Darwin lub stary. Zobaczymy.
Jestem od początku jego obrońcą, ale będąc przyzwyczajony do takich graczy jak Owen, Torres, S&S, Firmino, to po prostu Darwin tu wygląda średnio (wiem, że Firmino to całkowicie inny typ napastnika, ale rozchodzi mnie się o wpływ na grę, jak nie swoją grą jak u Brazylijczyka, to golami/asystami u Darwina w odpowiednim momencie).
Teraz jestem skłonny forsować do końca sezonu Gakpo-Jota-Diaz z przodu, bo na prawdę dużo lepiej to wyglądało niż w poprzednich meczach. Jota przecież nawet w 100% nie dojechał, a i tak swoje zrobił. Tu zawsze potem jest opcja zareagować czy to Darwinem czy Salahem zależnie od tego, kto słabiej gra z przodu.
Wpisy nie na temat zostały usunięte, a ten kto zasłużył na reprymendę, OSTRZEŻENIE otrzymał. Nie lubię nikogo banować i zawsze traktuję to jako ostateczność, ale jeśli dyskusja w tym wątku będzie oparta na prowokacji i obrażaniu interlokutorów, to nie będę miał wyjścia.
Od siebie dodam, że postać Darwina Núñeza nie jest w ocenie zerojedynkowa, dlatego swoje racje mają tu zarówno obrońcy, jak i przeciwnicy Urugwajczyka. Nie zmienia to, jednak, faktu, że dyskutować trzeba na argumenty. Na osobiste wycieczki do innych użytkowników zdecydowanie nie ma tutaj miejsca.
Jaki to jest słabiak. Nie potrafi strzelać setek, to znany od dawna fakt. Dzisiaj przewraca się o własne nogi, nie potrafi przyjąć piłki. Sprzedać i tyle.
Edit. Wypierdolić dyscyplinarnie za tę setkę.
Ludzie go tu bronią od 2 lat coraz to bardziej kuriozalnymi argumentami, a on co mecz sie kompromituje i jeszcze bardziej utrudnia im zadanie. To jest chyba jakiś eksperyment społeczeny sprawdzający jak długo człowiek zdoła sam siebie oszukiwać