01.01.2024 Liverpool - Newcastle

1 Stycznia 2024, godzina 21:00
Stadion: Anfield

Sędzia główny: Anthony Taylor (na zdjęciu). Asystenci: Gary Beswick, Adam Nunn.
Czwarty sędzia: Andy Madley.
VAR: Stuart Attwell.
Asystent VAR: Mark Scholes.



1. ZAPOWIEDŹ MECZU

Liverpool podejmie Newcastle United na Anfield w Nowy Rok, mając nadzieję na utrzymanie miejsca na szczycie tabeli Premier League.

W chwili pisania tego tekstu The Reds znajdują się na szczycie, o dwa punkty wyprzedzając Arsenal i o trzy Aston Villę. Ci dwaj mają szansę na kolejną deklarację w wyścigu o tytuł przed meczem z Liverpoolem, ale Jurgen Klopp wie, że tak długo, jak jego drużyna pokona Magpies, pozostaną liderami.

2. LIVERPOOL VS NEWCASTLE - WIADOMOŚCI O DRUŻYNACH

Liverpool pozostaje bez Joela Matipa, Thiago Alcantary, Alexisa Mac Allistera, Kostasa Tsimikasa i Andy’ego Robertsona.

Joe Gomez wystąpił na lewej obronie w meczu z Burnley i prawdopodobnie nadal będzie tam grał.

Kryzys Newcastle związany z kontuzjami zmniejszył się w ostatnim czasie, a Sven Botman i Joelinton są już dostępni, ale pozostają bez wielu graczy, w tym Sandro Tonali, Harveya Barnesa, Jacoba Murphy’ego, Elliota Andersona, Jacoba Murphy’ego i Nicka Pope’a.

3. PRZEWIDYWANA XI NEWCASTLE

Jeśli Klopp czuje się pokrzywdzony problemami Liverpoolu z kontuzjami, to powinien spróbować przejść milę w butach Eddiego Howe’a.

Szef Newcastle był w tym sezonie pozbawiony aż 13 zawodników z powodu kontuzji i zawieszeń w różnych momentach, z poważną żonglerką i przetasowaniami. Ostatnio sytuacja nieco się uspokoiła, ale Howe’owi wciąż brakuje wielu kluczowych pracowników.

Martin Dubravka będzie kontynuował grę w bramce pod nieobecność Nicka Pope’a, a Kieran Trippier będzie walczył na prawej obronie po kilku niepewnych ostatnich występach. Sven Botman odzyskuje sprawność fizyczną i powinien ponownie wystąpić obok Fabiana Schara na pozycji środkowego obrońcy, a Dan Burn prawdopodobnie ponownie pojawi się na boisku po rozegraniu 55 minut przeciwko Nottingham Forest.

Bruno Guimares będzie nadal kotwicą środka pola wraz z młodym Lewisem Mileyem i Joelintonem, który powinien wrócić do wyjściowej jedenastki po rozegraniu zaledwie 20 minut przeciwko Forest.

Z przodu Newcastle będzie potrzebować energii i determinacji Miguela Almirona i Anthony’ego Gordona, jeśli mają powstrzymać Liverpool w szerokich strefach. Będą również musieli zaoferować wsparcie Alexandrowi Isakowi w środku pola, a Szwed prawdopodobnie ponownie posadzi Calluma Wilsona na ławce po tym, jak ostatnio zakończył swoją pięciomeczową suszę bramkową (we wszystkich meczach).

4. LIVERPOOL VS NEWCASTLE: 5 KLUCZOWYCH STATYSTYK

• Liverpool wygrał pięć ostatnich meczów Premier League z Newcastle i jest niepokonany w 14 meczach z nimi od porażki 2-0 w grudniu 2015 roku (10 Wygranych 4 remisy).
• Newcastle nie wygrało żadnego ze swoich ostatnich 27 meczów wyjazdowych w Premier League z Liverpoolem (5 remisów 22 porażki), od czasu zwycięstwa podczas swojej pierwszej wizyty, 2-0 w kwietniu 1994 roku. Tylko Everton miał dłuższą passę bez zwycięstwa na wyjeździe z przeciwnikiem w rozgrywkach.
• Kolejny gol Mohameda Salaha w Premier League będzie jego 150. dla Liverpoolu, co uczyni go piątym zawodnikiem, który osiągnie ten kamień milowy w jednym klubie w rozgrywkach (Harry Kane Spurs, Sergio Agüero Man City, Wayne Rooney Man Utd, Thierry Henry Arsenal).
• Anthony Gordon zdobył bramkę dla Newcastle w przegranym 2-1 meczu z Liverpoolem w sierpniu. Ostatnim zawodnikiem Magpies, który strzelił gola u siebie i na wyjeździe w Premier League przeciwko the Reds w tej samej kampanii był Alan Shearer w sezonie 1999-00.
• Liverpoolowi nie udało się wygrać pierwszego meczu ligowego w żadnym z ostatnich trzech lat kalendarzowych (1 remis 2 porażki), przegrywając 3-1 z Brentford w 2023 roku. Są jednak niepokonani od pięciu spotkań w Nowy Rok (4 wygrane 1 remis) od czasu porażki 1-0 z Chelsea w 2005 roku.

5. KLUCZOWI ZAWODNICY

Mohamed Salah

Stwierdzenie, że Mohamed Salah jest człowiekiem Liverpoolu na wielkie okazje, byłoby poważnym niedomówieniem. Lista ulubionych przeciwników Egipcjanina przypomina listę największych drużyn i rywali w angielskiej piłce nożnej.12 goli przeciwko Manchesterowi United. 11 przeciwko Manchesterowi City, Tottenhamowi i West Hamowi. 10 przeciwko Arsenalowi. A to dopiero początek.

Jego rekord przeciwko Newcastle jest nieco skromniejszy, ale nadal ma sześć goli i sześć asyst w 14 występach przeciwko The Magpies, a co więcej, nigdy nie był po przegranej stronie przeciwko nim, wygrywając 11 i remisując trzy razy.

Salah potrzebuje jeszcze tylko jednego gola, aby osiągnąć 150 ligowych bramek dla klubu. W ten sposób dołączy do Iana Rusha, Billy’ego Liddella, Gordona Hodgsona i Rogera Hunta jako piąty zawodnik w historii Liverpoolu, który tego dokonał. Osiągnięcie tego wyczynu ze zwycięzcą na Anfield, aby utrzymać Liverpool na szczycie Premier League, byłoby raczej odpowiednie.

1000032235

Anthony Gordon

Nigdy nie udało mu się to w derbach Merseyside, ale Anthony Gordon w końcu miał przyjemność strzelić swoją pierwszą bramkę przeciwko Liverpoolowi, kiedy ostatni raz zmierzył się z nimi na początku tego sezonu. Niestety, Newcastle uległo po 13-minutowym majstersztyku Darwina Nuneza, ale dopiero po tym, jak Gordon przez większość meczu dawał Czerwonym przysłowiowy wycisk.

Od tamtej pory Gordon rozkręcił się na dobre, a były skrzydłowy Evertonu ma obecnie na koncie sześć goli i cztery asysty, a jego 10 bezpośrednich goli to najwięcej spośród wszystkich graczy Newcastle.

Oczywiście gra Gordona to nie wszystko. 22-latek jest najbardziej znany ze swojego nieustępliwego tempa pracy, tempa i umiejętności wyciągania fauli w kluczowych obszarach. Gordon będzie kluczem dla Newcastle, które będzie starało się grać nim za wysoką linią Liverpoolu w przerwie.

Gol w kluczowym meczu na Anfield sprawiłby, że okrzyki w kierunku reprezentanta Anglii stałyby się jeszcze głośniejsze.

6. JAK BARDZO LIVERPOOL BĘDZIE TĘSKNIŁ ZA WATARU ENDO W STYCZNIU?

Tak jak zaczynał odnajdywać się w Liverpoolu, tak Wataru Endo przygotowuje się do reprezentowania Japonii na Pucharze Azji.

Czas nie mógł być gorszy ani dla zawodnika, ani dla klubu. Po tym, jak na początku sezonu był rzadko wykorzystywany, Endo rozpoczął każdy z ostatnich pięciu meczów Liverpoolu w Premier League. Jego występ w ostatnim meczu - wygranym 2:0 z Burnley - również był prawdopodobnie jego najlepszym występem, w którym Endo zdołał odzyskać osiem piłek, wyczyścić trzy piłki i wygrać pięć z siedmiu pojedynków powietrznych w defensywie, a także przyczynił się do ataku, stwarzając dwie szanse, oddając jeden strzał i wykonując trzy na trzy długie podania.

“Muszę przyznać, że podobał mi się ten mecz” - powiedział Klopp o Endo po meczu. "To trochę wstyd, że tak się odnalazł, a teraz jedzie na Puchar Azji, ale tak to już jest. Co za chłopak, co za zawodnik i bardzo ważny.

“Przynajmniej w styczniu musimy grać mniej więcej bez niego, ale przeciwko Newcastle wciąż tu jest. Potem chłopcy odejdą i będziemy musieli znaleźć inny sposób. Ale na razie jestem naprawdę szczęśliwy z jego powodu. Zajęło mu trochę czasu, aby naprawdę pokazać, jak dobry jest naprawdę, ale teraz możemy to zobaczyć i jestem z tego powodu naprawdę szczęśliwy”.

To nie tak, że Liverpoolowi brakuje opcji w środku pola. Mogliby z łatwością wystawić trio Szoboszlai, Gravenberch i Curtis Jones i mieliby wystarczającą jakość, aby pokonać każdą drużynę w Premier League, podczas gdy Thiago i Stefan Bajcetic są coraz bliżej powrotu do sprawności w miarę upływu dni.

Ale jeśli jest jedna statystyka, która dowodzi wartości Endo dla Liverpoolu, to fakt, że ma on najwięcej punktów na mecz (2,36) spośród wszystkich zawodników, którzy rozegrali więcej niż sześć meczów w tym sezonie.

30-latek podpisany ze Stuttgartu, który miał być stoperem, bardzo szybko stał się kluczowym zawodnikiem Liverpoolu. Genialny dwustronny pomocnik. Och, jak mogą cierpieć bez niego w styczniu.

Źródło: https://www.squawka.com/en/features/liverpool-vs-newcastle-predicted-xis-stats-key-players/?amp

CO DO MECZU:

To jest ten mecz którego nie mam prawa się obawiać, a jednak…
Za naszym zwycięstwem przemawia wiele.
Słaba forma bardzo osłabionego kontuzjami Newcastle, przeciwnie nasza bardzo dobra.
Gramy na Anfield!
Statystki za nami stoją!
Możemy na dłużej zagościć na fotelu lidera!

Taaa, to trochę recepta na wtopę Liverpoolu.

Co do składu widziałbym to tak:

W obronie i na bramce nie ma za wiele opcji.
W pomocy postawiłbym na Szobo, Endo( który i tak zaraz wyjeżdża) i Jonesa.
Newcastle to siłowy zespół, a Anglik lepiej się zastawia od Elliota czy Gravenbercha ( który zresztą ostatnio nie zachwyca formą).

Atak to wiadomo Salah.
Następnie Nunez I Jota, tak wiem dopiero co wrócił i nie ma szans na 90 min, ale wolałbym szybko strzelić bramkę i dociągnąć wynik do końca spotkania, a nie walczyć o niego w ostatnich minutach.

Dylemat mam tylko gdzie Jota powinien zagrać środek czy bok? Na moje to on może z Urugwajczykiem wymieniać się pozycją w trakcie meczu.

Wynik ?

Serce mówi 3:0 dla nas , rozum skromne 1:0.

Ankiety co do składu sobie znowu odpuściłem, bo szczerze to ostatnio za Wielkiego wyboru to nie mamy.

3 polubienia

Na lewą stronę zdecydowanie Gakpo, a do środka na 9, Diogo. Ze środka pola wywaliłbym tragicznego Jonesa i wstawił Elliotta. Wtedy ten skład ma sens.

Jotę bym jeszcze oszczędzał. Dopiero co wraca po kontuzji, więc spokojnie może wejść w drugiej połowie.

Alisson - TAA - Konate - VVD - Gomez - Endo - Szoboszlai - Elliott - Salah - Nunez - Gakpo

1 polubienie

I co Gakpo zrobi na tej lewej stronie? Przecież On nawet nie będzie w stanie minąć bardzo słabego ostatnio Trippiera. Już wolałbym słabego Diaza na lewym skrzydle w tym konkretnym meczu. To jest mecz stworzony pod Nuneza i Diaza. Jeśli chodzi Jotę to jest jeszcze za wcześnie na granie od pierwszej minuty.

Diaz to powinien wejsc z ławki, mecz bedzie otwarty a przeciwnik podmęczony. Wtedy moze gdzies sie urwie i coś zrobi

A może spróbować zagrać trójką w obronie i przesunąć TAA do środka?

Mieliśmy w przeciągu 8 lat kariery Kloppa na Anfield braki w obronie, ataku czy pomocy i jedyne na co było stać Niemca to schodzący trochę do środka prawy obrońca. Co jak co, ale ja się przestałem oszukiwać, że my oprócz formacji 4:3:3 mamy jakiś plan (b).

i bardzo dobrze, że gramy cały czas tym samym ustawieniem, mam wrażenie, że bardzo dużo nasza gra opiera się na wyuczonych schematach kiedy i gdzie ma kto kogo zastępować i gdzie iść, jeśli LŚP idzie do przodu to napastnik się cofa, jeśli LO idzie to końca to LŚP go asekuruje i tak dalej i tak dalej. To wszystko mogłoby się totalnie załamać po zmianie systemu/formacji, przestalibyśmy robić przewagę w poszczególnych sektorach w odpowiednich momentach i zapewne zostawałyby duże dziury z tyłu.
Poza tym nigdy nie byłem zwolennikiem grania na 3 ŚO, bo w praktyce znaczy to granie 5cioma obrońcami, zresztą jakbyśmy przesunęli TAA w aktualnej sytuacji do środka, to kto grałby na wahadłach? Gomez i Milner?

Ewentualnie miałby to sens gdyby wypadł Endo, a wrócił Robbo albo Kosti, ale mimo wszystko więcej moglibyśmy na tym stracić niż zyskać.

Jesteśmy w formie, przeważamy nad każdym rywalem z którym gramy, pech chciał, że mecze z Arsenalem i MU zakończyły się tylko remisem, ale… Chciałbym przypomnieć, że aktualnie jesteśmy liderem :wink:

1 polubienie

My zmieniamy formację średnio kilka razy w ciągu meczu, w zależności od tego co dzieje się na boisku.

Gramy często inną formacją w obronie i ataku - od lat.
Często schodzimy np do 4-4-2 w obronie, tak, aby zapewnić wsparcie na bokach - często też zostawiamy najszybszego na boisku, najczęściej Salaha jako samotnego napastnika.

W ataku często przechodzimy na 4-2-4, gdzie w naszym aktualnym składzie w pozycje napasnitków wchodzi Gakpo i Nunez, a na skrzydłach jest Diaz i Salah.
Tutaj można by się nawet kłócić, czy to nie jest bardziej 2-4-4, bo nasi boczni obrońcy są ustawieni tak wysoko, w momencie, gdy mamy piłkę, że grają bardziej jako boczni pomocnicy, a ich brak najczęściej osłania jeden z pomocników.

To na prawdę nie jest proste jak się wydaje z perspektywy oglądania meczu na strimku i komentowania wszystkiego na forumku.

4 polubienia

No i top komentarz, też miałem już odpisywać o te formacje, ale niektórych mitów na forum jak właśnie “betonowy Klopp” nie sposób zwalczyć choćby wałkować codziennie. Poza tym zawsze śmiesznie się czyta o tej formacji, jakby to był jedyny wyznacznik taktyki.
Żeby nie robić offtopu - liczę na wygraną, po prostu. Newcastle ma nawet więcej kontuzji niż my i są mocno wyeksplotowani, niemniej na pewno będą chcieli się zemścić za poprzedni mecz, ale gramy u siebie więc po prostu trzeba to wygrać. Zwycięskiego składu się nie zmienia, ale spodziewam się powrotu Szobo i Konate do składu i może Jonesa. Na pewno nie zmieniłbym linii ofensywnej, w mojej ocenie fajnie to wyglądało w poprzednim meczu, w końcu coś zaczęło klikać, a Jota i tak będzie pierwszym wyborem niedługo, nie wiem czy jest już gotowy fizycznie na pełny mecz.

2 polubienia

Gakpo zagrał świetnie z Burnley i warto dać mu kolejną szansę. Tylko tak jego forma może wzrosnąć i ustabilizować. Diaz jest tragiczny w tym sezonie.

Kurde boję się tego meczu, Newcastle musi się wkoncu przełamać a nasi jak mogą odskoczyć to różnie bywa xD

Dziś uwalimy punkty coś czuję.

A ja coś czuję że pewnie wygramy, bo nie dość że gramy na Anfield, to Newcastle trochę jest w kryzysie - ale co bardziej sprawia że jestem pewny to, to że jest z nami Jota - a z nim to człowiek czuje się jakiś spokojniejszy. Aczkolwiek nie ma co lekceważyć drużyny z Newcastle, bo mają kim postraszyć w ofensywie, mam nadzieję na dobry mecz naszej ofensywy - bo ich lepsza forma będzie kluczem w następnych meczach pod nieobecność Salaha.

1 polubienie

Mam nadzieję, że dziś gola strzeli także Nunez i Jota oraz liczę na przyzwoity mecz Gakpo, bo to od tej trójki w dużej mierze zależy czy utrzymamy się w walce o mistrza pod nieobecność Salaha.

Czuje, że dziś zdobędziemy kilka bramek i wejdziemy w nowy rok z buta.
Licze na bardzo dobry mecz i pokażmy City, że nie będzie łatwo o tryumf w tym sezonie :muscle:

gakpo jota salah w wyjściowej i nunez na podmęczonych, imo najmocniejsze obecnie zestawienie

Bobby na trybunach :heart:

Fabinho też :smiling_face_with_three_hearts:

Zrzut ekranu 2024-01-01 194936

Mac Allister na ławce :star_struck:

Mam kiepskie przeczucie do tego meczu. Mecze rywali sprawiły że wygrana jest musem - także pewnie będą ciężary jakich mało. NUFC będzie podwójnie zmotywowane.

Znowu męczenie Diaza zamiast budować formę Gakpo na lewej stronie…