04.02.2024 Arsenal - Liverpool

Nawet Anfield Edition, ktore repostuje z wielu źródłeł też nic nie podało

Tak, chory.

Podobno według tych samych Tweeterowych plotek Out też jest Gabriel Jesus. Ciekawie się zapowiada mecz, dobrze że Jota zdrowy

Dla Arsenalu to jest mecz o być albo nie być. Może być mega, mega ciężko. Arsenal będzie nakręcony, a ostatnio coraz lepiej grają. Remis w ciemno.

Graja coraz lepiej? To co powiedziec o naszej formie w Premier League i zmiażdżeniu Newcastle, Bournemouth i Chelsea?
Gramy o pełną pulę. Mamy tylko 2 punkty nad City. Chcemy mistrza - musimy grac perfekcyjnie.

2 polubienia

Tak, te wyniki napawają optymizmem, ale Arsenal to znacznie lepszy zespół od każdego z ww., w dodatku mecz na Emirates.

Jeżeli obie ekipy zagrają na miarę swoich możliwości to zwycięzca jest tylko jeden i jest to Liverpool.

Tylko od chłopaków i ich zaangażowania zależy czy to spotkanie wygrają czy przegrają, Arsenal na ten moment nie ma nic do powiedzenia.

@Magerlfc nie odbieram Arsenalowi, że to klasowy zespół. Po prostu sądzę, że my w szczytowej formie jesteśmy lepszym kadrowo zespołem i mimo absencji Salaha uważam, że właśnie mamy ten moment.

Zagrajmy swoje, a będą 3 pkt.
Nie wykluczam, że i przegramy to spotkanie.

Liverpool to też mocniejszy przeciwnik w porównaniu do Forest, Palace czy Fulham

Dziś gramy o pełną pulę ale ostatecznie remis też będzie do strawienia. Byle nie przegrać. Mam nadzieję że Nunez i Szobo będą dostępni.

Odważna teza… Arsenal gra u siebie, parę meczy wtopili i to dla niech mecz o utrzymanie szans na tytuł. Będzie to ciężki mecz i to bez dwóch zdań. Oczywiście, że stać nas na spokojne zwycięstwo jak zagramy swoje. Jednak pisanie, że Arsenal nie ma nic do powiedzenia to lekkie lekceważenie przeciwnika… A potem płacz bo przegrana…

1 polubienie

Oby sędzia stanął na wysokości zadania.

Zastanawiam sie czy w pomocy wystąpi Harvey, który mi sie bardzo podoba bez piłki, czy Ryan, któremu jakby brakowało motywacji ale zaś może zaskoczyć dobrym podaniem oraz utrzymaniem sie przy piłce.

Pamiętajmy ze Thiago może dostać te 20 minut.

Życzę nam skuteczności, pierwsza wieksza szansa i bum- gol.

Juz sie nie mogę doczekać, YNWA!

Edit:
@Scooby_Doo, juz wczoraj o tym pisano, z resztą sam o tym już parę postów wyżej pisałeś…

Może nas to martwić, bo bez wątpienia najsilniejsza formacja Arsenalu to pomoc i kto dzisiaj będzie rządził w tym sektorze boiska może wygrać spotkanie.

Jeśli wyjdzie nasz optymalny środek Mac-Jones-Szobo i będą wspierani przez Trenta z prawej strony, to Arsenal nawet nie pierdnie w środku pola.

Ciekawe co z Szobo. Żadnych oficjalnych wieści.

W razie nieobecnosci Węgra liczę na Elliotta w pierwszym składzie, jest w dobrej formie a Jurgen ostatnio rzadko na niego stawia.

TAA-Konate-VVD-Robbo
Szobo(Elliott)-Macca-Jones
Diaz-Nunez-Jota

3 polubienia

Z Szobo jest tak jak myślałem. Idealnie.
Co do meczu jeśli obie drużyny wejdą na najwyższy poziom z tego sezonu to Liverpool powinien wygrać, Arsenal od początku sezonu ma problem z wykończaniem sytuacji, nie radzi sobie z tym. Pod formą mają pomoc. Wydaje mi się że to idealny moment by z nimi grać i wygrać. Ale… to wciąż trudny wyjazd i dzisiaj może zadecydować dyspozycja dnia i trenerów. Ostatnio Klopp rozegrał Artetę jak dziecko, po przerwie całkowicie zneutralizował Arsenal. Dzisiaj będziemy mieli niemalże pełny skład z wyjątkiem Salaha, wiem jeszcze jest Endo i Matip, ale oni to poziom rezerwowych.
Także myśle, że wyjdziemy
Alisson - TAA, VVD, Konate, Gomez - Mac, Jones, Szobo, Darwin, Jota, Diaz

A pewnie pewnie około 60-70 minuty Roberston wchodzi za kogoś z pomocy i TAA do środka i Gomez na PO.

Dzisiaj mamy wszystko by osiągnąć dobry rezultat, ale nie można lekceważyć rywala, zwycięstwo będzie wielkim krokiem ku mistrzostwu.

Dzisiaj tylko zwycięstwo i idziemy marszem po mistrza!

Darwin ma coś do udowodnienia po meczu z Chelsea więc Raya miej się na baczności :eyes:

Arsenal ma o wiele większe ciśnienie przed tym spotkaniem ponieważ ewentualna porażka w dużym stopniu oddala ich marzenia o tytule mistrza Anglii.
Gdyby “rozkminić” podstawowe jedenastki to moim zdaniem dysponujemy lepszą drużyną a już na pewno silniejszą ławką.

Strzelmy jako pierwsi gola to wtedy według mnie Kanonierzy siądą psychicznie i wygramy to starcie.
Żadnych remisów w ciemno nie biorę w pozostałych 16 potyczkach!
Obojętnie czy na wyjeździe czy na Anfield liczy się tylko jedno podejście do tematu: zwycięstwo w każdym meczu.

Come on LFC :red_circle::muscle::blush:

7 polubień

Darwin zacznie na ławce

Dominik Szoboszlai won’t be part of the Liverpool squad to face Arsenal today. As rumoured overnight, the Hungarian did not travel to London.

David Lynch

Bez Szobo dziś. Świetnie ku#wa. Jak zwykle wiatr w oczy.

Oby Holendrzy mieli dziś wyjątkowo dobry dzień.
Prawdopodobnie tak to ma wyglądać. Gravenberch od pierwszej minuty: