Poniedziałek - Liverpool gra dwa mecze z Athletic Club z Bilbao, o godz 18:00 i 21:00 czasu polskiego!
Czy czeka nas 180 minut dobrej gry? Czy pierwszy mecz to będzie najmocniejsza XI układana już po mecz z Palace o Community Shield?
Przypominam, że meczee można obejrzeć w dobrej jakości na All Red Video. Kod promocyjny PS2025 gwarantujący pierwszy miesiąc subskrypcji za darmo wciąż obowiązuje.
Liverpool szlifuje formę…
Yokohama pokazała się naprawdę z dobrej strony, ich kontrataki były groźne i przemyślane, do tego strzelili pierwsi bramkę. Liverpool musiał się wysilić, żeby wrócić do gry i wygrać mecz. Wcześniej Milan wypunktował nasze słabe przygotowanie w defensywie i wypunktował nas klasowymi kontratakami. Jak będzie tym razem? O to głównie chodzi w presezonie, aby dowiedzieć się co jeszcze należy poprawić, zanim przyjdą mecze o punkty, oraz zgrać nowych piłkarzy z resztą drużyny.
Wyniki meczów nie będą aż tak istotne, jak występy poszczególnych jednostek, ogólne zgranie zespołu, oraz współpraca wszystkich formacji. Co nie znaczy, że na błędy nikt nie zwróci uwagi i nie będą one analizowane i punktowane. Presezon służy również ocenie przydatności poszczególnych piłkarzy i do weryfikacji aspiracji gry w pierwszym składzie.
Rywal z wyższej półki?
Athletic zakończył poprzedni sezon na 4. miejscu i zagra w Lidze Mistrzów w nadchodzącym sezonie. Rok wcześniej skończyli na miejscu 5. i awansowali do Ligi Europy.
To dla nich obiecujący czas, bo jeszcze 3 lata temu, w sezonie 2021/22 ligę skończyli na 8. miejscu i nie grali w Europejskich pucharach. Nie licząc minionego sezonu, ostatni raz w Top4 znaleźli się na koniec sezonu 2013/14 zajmując 4. miejsce (i z aż 17 pkt straty do trzeciego Realu i z 20 pkt straty do Atletico, które wówczas wygrało ligę).
Ich lipcowe mecze kończyły się następująco:
W tym okienku skład uzupełnili dwoma nowymi piłkarzami - Jesús Areso za 12 mln przyszedł z CA Osasuna (prawy obrońca) i w ramach darmowego transferu sprowadzili Roberta Navarro z RCD Mallorca (prawy skrzydłowy).
Ankiety
To ostatnie sparingi, aby starci stażem piłkarze przekonali Slota, że zasługują na utrzymanie miejsca w szerokim składzie. Dla nielicznych jeszcze jest to (wciąż) walka o pierwszy skład, choć myślę, że Arne ma już wyrobioną opinię i pojęcie na temat tego, komu będzie chciał zaufać i dawać regularnie szansę gry. Co natomiast myślimy my, kibice?
- Tak
- Nie
- Nunez
- Elliott
- Jeden i drugi
- Robertson
- Tsimikas
- Żaden z nich
- Zdecydowanie tak, od początku!
- Tak, ale w dalszej części sezonu.
- Nie, Slot postawi na doświadczenie i zaufa Robbo.
- Nie wiem / nie mam zdania / mam inną opinię…