Forum schodzi na psy skoro na 3 minuty przed meczem dalej nie ma tematu.
Przeciwnik chyba najgorszy możliwy, świetnie grający w ataku. Napakowany talentami jak Wharton, Henderson czy Eze. Ciężki mecz, gydybm miał typować to remis będzie naprawdę bardzo dobrym wynikiem, ale przegrana mnie nie zdziwi.
Niby wszystko pod kontrolą ale to co zmarnował Jota to kryminał, to powinna być bramka na 0:2. Dużo nie brakło żeby pierwsza połowa się skończyła remisem mimo, że Crystal Pałace totalnie bez pomysłu na grę.
Pomimo całej sympatii do Joty. To ile facet zmarnował sytuacji to jest absurd. Mógł z 4 gole mieć dziś. Darwin by przynajmniej może z jeszcze jedną wpakował.
Powiem tak. Pierwsza połowa praktycznie pełna kontrola, ale jednak za mało strzałów i niewykorzystana setka Joty, do 60 minuty kolejna, a potem to już nie wiem. Nie mieliśmy sił?
Alisson to był wściekły na kolegów. Gdybyśmy zrobili 2-0/nie oddali inicjatywy, tej kontuzji by nie było…
A teraz wszyscy będziemy drżeć, co z jego zdrowiem.
Co do Hoopera - szok, że nie dał karnego, bo Van Dijk tam ściagnął gracza Palace w polu karnym. Więc nie ma co na niego tak narzekać.
Warto postawić pieniądze na to że Liverpool straci gola w pierwszych 3 minutach meczu. Ta tendencja ciągnie się od zeszłego sezonu. Nie wiem oni potrzebują jakiegoś wstrząsu na początku? Może chwilę przed wejściem na boisko niech każdy za pastuch złapie.