Podobno cannelloni mu się rozgotowało i nie może zagrać
A ktoś się go spodziewał w wyjściowej 11? On zagra pełny mecz w sobotę. Dziś z ławki minuty.
Dałbym Nuneza od początku na obydwa mecze pucharowe. Spurs są osłabieni i zdecydowanie można postawić na rezerwowych, spotkanie z Nottingham będzie arcyważne i nie ma co ryzykować podstawowych zawodników w tych meczach.
W ogóle go nie ma w Londynie
Darwin się nie załapał do kadry na mecz czy nie zrozumiał o której godzinie zbiórka?
Nie zagra z Forest, więc na oba puchary mógłby wyjść w podstawie.
czy wtopa z united znowu wykolei sezon lfc?
Ja tam żadnej wtopy nie widziałem, tylko wyrównany mecz przez 90min i zasłużony remis.
XD, nie ponieważ United potrafi zagrać właśnie taki dobry mecz, a my już wielokrotnie w tym sezonie mieliśmy nierówne mecze i wcale mnie nie zdziwi jak dziś możemy być walcem jak choćby w meczu z City i wygrać ze 4:0, mecz z United niczego nie zmienia. Aktualny Liverpool to nie hegemon Kloppa by być terminatorem w każdym meczu. Mamy Nuneza, a nie Firmino xD
Z tym, że United nie zagrało nic specjalnego.
To Liverpool zagrał jak amatorzy to i na tle diabełki wyglądały jak równe poziomem.
W ostatnim sezonie United podcięło skrzydła Liverpoolowi i później już był spory zjazd sportowy.
Na szczęście w tym roku mecz trafił się dosyć szybko, więc wątpię żeby piłkarze aż tak wzięli do głowy ten kiepski występ.
Gdzie Karszer nasz Irlandzki >:(
plucia na kellehera ciąg dalszy. Elliott też obsrywany od początku sezonu a był najlepszy na tournee
tak wiem ze miał kontuzję, ale nawet przed urazem za dużo nie grał
Przecież Elliott złapie minuty z Accrington, a niewykluczone, że dziś wejdzie z ławki.
Taka ciekawostka 28 lat temu(tak 1997 rok był juz 28 lat temu :D) debiutował nasz najlepszy Pundit i drugi co do ilości występów zawodnik drużyny. Legendarny i lubiany mniej, lub bardziej. Z pewnością ikoniczny Carra
Wychodzi, że Slot bardziej ceni Jonesa niż Elliotta. Liczyłem na zmianę boków obrony i się doczekałem.
Szczerze to zaskakuje mnie brak Nuneza.
Już nawet w meczu o pietruszkę nie odciąża podstawy.
Nieźle zakopał go Slot.
Przecież to półfinal (wiadomo, kukuryku ale nadal to puchar i późna faza) więc gramy najmocniej jak się da. Poza niewielkimi wyjątkami. Optymalna rotacja, bo nie mamy meczu ligowego w weekend.
On sam się zakopał. Druga sprawa że on już jest skreślony, latem max odejdzie
A i jest zmiana istotna, zobaczymy jak się sprawuje Bradley zamiast Trenta. Oby Bradley nie okazał się szklany.