10.01.2024 Liverpool - Fulham

10 Stycznia 2024, godzina 21:00
Stadion: Anfield

Sędzia główny: D. Coote
Sędziowie liniowi: T. Wooda, W.Smith
Czwarty sędzia: T.Robinson



Liverpool zagra z Fulham na Anfield w środę w pierwszym etapie półfinału EFL Cup. Liverpool przystępuje do tego meczu po zwycięstwie 2:0 nad Arsenalem w trzeciej rundzie Pucharu Anglii. Gol z własnej połowy polskiego obrońcy Jakuba Kiwiora i gol kolumbijskiego skrzydłowego Luisa Diaza przypieczętowały wygraną Liverpoolu.

Z kolei Fulham pokonało Rotherham United 1:0 w trzeciej rundzie Pucharu Anglii. Zwycięstwo Fulham zapewnił gol w pierwszej połowie spotkania, strzelony przez Jamajczyka Bobby’ego Decordova-Reida.

WIADOMOŚCI O DRUŻYNACH

Szef Liverpoolu, Klopp, nie owijał w bawełnę, mówiąc o chorobie Van Dijka w weekend, przyznając, że Holender wyglądał “gównianie”, gdy zgłosił się na trening w zeszłym tygodniu, ale został uznany za zdolnego do rozpoczęcia tego tygodnia.

Menedżer The Reds stracił jednak Trenta Alexandra-Arnolda na kilka następnych tygodni z powodu kontuzji kolana, podczas gdy żaden z Dominika Szoboszlaia (ścięgno podkolanowe), Andrew Robertsona (ramię), Kostasa Tsimikasa (obojczyk), Stefana Bajcetica (łydka), Thiago Alcantary (biodro), Bena Doaka (kolano) czy Joela Matipa (ACL) również nie opuści jeszcze pokoju doktora.

Salah i Japończyk Wataru Endo również nie wystąpią w obu meczach półfinałowych ze względu na swoje kontynentalne zobowiązania, a podczas gdy opcje zmiany seniorów są obecnie bardzo ograniczone, Conor Bradley, Ryan Gravenberch i Diogo Jota mogą odświeżyć XI gospodarzy.

Szeregi Fulham zostały również uszczuplone przez powołania na AFCON, jako że nigeryjski duet Calvin Bassey i Alex Iwobi odeszli, aby dołączyć do swoich reprezentacji narodowych wraz z Senegalem Fode Ballo-Toure, choć ten ostatni i tak znalazł czas gry niezwykle trudny do zdobycia.

W meczu z Rotherham nie pojawiły się żadne nowe kontuzje, choć Adama Traore (udo) i Tim Ream (łydka) przegapili wizytę Millersów i tylko ten drugi ma niewielkie szanse na grę w tym tygodniu.

Kilka rozpoznawalnych twarzy w osobach Bernda Leno, Joao Palhinha i Raula Jimeneza powinno powrócić do wyjściowego składu Silvy po odpoczynku w starciu z Rotherham, ale były zawodnik Liverpoolu Harry Wilson - który ma na koncie jednego gola i jedną asystę w EFL Cup w tym sezonie - powinien ponownie odegrać swoją rolę w ataku.

Liverpool możliwy skład wyjściowy:
Kelleher; Bradley, Konate, Van Dijk, Gomez; Jones, Mac Allister, Gravenberch; Jota, Nunez, Diaz

Fulham możliwy skład wyjściowy:
Leno; Tete, Adarabioyo, Diop, Robinson; Cairney, Palhinha; Wilson, Pereira, Decordova-Reid; Jimenez

Spoglądamy w przyszłość na środowy półfinał EFL Cup z naszymi przewidywaniami i podglądem meczu Liverpool vs Fulham. Czy drużyna Jürgena Kloppa może zapewnić sobie prowadzenie w pierwszym meczu na Anfield?

SZYBKIE STATYSTYKI

• Superkomputer Opta przewiduje, że Liverpool obejmie prowadzenie w pierwszym meczu, a The Reds wygrają 73,5% z 10 000 symulacji.
• Żadna drużyna nie występowała na tym etapie EFL Cup tak często jak Liverpool (to ich 19. półfinał), podczas gdy Fulham po raz pierwszy pojawia się w finałowej czwórce rozgrywek.
• Liverpool wygrał osiem i przegrał tylko jedno z ostatnich 11 spotkań z Fulham.

ZAPOWIEDŹ MECZU

Po dramatycznym thrillerze z siedmioma bramkami, gdy spotkali się w Premier League w zeszłym miesiącu, Liverpool i Fulham są gotowi zrobić to wszystko ponownie w półfinale Carabao Cup.

Drużyna Jürgena Kloppa wygrała 4:3 na Anfield, ale musiała późno wyjść z remisu 3:2, aby odwrócić losy spotkania i teraz znajduje się na szczycie tabeli, a także w finałowej czwórce EFL Cup.

Występują w półfinale EFL Cup po raz 19, więcej niż jakakolwiek inna drużyna. Dotarli również do finału (13) i wygrali zawody (9) więcej razy niż ktokolwiek inny.

Dla Fulham będzie to pierwszy występ w półfinale tych rozgrywek. Ostatni raz, gdy półfinalista po raz pierwszy dotarł do finału EFL Cup, miał miejsce w sezonie 2012-13, a dokonały tego Bradford City i Swansea City.

Liverpool nigdy nie przegrał pierwszego etapu półfinału EFL Cup u siebie, wygrywając pięć razy i remisując trzy razy. Dotarli również do finału w sześciu z ośmiu przypadków, w których ich pierwszy etap odbywał się na Anfield.

W ostatniej rundzie Fulham pokonało Everton w rzutach karnych na Goodison Park. Cztery razy zdarzyło się, że drużyna wyeliminowała oba kluby z Merseyside w tej samej kampanii EFL Cup - Manchester City w latach 1969-70 i 2015-16 (wygrywając trofeum w obu przypadkach), Arsenal w latach 2006-07 (przegrywając finał) i Chelsea w latach 2007-08 (przegrywając finał).

Trent Alexander-Arnold strzelił zwycięską bramkę dla Liverpoolu w meczu z Fulham w zeszłym miesiącu, ale będzie niedostępny w tym spotkaniu po tym, jak nadwyrężył kolano w wygranym meczu Pucharu Anglii z Arsenalem w weekend. Gospodarze będą za nim tęsknić, ponieważ w swoich ostatnich czterech występach w EFL Cup dla Liverpoolu zaliczył pięć asyst, średnio co 54 minuty w tych meczach.

Były Czerwony Harry Wilson, a także Kenny Tete i Bobby De Cordova-Reid wpisali się na listę strzelców Fulham w przegranym 4-3 meczu z Liverpoolem. Ostatnim zawodnikiem Fulham, który strzelił gola w dwóch meczach z Liverpoolem w jednej kampanii był Collins John w sezonie 2005-06.

Jeśli chodzi o wiadomości o drużynie, Liverpool będzie również bez Joëla Matipa, Andrew Robertsona, Kostasa Tsimikasa, Dominika Szoboszlai, Thiago Alcântary i Stefana Bajcetica z powodu kontuzji, podczas gdy Wataru Endo i Mohamed Salah są na międzynarodowych obowiązkach. Kapitan Virgil van Dijk będzie jednak dostępny po tym, jak opuścił mecz z Arsenalem z powodu choroby.

Fulham będzie bez Adamy Traoré, który pozostaje odsunięty na boczny tor, ale powinien powitać z powrotem Raúla Jiméneza i João Palhinha, którzy byli niewykorzystanymi zmiennikami w piątkowym zwycięstwie 1-0 w trzeciej rundzie Pucharu Anglii nad Rotherham United.

LIVERPOOL vs FULHAM- HEAD TO HEAD

Liverpool przegrał tylko jedno z ostatnich 11 spotkań z Fulham (Wygrane 8 remisy 2) we wszystkich rozgrywkach (wszystkie w Premier League od 2012 roku) i jak wspomniano, pokonał ich już 4-3 na Anfield w tym sezonie.

Po golu Bernda Leno padły bramki Alexisa Mac Allistera, Wataru Endo i Alexandra-Arnolda, a Liverpool odpierał ataki Fulham i ostatecznie zapewnił sobie trzy punkty.

The Reds awansowali we wszystkich pięciu poprzednich meczach Pucharu Ligi z Fulham, ostatnio wygrywając 3:0 w ćwierćfinale w drodze do zdobycia trofeum w sezonie 2000-01. Wyniki te obejmują również zwycięstwo 10-0 we wrześniu 1986 roku (największe zwycięstwo w historii rozgrywek) oraz zwycięstwo 5-0 w październiku 1993 roku, w którym młody Robbie Fowler strzelił wszystkie pięć bramek.

Fulham przegrało swoje dwie ostatnie wizyty na Anfield, ale wygrało tam 1-0 w Premier League w marcu 2021 roku. Od tego czasu Liverpool przegrał tylko jeden mecz ligowy u siebie (2-1 z Leeds United w zeszłym sezonie).

OBECNA FORMA

Liverpool przystępuje do tego meczu po wygraniu trzech ostatnich spotkań we wszystkich rozgrywkach, w tym 2:0 z Arsenalem w trzeciej rundzie Pucharu Anglii w ostatnią niedzielę. Zremisowali z The Gunners tuż przed świętami Bożego Narodzenia, a następnie pokonali Burnley i Newcastle United.

The Reds pokonali Leicester City, Bournemouth i West Ham, aby dotrzeć do tego etapu EFL Cup.

Fulham miało mieszany okres w okresie świątecznym, przegrywając z Burnley i Bournemouth, a następnie wygrywając z Arsenalem i pokonując Rotherham w Pucharze Anglii.

The Cottagers wyeliminowali Tottenham, Norwich City, Ipswich Town i Everton, aby dostać się do finałowej czwórki tych rozgrywek.

LIVERPOOL VS FULHAM- - PRZEWIDYWANIA

Superkomputer Opta jest przekonany, że Liverpool obejmie prowadzenie w drugim meczu na Craven Cottage. Gospodarzom pierwszego etapu daje się 73,5% szans na zwycięstwo na Anfield w środę.

Fulham prawie wyniosło coś ze swojego meczu ligowego nieco ponad miesiąc temu i otrzymało 11,1% szans na pomszczenie tego zwycięstwem tym razem. Remis, który również byłby dobrym wynikiem dla podopiecznych Marco Silvy, zdarzył się w 15,4% z 10 000 symulacji superkomputera.

Źródło: https://theanalyst.com/na/2024/01/liverpool-vs-fulham-prediction-efl-cup-semi-final-first-leg-preview/

CO DO MECZU:

Po tym meczu mamy sporo odpoczynku to ja sam osobiście wystawiłbym skład jak wyżej zaproponowany.

Byle wygrać i byle bez kontuzji.

Styl już dla mnie nie ważny.

Będę zadowolony zawet z nudnego meczu zakończonym naszym zwycięstwem 1:0.

1 polubienie

Małym nakładem sił wygrajmy te 2:0. Nie wiem jak sobie poradzimy z Wisienkami bez Arnolda.

Dałbym taki sam skład, ale Darwin na lewej, a Diaz na prawej. Co do wyniku obyśmy wygrali minimum 2 bramkami biorąc pod uwagę rewanż w Londynie.

@Hawken17 racja. Konate mógłby odpocząć.

Mimo wszystko wolałbym Quansaha w pierwszym składzie i może też Becka na lewą obronę (Gomez jest naszym jedynym dorosłym prawym i lewym obrońcą), oby udało się zdobyć zaliczkę przed rewanżem ale przede wszystkim bez nowych kontuzji. Fajnie też, gdyby Clark znowu dostał jakieś minuty.

Buahahaha nie będzie VARu w żadnym z 4 półfinałowych meczów, bo na stadionie Middlesborough nie może go być :smiley:
Co za łby :v.

Var mogliby zostawić, a wywalić sędziów i robić przed każdym meczem losowanie wśród kibiców kto będzie mecz sędziował.

No, ale wtedy nie mogliby przed meczami ustawiać rezultatów, a przynajmniej starać się na nie wpływać.

Kelleher

Bradley - Gomez - Quansah - Chambers

Clark - Mac Allister - Gravenberch

Elliott - Nunez - Jota

Tak bym to widział.

W sumie ciekawe jak Klopp rozwiąże sprawę boków obrony. Wystawianie dwóch młodzików to ryzyko, a z drugiej strony Gomez powinien dostać wolne w tym meczu.

Kelleher
Bradley-Quansah-VVD-O.Beck? nie wiem czy juz moze zagrać?
Clark-Macca-Gravenberch
Jota-Nunez-Jones/Elliott

Trzeba spróbować mecz wygrać i w rewanżu utrzymać wynik.

Kelleher
Bradley-Quansah-VVD-Gomez
Ryan-Mac-Jones
Diaz-Jota-Nunez

1 polubienie

ja bym dał jeszcze szanse Elliottowi na skrzydle. Ale jak zagra tak jak z Arsenalem to raczej zostanie mu rola zmiennika na rozbujanie gry. Nigdy mnie nie przekonywał, chociaz fakt w tym sezonie miał kilka dobrych spotkan ( ale to głównie z ławki i to jak napieralismy, jak sie preciwnik nie cofnął to juz tak super nie było)


Ewentualnie Gomez do środka a Chambers na lewą.

Po tym co pokazaliśmy z Arsenalem jestem przekonany, że nie będzie to wyrównane spotkanie lecz Liverpool całkowicie zdominuje.
A tak serio marzy mi się zobaczyć taki skład: Kelleher – Bradley, Konate, Van Dijk, Gomez – Jones, Mac Allister, Gravenberch – Jota, Nunez, Diaz

Nie mogę się doczekać jak bez Salaha nasze trio sobie poradzi. Na papierze dość zacnie to wygląda. Jeszcze trochę ponad godzinka. 2:0 i można iść spać.

EDIT

Tak, to nawiązanie do komentarza, czemu ma grać na bramce Kelleher a nie Allison. Ktoś napisał, dlatego że na prawej zagra za Trenta. Bardzo mi się spodobał
EDIT 2

@WhiteAngel
Ten Alisson na prawej to rozumiem w ramach żartu ? :sweat_smile:

Kelleher, Gomez, Van Dijk, Konate, Diaz, Mac Allister, Jones, Elliott, Jota, Gravenberch, Bradley.

Subs: Alisson, Nunez, Gakpo, Clark, Gordon, McConnell, Beck, Quansah, Nyoni.

Z tej grafiki wynika, że gramy 3-5-2. Diaz i Bradley jako wahadłowi i trójka z tyłu. Dawno już tak nie graliśmy.

Jak to wyczytałeś z tej grafiki? Nazwiska są podane wg kolejności numerów.
Na 100% zagramy 4-3-3 z Gomezem na LO Elliottem na PS itd.

3 polubienia

No i się zaczęło, drasnął go w brodę a tu KO, opatrywanie i żółta kartka xD
Pereira i Coote, dobrali się dwa czerwone diabełki, żałosne.

2 polubienia

Zobaczyłem w składzie Fulham Williama pomyślałem kłopociki.

Curtis Jones wyglada jak profesor przy Gravenberchu

1 polubienie

Na plus Jota, Bradley i chyba najlepszy dzisiaj na boisku Jones.

Elliott niewidoczny, Diaz na swoim już stałym słabym poziomie, Gravenberch to samo.

Nie ma Nuneza, nie ma imprezy.

Liczę na jakieś zmiany w przerwie, nawet Gakpo żeby trochę rozruszać towarzystwo.

Myślę, że z Brazylijczykiem na bramce nadal byłoby 0:0.

1 polubienie