10.02.2024 Liverpool - Burnley

Spokojnie. 3 punkty będą dzisiaj u nas :slight_smile:

1 polubienie

Diaz tak, ale Robbo?

Trzeba było nie ogłaszać odejścia w trakcie sezonu. Od tego momentu zaczęło się myślenie o czym innym niż kolejnym meczu. Virgil od razu obniżył loty i cała drużyna z dnia na dzień przestała grać. Natomiast dobre jest to, że motto jeden za wszystkich, wszyscy za jednego dobrze działa, nawet w tym negatywnym wariancie.

No pięknie, jeszcze prawdopodobnie Trent z kontuzją. Kolejny po Szobo i Thiago ktory wraca i po krótkim czasie odnowienie urazu.

1 polubienie

Z Thiago wiadomo było że zaraz złapie mięśniówkę po takiej przerwie. Za Trenta nie miał ktoś dzisiaj wyjść w wyjściowym składzie, skąd pewnie to ryzyko.

1 polubienie

Straszny zjazd od 2 sezonów. Sprzedać, póki można coś zarobić.

Czyżby Trent kontuzja? Ledwo co mielismy luksus a już ponowni jesteśmy w rozsypce?

1 polubienie

Ktoś wie ile dokladnie goli i asyst dali nam w tym sezonie gracze wchodzący z ławki? Brawo Jurgen, Gravenberch w nagrodę za swoje zaangażowanie, nawet nie dźwignął dupy z ławki, weszło dwóch młodzików.

Tsimikas wrócił. Bradley może już wróci i będzie można tak spróbować zagrać za tydzień.

Trent na razie z Robbo mocno odstają.

Fajne zawody Elliota i znowu są to zawody z ławki. Niech on może zawsze będzie super rezerwowym.

Przeciętna połowa Maca i trochę lepsza druga, ale z drugiej strony to raczej kwestia lepszej dyspozycji Endo i Elliotta w środku.

Nunez jak to Nunez- fajny gol i elegancko spartolona setka.
Jota gol z dupy.

Diaz pomimo tragicznej gry z piłka- ostatecznie wciska gola.

Znowu mecz dwóch połów.

1 polubienie

Czemu Diaz nie podawał?

4 polubienia

A żeby to pierwszy raz? Dopóki są minimalne szanse na zakończenie akcji strzałem- to on de facto nie podaje.

Jak się już wygonił do środka i mu zablokowali grę obrońcy - to poszukał Joty…

Bo to jeździec bez głowy.

3 polubienia

Pomijając nawet jego brak podań w najważniejszych momentach akcji, ja na prawdę czekam na dzień, w którym kiedyś minie zwodem jakiegoś obrońcę i faktycznie coś na tym zyskamy, bo na ten moment kończy się to zazwyczaj, albo stratą, albo biegem w zdłuż boiska i szukaniem rozwiązania na siłę.

Trzeba się bardzo cieszyć z tych 3 punktów, jednak graliśmy bez 4 (z Trentem bez 5) ważnych graczy, Burnley miało sporo okazji i ogólnie grało niezły mecz, tym bardziej po Arsenalu mogliśmy miec podcięte skrzydła. My natomiast nie zagraliśmy na swoim normalnym poziomie, przede wszystkim drugi mecz, troche fizycznie wyglądalismy na nieco podmęczonych.

Ktoś wie dlaczego Trent zszedł w przerwie? Jakaś kontuzja?

Trzeba czekać na jakąś informacje, ale coś musi być na rzeczy, Klopp rzadko zmienia po 45 min kogoś, w dodatku TAA tym bardziej.

Mecz w naszym wydaniu nie był jakiś wybitny, dobrze, że mamy Jotę i Elliotta, udało się to przepchnąć i zdobyć 3 punkty.

Dziwi mnie bardzo ten nieco prześmiewczy ton wypowiedzi.
Mnie akurat to bardzo cieszy że Fabian załapał się do kadry meczowej.
Odkąd przybył ze Śląska robił systematyczne postępy i na dziś można powiedzieć że jest bramkarzem numer 4 (3?)
Ciężko mi jednak zweryfikować jego formę oraz obecne umiejętności bo nie oglądam meczów U21 ale skoro łapie się do kadry meczowej to znaczy że Achterberg i Taffarel coś w nim widzą i mu ufają dając szanse na łapanie bezcennego doświadczenia z pierwszą drużyną.
Tylko trzymać kciuki!
Kto wie może od następnego sezonu będzie już numerem trzy a może i dwa :wink:

1 polubienie

Sęk w tym, że on nie jest prześmiewczy, chodziło mi o to, że gdyby musiał wejść to oznaczałoby, że w międzyczasie i Kelleher i Adrian musieliby zejść z kontuzją.

Przecież dosłownie napisałem “gratulacje”, żart dotyczył zupełnie innej kwesti.

Wziąłeś to zdecydowanie zbyt mocno do siebie :wink: