10.12.2024 Girona - Liverpool

Girona, Lille i PSV - w każdym z pozostałych meczów fazy gropowej LM powinniśmy walczyć o 3 pkt, bez względu na sytuację w Premier League. Ostatnie trzy mecze zapowiadają się naprawdę interesująco z perspektywy potencjalnego zajęcia 1. miejsca w 36-cio zespołowej tabeli. Nawet jeśli na dzień dzisiejszy niewiele to znaczy - przynajmniej dopóki nie poznamy pierwszego przeciwnika, z którym się zmierzymy w fazie pucharowej.

Mam nadzieję, że nasi piłkarze dobrze sobie odpoczęli i tak fatalnej pierwszej połowy, jak z Newcastle nie zobaczymy już w tym roku.

Odwołanie meczu z Evertonem może okazać się bardzo pomocne, bo ryzyko tego, że zagralibyśmy równie nierówno w derbach wydawało się dosyć spore - a przynajmniej ja takie miałem odczucia. Jak nic zapowiadało się na twardą walkę o 1 punkt.

Bo co jeśli paliwa mieliśmy zaledwie na kolejne 45-minut? W dodatku w mocno okrojonym składzie. Burza Darragh nadeszła w interesującym momencie. Czy w szerszej perspektwie okaże się nam pomocna?

Pierwszą część odpowiedzi poznamy po tym, jak zaprezentuje się Liverpool na malutkim Estadi Montilivi mogącym pomieścić 14,624 osób. Stadion ten zanotował rekordową frekwencję w styczniu 2019 roku podczas meczu Girona v Real Madryt (14,158 osób).

Forma gospodarzy w La Liga i LM

Jednym słowem - nie zachwyca.

Dziewiąte miejsce, 16 pkt. 6 wygranych, 4 remisy, 6 porażek. 22 bramki strzelone, 23 stracone - nie świadczy to jakoś przesadnie dobrze o ich defensywie.

Ostatnio przegrali 0-3 z Realem na wyjeździe. Wcześniej odpadli z Copa del Rey z UD Logroñés remisując 0-0 po 90 min i przegrywając 4-3 w karnych. Jeszcze wcześniej zremisowali 2-2 z Villareal na wyjeździe, a przed tym zostali pokonali 1-0 przez Sturm Graz w Lidze Mistrzów - w której zajmują 30. miejsce z zaledwie 1 wygraną i 3 punktami.

Girona musi wygrać, żeby na poważnie myśleć o załapaniu się do miejsc dających awans do 1/18. Prawdopodobnie im się nie uda, bo konkurencja jest dosyć mocna - z Realem Madryt na czele, który obecnie zajmuje ostatnie 24. miejsce dające przepustkę do fazy pucharowej.

Ich pozostałe mecze to AC Milan na wyjeździe oraz Arsenal u siebie - nawet dodatkowe 5 pkt to będzie za mało, żeby awansować. Chyba, że zespoły takie jak Dinamo Zagreb, Feyenoord, czy Club Brugge zaliczą mocny zjazd (każdy z nich ma obecnie po 7 pkt), o Realu z 6 pkt nie wspominając.

Więc albo się postawią LFC, albo wypad z LM jest niemal gwarantowany.

Czym Girona może nam zagrozić

Jak zagramy na swoim solidnym poziomie - to absolutnie niczym. Ja przeważnie jestem zdania, że w takich meczach (oraz ogólnie) to Liverpool jest swoim największym zagrożeniem.

Ich najlepsi strzelcy to Urugwajczyk Cristian Stuani (C) z 4 bramkami na koncie. Gość na na karku 38 lat. Oraz Bojan Miovski (transfer z AC Aberdeen) - również 4 gole.

3 bramki ma lewo skrzydłowy Bryan Gil (na wypożyczeniu ze Spurs)

Poza tym pięciu innych piłkarzy zaliczyło w obecnym sezonie po 2 bramki: Ladislav Krejci (środkowy obrońca, który przeszedł ze Sparty Praga), lewo skrzydłowy Miguel Gutiérrez, prawo skrzydowy Arnau Martínez, pomocnik Yangel Herrera, Abel Ruiz (napastnik, transfer z SC Braga) pomocnik Yangel Herrera, oraz Donny van de Beek (transfer z Man Utd).

Przewidywany skład LFC

Cóż, Slot zdaje się przygotowywać nas delikatnie na powrót Alissona do pierwszej jedenastki.

Byłoby to z pewnością lekko niesmaczne dla Kellehera, którego jeszcze przez trochę będziemy pamiętać z niechlubnej ostatniej akcji meczu z Newcastle, po której straciliśmy 3 pkt.

W obronie raczej nie powinno być niespodzianek - TAA, Gomez/Quansah - VVD - Robbo. W zasadzie to jedyną niewiadomą jest kto wyjdzie do pary z Van Dijkiem. Być może Slot postanowi zaułać młodemu Jarrelowi.

Z uwagi na brak Mac Allistera wybór w pomocy jest dosyć oczywisty - Gravenberch, Szobo, Jones. Naprawdę, inaczej tego nie widzę. Nie ma opcji, że Slot postawi na Endo od początku.

W ataku możemy sobie pozwolić na bardziej “luksusowe” roszady i postawić na Nuneza na szpicy z Salahem i Gakpo lub Díazem od początku. Tym samym będziemy mieć mocnego zmiennika z ławki na lewe skrzydło.

Miejmy nadzieję, że do składu powróci już Jota, który dostanie parę minut oraz Elliott, na którego powrót czekam z niecierpliwością.

Przewidywany wynik

Trudno powiedzieć. Nie mam nic przeciwko bardziej pragmatycznemu podejściu i wygranej 0-2 przy solidnej grze w obronie. Nieco więcej stabilności przed meczem z Fulham mogłoby się nam dobrze przysłużyć.

Ankiety

Czy Slot postawi na Endo w pierwszym składzie?
  • Tak
  • Nie
0 głosujących
Czy to będzie mecz, w którym Darwin strzeli drugą bramkę na wyjeździe w obecnym sezonie LM?
  • Tak
  • Nie
0 głosujących
Czy zdobędziemy komplet 9 pkt w ostatnich 3 meczach fazy grupowej LM?
  • Tak
  • Nie
0 głosujących
1 polubienie

Przypominam że mecz o 18:45 a nie 21

7 polubień

Arne juz zapowiedzial brak rotacji wiec przewiduje mecz na zasadzie “kontrolowanej ofensywy” z naszej strony :smiley:
Zagrac na 0 z tylu a z przodu to na bank nasi napastnicy cos strzela,moze Darwin tym razem? :joy:

Tylko zwyciestwo ,come on LFC :red_circle:

1 polubienie

Jota nie poleciał do Hiszpanii.
Być może właśnie Eliott w składzie w miejsce Szobo. Nie wielkie zmiany, ale tak chyba należy wprowadzać graczy. Nie 3-4, a pojedynczo by nie namieszać w dobrze działającej maszynie. Przewiduję spokojny mecz, bez spiny o zwycięstwo, ale fajnie jakby Salah i Diaz skończyli z bramką.

2 polubienia

Diaz Nunez Elliott

SZOBOSZLAI

Endo McC

Andy Quansah Gomez Trent

Ali

Widziałbym coś podobnego ale w to nie wierzę. Myślę że 1polowa na galowo i dużo zmian w przerwie i zaraz po

3 polubienia

Szkoda, gdzieś mi umknęło to info. Dzięki za sprostowanie.

Mac jest zawieszony za kartki. Fajnie, że przeczytałeś zapowiedź. :wink:

W ogóle to zapowiedź pisałem zanim pojawiła się konferencja przedmeczowa Slota. Teraz natomiast po jej przeczytaniu nie mam wątpliwości, że Endo nie wyjdzie w jedenastce. W końcu Arne zapowiedział bardzo dobry skład.

Jemu chyba chodziło o macconnella, a przynajmniej ja tak założyłem.

Ciekawe, czy Ali jest już gotowy do gry od pierwszej minuty czy też Arne da mu jeszcze wrócić do formy.

Z Endo być dobry nie może :stuck_out_tongue: ? On ostatecznie musi przecież dbać o morale nawet najsłabszych piłkarzy, bo nigdy nie wiesz co i jak się wydarzy.

Nie wiem, najpierw chłop musi dostać szansę na pokazanie się w pierwszym składzie, żebyśmy to mogli ocenić.

Slot zdaje się sądzić inaczej nie wystawiając go w ważnych meczach. Stąd wniosek, że odp na Twoje pytanie to “nie” lub “niekoniecznie”.

Mecz o nic w zasadzie, Można wystawić Endo odciążyć Gravena jak się da.

1 polubienie

“Ponieważ ominęliśmy mecz w sobotę, to teraz wszyscy są w naprawdę dobrej formie, więc nie ma powodu, aby rotować w porównaniu do ostatniej konfrontacji. Może będzie to powód do zmian w kolejnym spotkaniu, ale mamy między nimi trzy dni przerwy. Więc rozpoczniemy jutro jak we wszystkich poprzednich potyczkach – bardzo dobrym składem.”

PAtrząc na wypowiedź Slota to wiele bym się zmian nie spodziewał :stuck_out_tongue:

1 polubienie

Mecz o 3 pkt i utrzymanie pierwszego miejsca w tabeli.

Mecz o nic to był z Realem, na który chciano wyjść rezerwowym składem - tak też niektórzy na forum pisali.

Na koniec fazy gropowej zobaczymy, czy te dwa mecze o nic nie dadzą nam łatwiejszego przeciwnika w 1/8.

Poprawcie mnie jeśli pisze głupoty, ale wydaje mi się, że miejsce 1-8 nie ma wpływu na to kogo wylosujemy w fazie pucharowej.
Jedyne co mi przychodzi do głowy to większe pieniądze za wygranie meczów, no i może prestiż :smiley: ale tak jak mówię, ręki sobie za to nie dam obciąć :stuck_out_tongue:

Oczywiście, że ma, pozycja końcowa ustawia w kolejnej fazie w tabeli i potencjalnego przeciwnika.

2 polubienia

jeśli LM skończyłaby się tak jak teraz jest sytuacja w tabeli to zagralibyśmy z Manchasterem City(o ile przeszliby jakiśtam placków).

1 polubienie

Składzik


Rotacja, której każdy się spodziewał :smiley:

Na galowo, że hoho :wink:

1 polubienie

Obstawiam miedzy 3/5 goli naszych Gironie max 1 gola chyba ze nasi nie będą błędów popełniać to na zero z tyłu.