Jak to nam rozjebie sezon to ja wysiadam już z tego…
Jak można było to stracić no kurr jak?? Swoją drogą te przeciaganie meczu to kpina i tyle.
Wybuchnę zaraz… te 2 pkt mogą mieć kosmiczne znaczenie na koniec sezonu. Jeszcze w takim meczu i przed takim maratonem trudnych meczy… Nie wierzę w to po prostu, że tak daliśmy się zgwałcić…
Bez sensu, wg statystyk to my więcej faulowaliśmy. Poza tym reszta zespołów z tabeli potrafi z takimi biedakami wygrać.
Ku*wa czy my naprawdę musimy zawsze takie ciężary mieć? City poza wyścigiem, Arsenal zdziesiątkowany kontuzjami ale nah my musimy sobie po górę robić
Frajerzy, po prostu frajerzy. To samo co z Newcastle, frajerzy.
Doliczone 5 minut, gol w 98 minucie - choć sami też jesteśmy sobie winni, bo odstawiliśmy znowu kabaret w obronie w tej akcji.
Teraz już wiecie dlaczego 30 lat czekaliśmy na mistrzostwo
W zeszłym sezonie też odpadnięcie z FA załatwiło nam sezon. Tylko później…
Teraz aby nie pogubić punktów w kolejnych 3 spotkaniach bo armatki mogą się niebezpiecznie zbliżyć.
No jeśli każde padolino takiego chłopa jak Doucoure jest gwizdane przez Olivera to o czym tu rozmawiać.
No myślę że jak chce grać do 98 to niech dolicza 8 minut a nie 5 xd
Moim zdaniem brakowało Endo. Olivier nas przekręcił. Cały mecz za każdy upadek dawał foul. W momencie kiedy salah dostał kopa oczywiście faulu nie bylo
A mało sytuacji w tym meczu?
Faul widmo na Ndiaye, faul Robertsona po którym dostał żółtą, żeby zaraz nie odgwizdać identycznego na Gakpo, brak czerwonej dla Gueyego, brak faulu na Szobo, żeby zaraz potem odgwizdać faula Maca, po którym zdobyli gola.
Cała masa sytuacji na styku, które gwizdał pod nich. Everton tak jak zawsze grał w derbach agresywnie i brutalnie, a Oliver im na to pozwalał - a przy tym nas karał za każde gównoprzewinienie.
Wystaczy spojrzeć na statystyki odwizgdanych fauli - 20 do 9. Chcesz mi powiedziec, że to my byliśmy tą brutalną stroną xD?
To jest po prostu już ten sam film. Kolejny mecz Olivera, w którym układa mecz pod dyktando przeciwników - ustala najpierw wysoki próg agesywności, żeby zaraz potem obniżać go przy naszych przewinieniach.
Brak czerwonej dla Bradleya? No spoko, tylko to było 30 minut później od faulu Gueyego. Jakby go nie było, to pewnie nie byłoby nawet tej sytuacji z Bradleyem. To się powtarza ciągle.
Też mi się Jagielka że swoją bramką przypomniał…
Ten Faul na Ndiaye nic nie zmienił. Robertson dostał za odkopnięcie piłki. Bradley w podobnej sytuacji nie dostał drugiej żółtej.
Everton jest jak taki wku*wiający ziomek z podwórka, który jedyne co umie, to podstawiać nogę i śmiać się z tego jaki jest zajebisty.
Pierwsze o czym pomyslalem.
Nie mowiac o tym, ze i Jagielka, i Tarkowski maja Polskie korzenie.
Ależ my potrafimy sfrajerzyć. Jak przegramy tytuł z takim Arsenalem to będzie totalna katastrofa
Brawa dla evertonu za zdobycie mistrzostwa Anglii!
Derby muszą być
Wyloguj się człowieku z forum.
Po faulu widmo na ndiaye padł gol. Jeśli zaś mówisz o tym kiedy zarył kręta to oczywiście ma znaczenie bo my przejęliśmy wtedy piłkę! Takie małe rzeczy dużo zmieniają. Np cały mecz gwizdał każdy kontakt a czemu nie geizdnal faulu na salahu kiedy był już pod polem karnym