16.09.2023 Wolverhampton - Liverpool

Sobota 16 września 2023, godzina 13:30
Stadion : Molineux Stadium

Sędzia główny : Michael Oliver.
Asystenci: Stuart Burt, Dan Cook.
Czwarty sędzia: Tim Robinson.
VAR: Paul Tierney.
Asystent VAR: Mark Scholes.



ZAPOWIEDŹ MECZU

Liverpool będzie chciał utrzymać swoją niepokonaną serie na początku sezonu Premier League, gdy podejmie Wolverhampton Wanderers na Molineux w sobotnim wczesnym starciu.

Drużyna Jurgena Kloppa zdobyła w tym sezonie 10 punktów z 12 możliwych, co oznacza, że zajmuje trzecie miejsce w tabeli - dwa punkty za Manchesterem City.

Po przeciwnej stronie tabeli, Wolves znajdują się na 15. miejscu - dwa punkty za strefą spadkową i siedem punktów za Liverpoolem.

Gospodarze rozpoczęli sezon od dwóch porażek z rzędu, przegrywając 1:0 z Manchesterem United, a następnie ulegając 4:1 Brighton & Hove Albion.

Podopieczni Gary’ego O’Neila pokonali jednak Everton 1:0 w trzecim meczu, a następnie rozgromili Blackpool 5:0 w drugiej rundzie EFL Cup.

Wolves nie byli jednak w stanie przenieść tego impetu na swój poprzedni mecz, ponieważ ponieśli porażkę 3: 2 z Crystal Palace na Selhurst Park.

W rezultacie Wilki przegrały trzy ze swoich czterech spotkań w Premier League w tym sezonie, wygrywając tylko jedno z poprzednich siedmiu.

Liverpool tymczasem rozpoczął kampanię od remisu 1:1 z Chelsea, po czym zanotował trzy zwycięstwa z rzędu.

Po zwycięstwie 3:1 nad Bournemouth, The Reds pokonali Newcastle United 2:1, a następnie pokonali Aston Villę 3:0.

Tylko Manchester City zdobył w tym sezonie więcej punktów niż Liverpool, a tylko trzy drużyny strzeliły więcej bramek niż podopieczni Jurgena Kloppa.

Dzięki mocnej końcówce poprzedniej kampanii, Liverpool uniknął porażki w każdym z ostatnich 15 spotkań ligowych, przegrywając tylko dwa z ostatnich 22.

Nie zapominajmy, że w poprzednim sezonie Wolves wygrali u siebie z Liverpoolem 3:0, choć w rewanżu zwyciężyli 2:0.

Patrząc na szerszą perspektywę, Wanderers zdołali wygrać tylko jeden z ostatnich 13 meczów Premier League z Liverpoolem.

WIADOMOŚCI O DRUŻYNACH:

W drużynie Wolverhampton Wanderers zabraknie w ten weekend Josepha Hodge’a, który wraca do zdrowia po kontuzji uda.

Liverpool zagra w sobotę bez zawieszonego Virgila van Dijka, a Thiago Alcantara, Ibrahima Konate są kontuzjowani.

Występ TAA jest wątpliwy.

BEZPOŚREDNIE STARCIA i NAJWAŻNIEJSZE LICZBY

• Obie drużyny mierzyły się ze sobą 114 razy w różnych rozgrywkach, a ich pierwsze spotkanie miało miejsce w 1894 roku. Liverpool prowadzi 59-37.
• W ubiegłym sezonie drużyny spotkały się cztery razy w różnych rozgrywkach, dwa razy w Premier League i dwa razy w Pucharze Anglii. Obie drużyny zanotowały domowe zwycięstwa w lidze. Liverpool wygrał 1-0 w powtórce Pucharu Anglii po remisie 2-2 na Anfield.
• Liverpool wygrał dziewięć z ostatnich 11 spotkań przeciwko Wolves, zachowując siedem czystych kont.
• Wolves mają na koncie jedno zwycięstwo w dziewięciu domowych spotkaniach Premier League przeciwko Liverpoolowi, a wygrana ta miała miejsce w zeszłym sezonie (3-0).

Co do meczu:

Mimo, że gramy na wyjeździe to patrząc na nasze bezpośrednie starcia i to jak weszliśmy w sezon liczę na 3 pkt.

Skład jaki chciałbym zobaczyć prezentuje się tak.

To tylko jeżeli TAA się wykurował, jeżeli Nunez nadal ma problemy mięśniowe to w jego miejsce Gakpo.

W środku pewnie jeszcze nie zobaczymy całej nowej 3, więc Jones od 1 minuty będzie dla mnie zrozumiały.

Wynik ?

Tym razem serce i rozum zgodne 1:3 dla nas

Ankiety co do obrony i bramki nie ma sensu robić ankiety, bo i opcji nie ma za dużo :stuck_out_tongue:.

Kto powinien zagrać w pomocy od 1 minuty
  • Mac Allister
  • Szoboszlai
  • Endo
  • Elliott
  • Gravenberch
  • Thiago
  • Bajcetic
  • Jones
0 głosujących
Kto powinien zagrać w ataku od 1 minuty?
  • Nunez
  • Salah
  • Gakpo
  • Jota
  • Diaz
  • Doak
0 głosujących
3 polubienia

No w ataku biorąc pod uwagę terminy meczów reprezentacyjnych naszych zawodników z Ameryki Południowej to zdziwię się, jak nie wyjdziemy Jota-Gakpo-Salah. W pomocy pewnie Szobo-Jones-Mak, i w drugiej połowie Ryan za Jonesa i Endo za Maka. A w obronie to wszystko zależy jak tam z kontuzjami Ibu i Trenta. Tak czy inaczej musimy zgarnąć 3 pkt. Do boju The Reds! :slight_smile:

1 polubienie

Powinniśmy ten mecz wygrać. Nie ważny styl i ilość bramek. 0:1 będzie jak najbardziej okej. Obecna część sezonu to przede wszystkim szlifowanie formy i zbieranie punktów.

Skład?
Alisson
Gomez-Matip-Konate-Robbo
Macca-Jones-Szoboszlai
Salah-Gakpo-Diaz

Uważam, że Nunez jest chyba zbyt zajechany - wspominał o tym Bielsa. Jeśli jest mięśniowo ok, to do pierwszej 11.

223 minuty gry w tym sezonie i chyba jest zajechany, grubo.

Gramy bez Thiago, Darwina i Arnolda. Idealna okazja dla Matipa i Gomeza żeby pokazali że mimo wszystko nadal warto na nich stawiać. Jeżeli w obronie nie odwalą jakiejś kaszanki to ofensywa da radę, jak zaczną się potykać o własne nogi to może być różnie. Szkoda że nie ma Darwina, bo jak tylko zaczyna dobrze grać to jakiś uraz i pewnie na chwilę go Klopp przyspawa do ławki. Oby wygrać, i oby bez kontuzji, wynik nie gra roli!

Moim zdaniem jakość naszej defensywy lub jej brak odegra kluczową rolę przy końcowym wyniku, o przód się nie martwię, skromne 2:0 i pierwszy raz od dawna wskakujemy na 1. miejsce :smiley:

Byle bez Darwina od początku, a będę spokojny o wynik. Liczę na chrzest bojowy Ryana. Każdy wynik po za zwycięstwem będzie rozczarowaniem. Obowiązkowe trzy punkty.

Oby grał Darwin bo gra coraz lepiej <3

13 polubień

Też bym chciał Darwina od początku, na pewno ustrzeli jakiegoś gola lub asystę :))

Jeśli Mac i Ali mogą zagrać, to dlaczego dla Diaza czy Darwina powrót w kadry miałby być problemem? Przecież Brazylia i Argentyna leżą na tym samym kontynencie co Urugwaj i Kolumbia :wink:
Jeśli Darwin zdrowy to powinien być brany pod uwagę, chociaż ja spodziewam się zestawienia ataku Diaz-Gakpo-Salah.
Gravenberch raczej z ławki mam nadzieję na wejście w drugiej połowie Stefana.
Inna opcja niż 3 punkty nie wchodzi w grę.

To nie moja opinia jakby co:)

TAA jednak nie wykuruje się na spotkanie :confounded:
Ma ktoś info co do zdrowia Konate?

Bo jak on też nie zdąży to obrona pewnie będzie wyglądała tak:

Gomez - Matip - Quansah - Robertson

Oby atak zagrał jak zwykle.

Dzwoniłem do Jurka na prywatny i mówił, że Ibrahimę trochę w krzyżu łupie ale się zobaczy. Także 50/50, zagra albo nie zagra.

Ibu jest zdrowy i trenuje z zespołem. Pewnie wyjdzie w parze z Matipem, a Joe na prawą stronę.

@Snatchi @LiverpoolJestCzerwony najpierw Darwin musi zmarnować kilka setek, żeby trafić gola. Podziwiam wasz optymizm.

Jak Ci się nie znudziło narzekanie na Nuneza, może i marnuje okazję, ale też asystuje i stwarza więcej zagrożenia niż Jota czy Gakpo + wygrał nam mecz z Srokami.

4 polubienia

I co z tego? Dalej jest 2x lepszym zawodnikiem od Joty i Gakpo xD

@Tisg
Dla Hanysa asysty to nie liczby i nie wie na czym polega rola kompletnego napastnika :wink:

4 polubienia

Pomijam fakt, że jak jest asysta, to pada też gol z niej. Przecież to nie o to chodzi w tej grze, by strzelać gole niezależnie kto je strzela. Ważne, by je strzelał PRAWDZIWY NAPASTNIK. Nawet jak mniej by zespół wtedy strzelał.

7 polubień

Jeden z najważniejszych i najtrudniejszych meczów w sezonie… tak tak wiem co piszę. Mamy tu absolutnie wszystko, aby dostać po łbie i sprowadzić wszystkich na ziemię:

1.Mecz po przerwie reprezentacyjnej. To zawsze był trudny okres dla nas.W zeszłym sezonie przed mundialem też złapaliśmy lekki wiatr w żagle i Darwin zaczął strzelać. Ale długo sobie nie pograliśmy bo trzeba było się zwijać do Kataru czy gdzie to tam było…
2. Sobota 13:30. Entuzjazm do gry naszych chłopaków o tej porze jest jak mój w poniedziałek rano przed robotą.
3. Ostatni, ale najważniejszy aspekt to ogólny nastrój kibiców i pewnie też piłkarzy, który już przyćmiewa i marginalizuje wszystkie nasze problemy. One wcale nie zniknęły ale kłębią się głęboko. No bo przecież po takim meczu jak z Newcastle to takie wilczki do pięt nam nie doskoczą.W zasadzie nie ma znaczenia z kim gramy. Liczą się czas i okoliczności tego meczu.

Takie mecze jak ten decydują o końcowej tabeli. Przegrana z rywalem z big 6 rzadko kiedy ma istotne konsekwencje jeśli mecze z pozostałymi niżej klasyfikowanymi drużynami kończą się zwycięstwami.
Dlatego 3 pkt w tym meczu to będzie prawdziwy sygnał…że gdyby nie City to stać nas na mistrzostwo. :upside_down_face:

2 polubienia

Konate to może niech sobie folię bąbelkową ubierze żeby się nowego urazu nie nabawił