Teoretycznie powinniśmy ich klepnąć wysoko i łatwo, ale właśnie idealny moment na wywalenie się na twarz z rowerka. Akurat idealnie w DNA mamy to zapisane. Plus 13:30.
Alisson - TAA, VVD, Quasnah, Tsimiskas
-------- Gravenberch — Mac -----
Salah ---- Elliott ---- Diaz
---------Jota -------
Szydera szyderą, ale kurde taki skład jest/był naprawdę bardzo możliwy, jednak z wiadomych powodów nie będzie zrealizowany. A skład naprawdę mega. Jedynie ta obrona. Nie chciałbym zamiany tego Inacio za np Konate albo Quansaha. Na lewej ait Nouri za Andyego co najwyżej.
A więc jutro liczę na pełną dominację. Dawno nie mieliśmy tak dobrego okresu przygotowawczego. Dodatkowo tylko maca grał do końca w mistrzostwach (gomez i taa grali mało) więc nikt nie powinnien być przemęczony. Do tego bez żadnego urazu. Tylko ten brak świzej krwi;/
Ja jakby jeszcze nie czuje, ze to już sezon. Mimo, że gramy chyba przeciwko najsłabszemu rywalowi na papierze, to obawiam się jakiegoś zderzenia z rzeczywistością. PRzede wszystkim boje się o morale, gdyż skoro nadal kontrakty nie podpisane, to można się spodziewać odejścia 3 liderów i jeśli to fakt, to zawodnicy mogą już o tym wiedzieć.
W każdym razie liczę na bardziej indywidualne zrywy i może wymęczone 2-1. Jakoś czuję, że Macca zagra wybitny mecz i właśnie to zadecyduje o naszej wygranej.
@Kajojojek13 może masz racje, w sumie nie trenujemy/nie gramy z nimi więc to wszystko domysly nasze
Wątpię że piłkarze przed startem sezonu się tym zamartwiają. No bo to wcale nie jest science fiction że w następnym tygodniu podpisujemy kontrakt z całą trójką. Co do transferów to my kibice jesteśmy rozczarowani, ale wielu graczy może widzieć w tym swoją szansę. No i optymistycznie patrząc jeśli urazy nie będą nas męczyć to możemy dotrwać do zimy na czele tabeli i wtedy kupić right playerów. Wiem że to mocno optymistyczny wariant, ale czuję że to może wypalic
W zeszłym sezonie nasze problemy zaczęły się 2 części sezonu kiedy dopadło nas zmęczenie i ilość kontuzji. Pomijając impotencję transferowa działaczy, jako kibic dalej uważam że na krótkim dystansie mamy mocna kadrę.
Mecz idealny do straty punktów na początek. Kiepska godzina, beniaminek jadący na dobrej atmosferze grający u siebie, my pewnie jeszcze nie do końca rozumiejący filozofię Slota. Nie wiem jak tam z wiatrami w tym Ipswich