Karygodne zachowanie Salaha w końcówce meczu. Z resztą bardzo zbliżona sytuacja, również nie podał do Wirtza, była w meczu z utd, gdzie to mogło zaważyć o wyniku meczu.
Brak podania do lepiej ustawionego kolegi, który w obuch przypadkach strzelałby niemal ze do pustej. Dlatego zawszę będę bardziej doceniał Mane, niż Salaha jeżeli chodzi o pewien okres LFC.
Włączył by mu w Axa teraz jego interwiew Sky sports z zeszłego sezonu, gdzie opowiada ze się uczy gry swoich kolegów, aby mógł zrozumieć i poruszanie, i tym współprace boiskową. I że on powoduję ze koledzy są lepszy i więcej strzelają itd.
Piłka jest gra zespołowa, inteligencja oraz skill pozwala na proste rozwiązania sytuacji trudnych, prawda. Ja jestem bardzo ciekaw, co on zaprezentuję w sobotę i czy w końcu zaczniemy wyciągać wnioski, bo drużyna pokazała ze sobie poradziła bez Salaha, i że są w drużynie osobowości, które na boisku mogą przejąć “pałeczkę”.
Ten który co sezon miał połowe asyst Salaha? No rzeczywiscie widział tak partnerów, że hoho.
Do tego jego karierę tutaj przedłużyło tylko przejscie na 9, bo na skrzydle juz sezon wczesniej nie dawał rady.
to, że wiecej był pod grą i cofał się do rozegrania to jest kwestia taktyki. Natomiast mniejsza ilość asyst, świadczy, że nie podawał do lepiej ustawionego kolegi w finalnej fazie.
Jakby mylisz tutaj dwa pojęcia. W drugim poście lepiej to wyjasnileś, ale zacząłeś od tego, że cenisz bardziej Mane, bo podawał do lepiej ustawionego.
że sie dzieli piłką w koncowej fazie a Mane w polu karnym juz nie podawał. Ale ja wiem, że tu są wyznawcy Mane i chcieli sprzedawać Salaha a zostawić Mane, więc i tak Salah jest samolubem i nic tego nie zmieni, nawet jakby zrobic 40 asyst w sezonie.
Będąc już mega dokładnym to większą ilość asyst wcale nie musi znaczyć że salah był mniej egoistyczny. Może świadczyć po prostu o tym że ma dokładniejsze/lepsze podanie.
Ta dyskusja to w dziwne tory zmierza. Liverpool to zbyt duży klub żeby być zakładnikiem jakiegokolwiek zawodnika. Salah przez lata gral więcej niż powinnien bo trenerzy woleli nie dać mu odpocząć niż ryzykować konflikt. Przez to często na końcowe fazy sezonu nie miał gazu.
Jednak grał bo był najlepszy. Teraz nie jest. I nie jest to kwestia ostatniego meczu 2 czy 3 a 30!! W ostatnich 29 meczach strzelił on bodajże 6goli z gry!!! Mówimy tu o graczy cholernie ofensywnej ekipy który jako jedyny nie musi wracać i zawsze gra po 90min. To bardzo słaby wynik. Dlatego trzeba mu dać odpocząć i fizycznie i psychicznie. Dla dobra zespołu, ale też i salaha. Wiadomo że to dalej klasowy gracz i jeśli chcemy zdobyć mistrza on musi dojść do jakiejś formy. Czasami trochę odpoczynku może dać kolosalny efekt.
Widzisz, nie powiedziałem, że “nie chcę Salaha”. Nie chcę go w takm wydaniu, jakie prezentuje obecnie - jeśli ma być naburmuszony, sfrustrowany, samolubny, mało zaangażowany, nie cieszyć się grą i myśleć jedynie o strzeleniu gola. To gra zespołowa, tu liczą się przede wszystkim 3 punkty. A w lidze tego nam trzeba, jak tonącemu powietrza. Slot musi podjąć odważną decyzję po raz kolejny i wystawić najsilniejszy skład. A to obecnie nie jest Isak, ani też Salah.
Oczywiście prawdą jest, że Chiesa spokojnie mógłby zacząć z Brentford od początku na prawym skrzydle i absolutnie nikt nie mógłby mieć do tej decyzji zastrzeżeń. Salah sam wybudował do tego solidne podstawy.
Myślę, że wszyscy widzimy pazerność Mo na strzelenie gola. On wie, że jest w słabej formie i za wszelką cenę próbuje to zmienić. O meczu z Eintracht można zapomnieć (pomimo tego, że to nie był odizolowany przypadek), bo tam mieliśmy 3 punkty w kieszeni, a Salah wszedł z ławki, więc to poniekąd normalne, że zawodnik ofensywny chce mieć swój udział w wygranej i/lub się po prostu odblokować. Jednak jego pazerność była aż nader widoczna i z pewnością nikomu się nie podobała.
Dla wielu kibiców / kolegów z drużyny / managerów udział w zwycięstwie, to też dostrzeganie lepiej ustawionych kolegów, kreowanie gry i zaliczanie asyst, kiedy jest do tego sposobność. Salah mógł mieć co najmniej asystę w środę i przed meczem z Brentford czuć się dużo lepiej, ale zjebał to na własne życzenie.
I tutaj pojawia się pytanie - czy tak samo będzie zachowywał się w meczu z Brentford przy stanie 0-0 lub jak będzie 0-1 w plecy (odpukać)? Cóż, Slot będzie musiał wziąć pełną odpowiedzialność jeśli znowu okaże się, że wychodzimy 10 na 11 w meczu Premier League. Bo nie mam absolutnie żadnych wątpliwości, że wystawi Mo od początku.
Tak sugegowałaby logika. Jednak czy Slot się nią w pełni kieruje? Wątpię, ponieważ:
Podejrzewam, że Salaha nie wystawił w LM po części dlatego, żeby mu dać odpocząć przed Brentford. Dlaczego taki wniosek? Ponieważ w innym wypadku nie trzymałby Mo na boisku z United aż do 85 minuty, bo na to nie było żadnych argumentów.
Forsuje wystawianie Isaka w składzie, podczas gdy Ekitiké jest w dobrej formie, co jest zupełnie niezrozumiałe. Przyznaniem się do błędu była konieczność ściągnięcia Szweda, bo ten złapał lekki uraz, a później tłumaczenie w mediach, że “wielu ludzi doradzało mu” częstsze wystawianie Isaka! W oparciu o jakie argumenty ten Isak dostawał pierwszy skład? Ciekawe, że w 3 ostatnich meczach PL, w których Isak wyszedł w XI przegraliśmy 2-1.
Nie o to chodzi. Jednym z problemów jest zdecydowanie wystawianie ich obu w pierwszym składzie wiedząc, że Isak będzie potrzebował czasu na dojście do formy, a Mo jej zupełnie nie ma. Jaki to ma sens? Slot sobie 3 razy strzelił w stopę już na starcie w 3 bardzo trudnych meczach.
I nic nie zmieni przekonywanie opinii publicznej w wywiadach, że Isak jest gotowy na 95% czy 100%, bo na boisku wszystko wychodzi w praniu.
Teraz Isak ma kontuzję, więc prawdopodobnie nie zagra jutro, czego można było uniknąć. Jeśli już, to on powinien był sobie spokojnie wejść z ławki w środę i łapać minuty w wygranym już meczu, na spokojnie.
Teoretycznie- gdyby Isak miał wokół siebie Ekitike i Chiesę na bokach i Wirtza za sobą to łatwiej byłoby mu znaleźć się w pozycji strzeleckiej. Cała czwórka świetnie się czuje w grze kombinacyjnej.
Kopiący się po czole Salah nie daje nic Isakowi, Gakpo też raczej lepiej się czuje schodząc do środka na strzał niż w grze na małej przestrzeni.
Albo obaj xD Generalnie mamy w ataku 5 uznanych nazwisk i nie rozumiem tego ciągłego stawiania na Isaka i Salaha. Po co ci szeroka wyrównana kadra skoro masz w składzie święte krowy?
To nie jest wybór jak kiedyś pomiędzy drogim graczem a tanim. Każdy z nich był bardzo drogi i powinien grać lepszy. Isak musi zaczynać na ławce. Salah będzie miał duży problem, bo nowi zawodnicy nie grają na niego. Znowu jego ego nie pozwoli pracować mu na drużynę i mamy pat.