cofam moje wpisy, że jak odejdzie Salah to Darwin będzie głownym egzekutorem. Sprzedac za 40-50 baniek. Dostaje pilke, żeby wyjsc sam na sam, to przyjac jej nie potrafi nawet. A nawet jakby przyjal to pewnie by prosto w bramkarza strzelil.
Everton same wieże w polu karnym, a nasza taktyka to milion wrzutek na głowę pierwszego obrońcy.
Salah, Diaz i Nunez skuteczność na poziomie okręgówki.
Każdy z nich to mem.
Gra głową graczy Evertonu jest zdecydowanie lepsza i za to zostaliśmy skarceni.
Jones za niedługo dostanie żółtą za faule, słuszne czy nie, trochę ich się nazbierało.
Szoboszlai i Salah bardzo słaby mecz, liczę na powrót starego, dobrego Egipcjanina, z dryblingiem itp.
I jak zawsze, w meczu z nami bramkarz rywali ma dzień konia i musi wszystko obronić.
Nie chcę mi się już denerwować. Salah już jest w AS - ładnie zapakować i dać całusa na pożegnanie.
Nunez nie będzie kimś kto będzie jakąkolwiek wartością dodaną w dłuższym terminie.
Diaz fajnie se pobiega.
My nie gramy, my dogorywamy.
TAA podający do boku do Konate, kiedy wypadałoby rozprowadzić akcję. Kiedyś wystawiłby mu się do podania Salah, który praktycznie zniknął w tym meczu.
MacAllister ma inne obowiązki, więc nie może za bardzo podejść do przodu i pociągnąć akcji.
Darwin to biegający dramat. Piłka mu odskakuje przy niemal każdym przyjęciu. A jak już dostał soczyste podanie i wybiegł zza obrońców, o dziwo bez spalonego, to wali na ślepo z całej siły prosto w bramkarza.
Każdy inteligentny napastnik uderzyłby technicznie na długi słupek, ale nie on. Powoli zaczynam wątpić, że on się w ogóle w tym elemencie poprawi. Miał na to cały, ku*wa, sezon!!
Co z tego, że mamy okazje, jak już dostaliśmy gola na 0-1 zanim się przebudziliśmy. Niesmaczne jest to, że Everton przez znaczną część pierwszej połowy wyglądał, jakby to oni byli w Top3, a nie my.
gramy albo lage albo wrzutki. Do tego Nunez nie potrafi przyjąc, a on i Diaz przy setkach prosto w bramkarza. Znowu gramy sobie klepu klepu miedzy obroncami a DM. Dostalismy zakaz gry środkiem pola w ostatnich miesiącach? Tak jakby od powrotu Robbo gramy starą taktyką do boku i wrzutki.
Jak atak nie ma formy to tak wlasnie gramy, przeciez tak jest co sezon, że mamy kilkumeczowe przestoje, zazwyczaj w styczniu, teraz przeniosło się na kwiecień.
Nam zmiana trenera może wyjsc na dobre, bo żeby w tej taktyce wszystko zagrało to cala druzyna musi być w formie, jak 3-4 zawodników jest w słabszej to wszystko leży a nie mamy plany B.
No właśnie, każdy inteligentny. Nunez nadrabia szybkością i uśmiechem po spie**olonej akcji.
Ja to coś czuję że Slot po dzisiejszym meczu będzie SMS do Santiago Gimeneza słać z pytaniami czy w Anglii by nie chciała sobie pomieszkać.
A gdzie jest Szobo? Gra dzisiaj? Chyba chłop już w styczniu zajechał się na angielskich boiskach
Gramy w dziewięciu. Szobo i Salah zupełnie nie dojechali na pierwszą połowę.
Díaz ciągnie cały atak. Nawet w pewnym momencie szarżował prawą stroną, gdzie powinien być Mo, żeby później znowu sunąć na lewej flance.
Jesli ktoś dzisiaj strzeli gola po jakieś akcji, to stawiam na Luisa.
Van Dijk jako rozgrywający. Fajnie sobie chłopaczki klepią piłkę.
Nie no ku*wa mać oni to robia specjalnie? No po prostu nie rozumiem jak poraz 40 można w pikę nie trafić
Robertson nie wie czym jest prawa noga.
Nowe, nie znałem.
Ja już bym z tych okazji coś nawet wbił
To by było na tyle jeśli chodzi o marzenia o mistrzostwie anglii chyba.
Ależ my jesteśmy mierni.
Tu nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić
1 rzut różny, to jest tragedia…
Ale to jest po prostu żałosne