25.08.2025 Newcastle - Liverpool

Im bliżej meczu tym mam większe obawy.
Jak sobie przypomnę jakie tragiczne sędziowanie było ostatnich meczach na stadionie Newcastle, to teraz może być jeszcze gorzej. Jeśli sędzia nie usadzi Joelingtona i Bruno to obawiam się jakiegoś urazu. Ważne żebyśmy się nie podpalili.

2 polubienia

Ten mecz to będzie epicka klęska. To nawet nie będzie mecz, to będzie polowanie na ludzi. Bruno, Tonali i Joelinton pewnie od tygodnia jedyne co trenują to wślizgi wyprostowaną nogą.

Mam nadziję że Wirtz będzie grzał ławę, on się kompletnie nie nadaje do takiego meczu. Z Bou na Anfield wyglądał na kompletnie wystraszonego, więc na St. James’ Park zostałby zniszczony psychicznie już w tunelu.

To nie będzie zwykła porażka – to będzie mecz, który może zdefiniować całą katastrofę tego sezonu. Najgorszy, absolutnie najgorszy, taki, o którym jeszcze długo będzie się mówić.

W dodatku znowu będzie problem na środku pomocy bo Liverpool musi zagrać bez Alexisa, czarno, bardzo czarno to widzę.

1 polubienie

No to ja na przekór chętnie zobaczę flo. Jeśli będzie tak jak wszyscy się spodziewamy i sroki wyjdą z pianą na ustach to będzie oznaczało że będą biegać, a to z kolei może stworzyć mnóstwo wolnej przestrzeni która flo wykorzysta.

Ale się będzie działo

1 polubienie

To będzie na pewno bardzo trudny mecz, ale mam nadzieję że Florian zagra z mniejszą tremą niż na otwarcie sezonu, nawet nie musi być asysty czy gola ale żeby trochę luzu złapał.

1 polubienie

Czekam jak dziecko na ten mecz, nie mogę się doczekać. Obawiam się jakiegoś 2:2, ale w tych gości trzeba wierzyć. Pokażmy Newcastle dlaczego Isak idzie do nas!

Dziś prawdobonie bez Macca. Jego żona rodzi. Na razie plotka, bez oficjalnego potwierdzenia.

1 polubienie

nie widzieli go w autobusie, więc raczej go nie ma.

1 polubienie

James też o tym pisał niestety

Jeszcze jest Jones. Myślę, że on jest najbardziej realną opcją

1 polubienie

Bardzo duża strata. Taki walczak jest na wagę złota w takich spotkaniach. Poza tym to lider naszego środka pola. Trzeba będzie wyjść Graven - Szobo - Flo.
Ciekawe co z tą prawą obroną. Jeżeli nawet wyjdzie Gomez, to pewnie nie zagra całego spotkania.

1 polubienie

Jest możliwość, że Leoni zagra na prawej. Trzy razy wstąpił na tej stronie w Parmie. Gomez i Bradley są świeżo po urazach, nie ma co ryzykować. Chyba, że na ostatnie minuty. Byle nie Endo.

Wg mnie nie wystawianie Wirtza kosztem Szobo czy Jonesa po to, żeby fizycznie nie dać się zdominować to błąd, po co mamy grać w to co chce nam zaproponować Newcastle? Nawet przy zestawieniu Szobo-Graven-Mac nie opanujemy środka pola więc lepiej postawić na szybką klepę w środku i rozsyłanie piłek w inne strefy. Chyba, że po prostu Arne będzie obawiał się o zdrowie Floriana, też idzie to zrozumieć bo te pały na sto procent będą faulować ile wlezie. Z drugiej strony jestem ciekawy czy Newcastle będzie chciało otwartej gry czy się zamurują i będą rzucać piłki na Elange. W takich chwilach żałuje, że nie ma Diaza, który potrafił wbić się w gąszcz obrońców. Chce wygranej tak jak byśmy grali z Evertonem czy MU ze względu na te zamieszanie z Isakiem, ale z remisu też będę zadowolony jeżeli nikt z naszych nie okupi tego kontuzją.

Ja bym widział na prawej Szobo…

1 polubienie

Chłopaki w święta nie próżnowali xD

12 polubień

Z tym, że Wirtz nawet w jedynym atucie jakim ma Węgier czyt. bieganie jest lepszy od Szobo.

No ,ale podobno Mac będzie niedostępny to się sam nieistniejący problem rozwiązał.

1 polubienie

Od ostatniej ligowej porażki ze Srokami (w 2015 roku) odnieślimy 12 zwycięstw i zaliczyliśmy 5 remisów. Nie leżymy im zdecydowanie i dzisiaj powinniśmy o tym przypomnieć :wink:

1 polubienie

Jak tam bierzemy dzisiaj St James’ Park?
Ja czuję dziś kilka bramek z nadzieją strony.
Takie 1:4 :fire:

1 polubienie

Bierzemy. Potem wezmiemy Arsenal i dalej robimy swoje po obrone mistrza. Trzeba wykorzystac nalezycie problemy w Newcastle i Arsenalu, bo wiecznie nie beda ich mieli :wink:

Wątpię, mimo, że mają braki w ataku to wciąż bardzo silny sklad. Pierwszy ich mecz w sezonie u siebie dodatkowe z Liverpoolem ( mistrzem Anglii) piłkarze będą chcieli udowodnić, że Newcastle to klub który się liczy, a za sobą będą mieli wręcz wściekły tłum kibiców w których oczach po sądzę z Isac, Liverpool jest numer 1 wrogiem.

Spodziewam się jednego z cięższych dla nas meczów w sezonie i każdy wynik jest możliwy.

Są menago, którzy lubują się w pracy z małym składem. Nie wiem czy aż tak małym, jak u nas w tym sezonie, ale Arne musi to polubić już teraz :slightly_smiling_face:

Kilka kontuzji/nieobecności z innych powodów i skład wybiera się sam hahaha.

Alisson, Bradley/Jones, Konate, VVD, Kerkez, Gravenberch, Szobo, Wirtz, Gakpo, Ekitike, Salah.

Ławka: Mamardaszwili, Gomez, Leoni, Robbo, Endo, Elliott, Chiesa, Nyoni, Ngumoha.

11+9. I to było na tyle chyba. Zostaja ma trybunach Woodman z młodym Węgrem + buzie typu Danns.