26.02.2025 Liverpool- Newcastle United

Pewny spokojny mecz w naszym wykonaniu. Newcastle tak naprawdę przyjechało chyba odhaczyć ten mecz, ale z drugiej strony brak Isaka wybił im wszystkie atuty ofensywne. Ale i My zagralismy dobrze defensywnie, chociażjak pisaliście coś tam mieli z sytuacji. Zobaczymy w finale co pokażą. Oby to co dzisiaj, to juz marcu Slot zdobędzie swoj pierwszy garnek. Taki przedsmak powiedźmy…
Jeszcze 10 meczy do raju…

No i w końcu czas na odpoczynek! 7 dni do kolejnego meczu. Potem już tylko do praktycznie maja mecze co 3 dni, hehe. Chociaż przed evertonem chyba też będzie więcej odpoczynku po kadrach.

1 polubienie

Bardzo ładny mecz, świetnie się oglądało naszą grę. I kolejne czyste konto do kolekcji, Newcastle miało tylko jedną dobrą okazję, trochę z przypadku, gdy Wilson znalazł się sam na sam z Alissonem i uderzył obok bramki. W sumie to miał dwie takie szanse, ale po jednej był spalony.

Bardzo podobał mi się Trent, który był od początku skoncentrowany i znakomicie rozgrywał od tyłu. Był dziś cofnięty, często ustawiony w linii z Konate i van Dijkiem, za to z drugiej strony Tsimikas był bardziej ofensywny i częściej szedł na obieg. Gdyby Trent został, to myślę, że moglibyśmy kupić Kerkeza lub Ait Nouriego i oni w takim meczu jak dziś, byliby świetnie wykorzystywani. A podania Trenta to był dzisiaj top, pchał nasze akcje do przodu, przecinał linie przeciwnika.

Oczywiście najlepszy na boisku był dzisiaj piękny Szoboszlai. On się w ogóle nie męczy.

No i jeszcze specjalne pochwały dla Luisa Diaza, który wspiął się dzisiaj na wyżyny umiejętności, również świetny mecz. Brawo!

5 polubień

Heitinga-nasz człowiek z… Evertonu :red_circle::muscle::joy:

Spotkanie całkowicie pod naszą kontrolą. Newcastle nie miało żadnych argumentów. Aż się dziwię, że poszło nam tak łatwo.

Myślałem, że przyjadą zmotywowani powalczyć o punkty, bo w końcu wciąż są w grze o LM. A wyglądało, że bardziej zmartwieni byliby, gdyby dostawali więcej, niż dwa zero w plecy.

Komentatorzy zachwyceni po meczu:

  • “Liverpool went about their business superbly well”
  • I’d describe the win as comprehensive and comfortable"

Szósty mecz z rzędu w lidze, w którym strzelamy równo 2 bramki. Nie wiem, czy to jakiś nowy trend, ale oby tak do końca. :slight_smile:

Chłop jak schodził, to ledwo co oddychał. W takich chwilach naprawdę doceniam, że mamy Endo i mam nadzieję, że zostanie na kolejny sezon.

Tacy piłkarze jak on i Tsimikas, którzy nie narzekają i czekają cierpliwie na swoje szanse są niezbędni, bo nasza kadra nigdy nie będzie składać się z samych gwiazd.

4 polubienia

Z Newcastle faktycznie trochę farfocel, ale gol z City rewelacja, ładnie skontrowana piłka, między nogami obroncy, nie do obrony.
Nie ma co walić na siłę, skoro lepszy efekt może dać precyzja.

A cały mecz na luzie można było oglądać, mając świadomość remisu na City ground i niezłej kontroli gry przez naszych graczy.

Świetny mecz w naszym wykonaniu. Właśnie taki Liverpool chce oglądać, chłopaki kontrolują piłkę, bez biegania bez ładu i składu, chłodne głowy, bardzo podoba mi się taki chłodny, dominujący styl gry.
Czyżby w maju zmiana kodu na 2 z przodu :fire::thinking:

2 polubienia

I nie miał anormalnego Doku na sobie. Gość jest freakiem ze swoim startem z miejsca, ale na szczęście liczby jakie robi pokazują, że wystarczy mądrze dawać się objechać wiedząc, że z linii boiska chvja zrobi lub ktoś za Tobą Cię ubezpiecza… ale nie, na forum i wszelkich mediach pojazd, bo cały mecz grali na Trenta, to musiał Doku go tyle razy objechać. Wystarczy ktoś bardziej ludzki na skrzydle i Trent już nie ma takiego wielkiego problemu.

Problem jest taki, że Endo to idealny zmiennik jak mecz jest na styku i trzeba bronić wyniku, ale nie na pierwszy skład, by dać odpocząć Gravenowi.

1 polubienie

Myślę, że wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, jakie ograniczenia ma Endo. Natomiast nie o tym pisałem.

To nie jego wina, że Liverpool nie dał rady podpisać Zubimendiego, a w zimie klub nie poczynił żadnych kroków w sprawie zakontraktowania defensywnego pomocnika. Kogoś, kto mógłby odciążyć Gravena w drugiej części sezonu i być dla niego lepszą konkurencją.

Jest jak jest, dlatego mówię, że doceniam Endo, kiedy można go wpuścić na końcówkę meczu i mieć pewność, że nie zawiedzie. Bo w innym wypadku zajechalibyśmy kompletnie jedynego zawodnika, który pozuje klasę na DMF. I wtedy dopiero musielibyśmy się martwić, kogo tam wystawić wiedząc, że Mac jest jedyną realną alternatywą, ale nie lubi grać na tej pozycji.

Swoją drogą, interesujące jest to, że rola Endo w składzie na chwilę obecną jest dużo ważniejsza, niż ta Elliotta, czego nikt by się nie spodziewał przed startem sezonu.

Mam wrażenie, że Harvey i Chiesa odcisną już tylko marginalne piętno na końcówce sezonu. No chyba, że przydarzą nam się niespodziewane kontuzje (odpukać!).

A dlaczego wczoraj został zmieniony sędzia główny?

Oficjalnie nie został podany żaden powód. Może jakieś sprawy osobiste sędziego.

1 polubienie