Nie rozumiem trochę tego systemu gry na te ciągłe wrzutki, kiedy Leicester się tak gubi w środku. Mam wrażenie, że nie potrafią się dobrze ustawić jak próbujemy przez środek.
Robertson nie ma prawa wyjść na drugą połowę.
Beznadziejny jest w tym sezonie.
I po takim meczu z Tottenhamem takie syfiaste 45 minut, po których chce się tylko rzygać.
Widzieli co się dziś działo w meczu City, Chelsea, to musimy powielać ich błędy.
Oni z każdym praktycznie oklep po 4 bramki w plecy, nawet united icj uwaliło 3-0… Wyszliśmy zbyt mało kreatywnie z przodu i do tego twn Jones… Jota, Szobo, Diaz na już po przerwie.
No wreszcie coś ładnego, po 45 minutach. Szkoda, że trzeba aż tyle brzydkich słów było pisać
Na taki autobus potrzeba więcej kreatywności lub po prostu strzał z dystansu. Wieczne dośrodkowania nic nie dadzą
Koszmarna połowa, zero ruchu bez pilki, prób dryblingu czy gry kombinacyjnej, bez strzalow z dystansu, bez wiary i szybkosci w rozgrywaniu pilki. Elementarz ataku pozycyjnego. Taktyka miliona wrzutek. Dopiero Gakpo strzelil, gdy nie zdązyli wrócic po ataku.
Najgorsza połowa za Slota, ale absolutnie nie z winy trenera.
Paniczne wrzutki, szczególnie od Trenta przez cały mecz na zupełnie nieprzygotowanych napastników.
Jones klasycznie w pierwszych połowach tragedia, Nunez trochę jak Haaland bez wielu kontaktów z piłką.
Czekam na reakcje.
Tu po prostu trzeba wpuścić tego znienawidzonego Węgra, żeby ustawił środek pola. To co gra dziś Jones to jest kryminał.
myślę że jednak te wrzutki trenta były lepsze od prób robbo
Niesamowite jest to jak chłopaki przegrywając 0-1 i tak wolą grać w 10 posyłając milion górnych piłek do skrzydeł nad Nunezem xD
To samo pomyślałem. Deja Vu meczenia sie z autobusami za Jurka.
150 rzeczy sprawdzają tylko żeby znaleźć xd
To jest jakieś nieporozumienie. Jak u City i innych sprawdzają VAR po akcji w której jest 16 przewinień, to VAR sprawdza tylko jedno, tuż przed oddaniem strzału… i na tym koniec.
Var w takiej postaci to jest gówno straszne.
Dlaczego? Jak ma być uczciwie, to niech sprawdzają. Byleby wszystkim sprawdzali tak samo wnikliwie.
A to nie jest tak, że skoro Darwin jest za ostatnim zawodnikiem, ale jeszcze dalej jest Salah to spalony powinien być mierzony od piłki?
Jak w sytuacji 2v1?
Oglądając to bylem zaskoczony jak oni to mierzą, ale może to ja czegoś nie wiem.
W takiej sytuacji liczy się pozycja piłki, a nie zawodnika podającego
Ale to nie jest sytuacja 2 na 1, tylko 2 na 2. Zobacz pozycję piłki, stricte przed nią jest dwóch zawodników - ten obrońcą, no i wiadome bramkarz, a zgodnie z zasadami piłki nożnej, a dokładnie "Piłka wyznacza linię spalonego, gdy piłkarze atakujący mają przed sobą do linii bramkowej mniej (!) niż dwóch zawodników drużyny przeciwnej.", tutaj linie wyznacza obrońca.
Zresztą od piłki też byłby spalony xD.