Zaledwie trzy dni po wielkim zwycięstwie w Carabo Cup, Liverpoolowi przyjdzie zmierzyć się z Southampton na Anfield w 1/8 Pucharu Anglii. The Reds przetrzebieni kontuzjami będą musieli wyjść bardzo rezerwowym składem, żeby umiejętnie rozłożyć siły przed kolejnymi meczami.
Lista kontuzjowanych zawodników po finale Pucharu Ligi powiększyła się o Ryana Gravenbercha. Ponadto nie wiadomo co z Wataru Endo. To kolejna szansa dla naszej młodzieży, żeby pokazali się z jak najlepszej strony w piłce seniorskiej.
Jeszcze jakis mlodziak za Alexisa i sklad ok. Nawet jak odpadniemy to trudno. Za duzo mamy kontuzji w pomocy, zeby ryzykowac. Albo Alexis do zmiany w 60min. Szkoda, ze Thiago sie tak szybko polamal, bo teraz bylby bardzo potrzebny
Zastanawiałem się od wczoraj nad skladem na Świętych i mam nadzieję, że Jurgen oszczędzi kluczowych zawodników.
Adrian (niech Kelleher odpoczywa)
Bradley - Quansah - Virgil/Konate (50/50) - Tsimikas
Clark - MacAlister - McConnel
Danns - Gakpo - Koumas
Wolałbym Aleksisa na ławce, jeśli zagra w podstawie to max 45 minut.
Wygranie tego meczu jest ważne też z innego powodu. Jeśli wygramy to zamiast ligowego meczu z Evertonem na wyjeździe przed reprezentacjami będziemy grać kolejną rundę Fa Cup. Patrząc na naszą kadrę lepiej ten mecz z Evertonem byłoby grać w dalszej przyszłości.
Dobrze by było gdyby Allister, Virgil i Konate nie wychodzili na boisko. Tu chyba będzie trzeba dać to młodzikom plus Tsimikas, Gomez i Gakpo zdać się na ich zaangażowanie jak w finale.
Nie liczę na nic w tym meczu. Niech da grać młodym co zagrali wczoraj. Inni z podstawowej co są zdrowi niech odpoczywają. Na odpadnięcie z tego pucharu nie będę narzekał. Bo serio stan naszej kadry jest dramatyczny i dokładanie sobie większej ilości meczów może się źle skończyć, a naszym celem jest mistrzostwo i liga europy.
Miło byłoby przejść dalej ale tak jak mówisz, priorytetem powinno być pozostanie w grze o PL oraz LE. Tym bardziej, że dalej w grze jest City. W Pucharze Ligi Angielskiej od 1/8 albo ćwierćfinałów byliśmy faworytem bo obywatele odpadli. Z całym szacunkiem do Chelsea, spotkanie się z nimi w finale oznacza o wiele większe szanse niż spotkanie w finale ekipy Guardioli.
A ja liczę na zwycięstwo i awans, puchary są po to, żeby je wygrywać, piłkarze dostają wielkie pieniądze, jest to ich praca, więc niech się starają. Pokazaliśmy wielką mentalność w finale Pucharu Ligi, młodzi unieśli ciężar spotkania, więc czemu nie mieliby dać rady z przedstawicielem Championship. Ponadto nasza młodzież dopiero wchodzi w seniorską piłkę i na pewno im zależy na wygrywaniu. Nie chcę mówić, że Allisonowi, Salahowi czy innemu zawodnikowi naszego składu już nie zależy.
Rzeźnik Caicedo wyciął nam kolejnych dwóch zawodników (i nawet żółtej nie dostał ale jego wyraz twarzy po meczu mi to wynagrodził) ale nie ma opcji odpuszczania niczego. Na pewno potrzebne jest dużo rotacji i szanse będą miały młode wilki bo wczoraj niektórzy w końcówce już się słaniali na nogach a czasu na odpoczynek bardzo mało, może ktoś wróci z kontuzjowanych żeby chociaż na 15 minut wejść i łapać rytm meczowy.
Liczę że stadion poniesie naszych a czwarta drużyna Championship powinna być w zasięgu nawet składu w większości składającego się z rezerwowych i U21. Byle bez remisu bo dodatkowe spotkanie w kalendarzu jest nam bardzo nie na rękę.
Ale poleciałeś januszexem. To że dostają wielkie pieniądze to nie znaczy, że są robotami.
Szczególnie w naszej sytuacji kadrowej przydałoby się trochę pokory. Mimo że chcę by wygrali wszystko, ale tu są ważniejsze cele.
Mac Allister gra cały Luty prawie od dechy do dechy! I co mecz jest niemiłosiernie kopany. Mam nadzieję że Kloop da mu odpocząć bo jak on wypadnie to będzie nasz gwóźdź do trumny
Jurgen powiedział w wywiadzie po meczowym, że nie sądzi, żeby ktokolwiek kto zagrał prawie 120 minut, lub całe spotkanie zagrał od 1 minuty z Southampton.
Wyjdziemy dzieciakami z dodatkiem Tsimiego, Gomeza, Kellehera i być może - jesli chcemy ryzykować - kogoś kto wróci po urazie (w co wątpie).
Wygląda to tragicznie i będę w szoku, jeśli ten mecz wygramy, ale to chyba sezon cudów, więc pozostaje liczyć na chłopaków, że puchar dał im boosta pewności siebie
Trochę przypomina to mecz z AV, kiedy kazali nam grać w pucharze, gdy kadra była niedostępna przez wyjazd na KMŚ.
Kloppowi zostało 3 miesiące w klubie, więc na pewno nie będzie odpuszczał żadnego spotkania. Oczywiście, trzeba mocno porotować składem, ale naładowani wygraną z Chelsea nawet i młodzi powinni wyjść i gryźć murawę. Skład obstawiam taki:
No właśnie kto za te pytajniki. Elliott, Diaz, Mac Allister grali po 120 minut, więc no muszą odpoczać. Cholera wie co z Salahem i Darwinem, czy są zdolni do gry, czy jeszcze nie.
Z taka obrona jak piszecie to jest szansa zagrac na zero. Ja osobiscie nie wierze w Kellehera ale sporo osob w niego wierzy i ostatnio gra lepiej. Takze 0 z tylu jest osiagalne a cos strzelic to chlopacy z u21 chyba potrafia. Licze na 1-0 dla nas nawet rezerwowym skladem