Alisson Becker

Przecież nawet z nim tracimy, z Arsenalem to nawet po części z Jego winy xd.

Jak tydzień temu wyjął 2x sam na sam, to też była lipa?

Niektórzy tutaj robią z Kellehera Kariusa. Oczywiście to nie poziom Alisson, ale też nie poziom okręgówki. Wyluzujcie ludzie.

1 polubienie

Ja jestem w takim stanie, że mnie kontuzje już bardziej śmieszą niż wkurzają. Jutro będą jaja jak Salah zejdzie z kontuzją, bo zbyt szybko dostał zielone światełko od pseudo-lekarzy. Śmiechom nie będzie końca :rofl:

Kelleher z Burnley zagrał bardzo dobry mecz, lepszy od niektórych meczów Alissona. Problemem jest powtarzalność bo to było jego pierwsze tak dobre spotkanie w tym sezonie ale mam nadzieję że dzięki regularnym występom wysoka forma mu się ustabilizuje.

1 polubienie

Tylko Karius w pewnym momencie osiągnął poziom jakiego Kelleher chyba nigdy nie osiągnie. Niemiec stracił reputację po finale LM, ale to nie był zły bramkarz.

@Edum widocznie krótko kibicujesz. Ja doskonale pamiętam jak Karius wygryzł Mignoleta kilka miesięcy przed finałem w Kijowie i wtedy Niemiec był bardzo pewny, a kibice się nim zachwycali. Miał potencjał, ale ten finał zniszczył mu karierę.

Trochę pokopałem w archiwum z tamtych czasów i masz kilka linków do poczytania:

@Lapaino zapraszam do linków. Ja wiem, że jechanie po Kariusie jak po szmacie jest pewnego rodzaju modą, ale nie zaprzeczajmy faktom. Gdyby Mignolet dawał iskierkę nadziei, to by wystąpił w finale LM.

1 polubienie

:joy: :joy: :joy: :joy:

To był mega przeciętny bramkarz, a finał LM tylko pokazał, że do tej przeciętności momentami dochodzi tragedia.

@Hmmmmmm Te twoje linki tylko pokazują jaki impact na defensywę miał transfer VVD :slight_smile:

8 polubień

Nieprawda. On tę pozycję wygrał tak jak Raya w Arsenalu.
Trener mimo mniejszych umiejętności postawił na swojego rodaka, mimo to konkurencja w obecnym składzie zasługiwała ma miejsce w składzie.

To właśnie Mignolet miał pojedyncze mecze gdzie dawał iskierkę nadziei, że może się będzie nadawać na nr 1.
Karius chyba takiego meczu nie miał.

5 polubień

Napisałbym, że to katastrofa w kontekście meczu z Man City, ale pamiętam jego wyczyny w meczach z obywatelami. Defensywna VVD-Konate musi teraz wejść na level duetu Maldini-Nesta

To co oni robią na treningach, to naprawdę zaczyna być żartem.

Ciekawe, że meldunki o długości kontuzji u nas podają lekarze reprezentacji a nie nasi :man_facepalming:t2:
No tak, konowały nic więcej w sztabie medycznym LFC.

Właśnie mnie to dziwi, że ciągle się powtarza i pozostaje bez reakcji klubu. Jurgen pozwala na coś takiego?

Pewnie sztab reprezentacji, jak się dowiedział o urazie Alissona, spytał Liverpool, czy na te mecze pod koniec marca może być brany pod uwagę? I dostał odpowiedź, że nie/raczej nie. Więc teraz trener oświadcza, że nie powoła Alissona, bo kontuzjowany. W klubie może jeszcze nie wiedzą dokładnie, czy na ostatni mecz przed kadrą będzie zdrowy, czy może (tfu!) wypada na jeszcze dłużej.

Sytuacja analogiczna do tej z Salahem. Zawodnik doznał kontuzji na reprezentacji, klub się wywiedział, a potem Jürgen się wygadał, chociaż generalnie miał nie wspominać nic o długości przerwy.


:smiling_face_with_tear:

Dorzuć jeszcze 2 mecze 1/8 LE. W zasadzie caly sezon w rękach Kellehera. To jest katastrofa, tracimy jednego z najlepszych bramkarzy na świecie, ktory cały czas ratował nam tyłek. Ostatni mecz z Arsenalem sprawil ze chyba wielu o tym zapomnialo.

6 polubień

Z tym CAŁY czas ratował nam tyłek, to bym nie przesadzał.

Jesteśmy w dupie i zaczynamy się w niej urządzać. Nie wyobrażam sobie meczu z City z Kelleherem w bramce, który będzie miał pełne gacie. Przecież to będzie katastrofa.

@Edum czy ty podważasz klasę Alissona? Poważnie?

1 polubienie

Popełniał błędy, to fakt ale tyle razy ratował nam skórę, że to jest niepodważalne ile nam punktów uratował.

1 polubienie

Z czego to wywnioskowałeś? Napisałem, że CAŁY czas ratował nam tyłek jest nadużyciem. Kolega wyżej swój post napisał w tonacji, jakby chłop co mecz nam 3 punkty wybraniał. Nigdzie nie podważam klasy Brazylijczyka.

Alisson to nasz najlepszy zawodnik w tym sezonie

2 polubienia

Dobra, teraz trzeba chuchać i dmuchać na Kellehera. Niech gra jak z Brentford.
A podważanie klasy Alego to nieporozumienie.