Powrót Robertsona do formy niezmiernie cieszy, a mam wrażenie że został on wręcz niezauważony. Wczorajsza bramka na 3:1, to Robbo w najlepszym wydaniu. Widać jeszcze brak automatyzmów z Nunezem na lewej stronie (czy wcześniej z Diazem) ale z tym będzie tylko lepiej. Widać jaki wpływ ma posiadania jakościowego zmiennika (miejmy nadzieję że podobnie będzie z Trentem i po sprowadzeniu kogoś do środka pola z Fabinho).
Widać ile daje zmiennik Robertsona który grał od deski do deski, od razu widać więcej świeżości i powrotu do formy, Firmino który w zeszłym sezonie grał o wiele mniej, również błyszczy formą, wnioski są proste
Dzisiaj cieniutko, nic z przodu, gubi piłki przy naszym polu karnym. Teraz przy golu Mahreza też nie spodziewał się całkowicie, że wjedzie do środka. Dobrze, że Salah wyrównał.
No a człowiek myśli, że tydzień przed meczem sztab ludzi zaczyna wbijać im do głowy pewne zachowania przeciwnika, gdzie Mahrez na RW niemal 100% takich piłek w ten sposób stara się przyjąć XD
z tego co wiem to co roku Andy z Trentem zakładali się o to kto więcej zrobi asyst w sezonie Póki co ten sezon jest dużo gorszy od ich przeszłych statystyk, ale Andy już ma ich 5, a Arnold wciąż bez asysty, chociaż wczoraj tak naprawdę jego podanie było kluczowe przy bramce Salaha; )
To jest dowód, że potrzeba zmiennika dla Trenta. Ostatnio zagrał Tsimikas i Andy po przerwie meczowej po prostu kipiał energią, chęcią zapałem. Każdy powinien mieć taką konkurencję.
Dużo się chwali po wczorajszym meczu Salaha, Nuneza i Gakpo, a mało kto wspomina o fantastycznym występie Robertsona. Andy miał wczoraj swój dzień, to jak latał lewą flanką, rozrywając pomoc i defensywę United, było imponujące. A asysta do Gakpo na 1:0 to było zagranie w stylu de Bruyne. Szkoda, że lekko przestrzelił przy jednej z akcji, bo mógł dodatkowo wpisać się na listę strzelców, wtedy to byłby już wybitny występ.