Arne Slot

Troche efekt nowej miotly, troche swietna druzyna po Kloppie. Bardzo dobry start Slota ale poczekajmy z ocena na 1 kryzys a ten napewno przyjdzie.

Fajna analiza slotballu, niemal od ręki poprawił mankamenty Kloppa, a niektórzy po dwóch latach pracy potrzebują więcej czasu…

5 polubień

Czego nauczyliśmy się do tej pory pod wodzą Arne Slota

Jak bezsensowna jest wrześniowa przerwa międzynarodowa? Rozgrywasz trzy mecze w nowym sezonie, a potem pęd zostaje całkowicie zatrzymany na rzecz Ligi Narodów. Chciałem zobaczyć więcej drużyny Liverpoolu Arne Slota. Nie interesuje mnie sprawdzanie na Google Anglii w starciach z Republiką Irlandii i Finlandią. Mimo to, ta mała przerwa między meczami Premier League pozwala mi ocenić kilka rzeczy. Przyznaję, że próbka nie jest wystarczająco duża, aby wyciągnąć prawdziwe wnioski, ale nadal mogę zanotować kilka spostrzeżeń z tego, co widziałem do tej pory. To właśnie zamierzam zrobić w tym artykule. Będzie to mały artykuł „rzeczy, które zauważyłem do tej pory”.

Jasno określona tożsamość

Przez większość czasu mieliśmy jasną tożsamość, prawda?

Formacja była kwestią subiektywną. Czasami wygląda jak 4-4-2, innym razem jak 4-2-4, a czasami jak 2-4-4. Zależy to od fazy gry i stanu meczu. Ale pomimo płynności kształtu, istnieje wyraźna, ustalona tożsamość tego zespołu, której moim zdaniem brakowało w ciągu ostatnich 18 miesięcy pod wodzą Jurgena Kloppa. Chcę przez to powiedzieć, że podczas gdy kształt był dość spójny pod rządami niemieckiego taktyka, role w tym kształcie wydawały się znacznie różnić. Czasami linię prowadził fałszywy 9. Czasami Mohamed Salah miał za zadanie być bardziej kreatorem, podczas gdy w niektórych tygodniach wracał do normy i był głównym zagrożeniem dla bramki. Wysoki pressing będzie widoczny w jednym tygodniu, a następnie przez kilka tygodni będzie to pressing środkowy. Trent Alexander-Arnold odwróciłby się i zdominował piłkę w pewnym meczu, grając krótkimi podaniami i działając jak metronom. Zastanawiałem się, czy to będzie norma w przyszłości, ale tydzień później przyjął swoją postać bohatera piłki i po prostu podawał hollywoodzkie podania do przodu przy każdej okazji bez żadnego prawdziwego wzoru. Sposób budowania akcji również różnił się w zależności od tygodnia. Czasami the Reds budowali poprzez centralne obszary, innym razem grali drugą piłką i po prostu szukali luźnych piłek po długich, pełnych nadziei podaniach do przodu. Nie jest to również atak na Kloppa czy Pepa Lijndersa. Kiedy wszystko klikało, zdominowaliśmy futbol przejściowy. Ale czasami wydawało się, że mamy pewien kryzys tożsamości. Chcieliśmy kontrolować posiadanie piłki, stąd Alexis Mac Allister jako najgłębszy środkowy pomocnik, ale wtedy tworzyliśmy zbyt wiele przejściowych momentów, które bezpośrednio kolidowały z kontrolującym stylem, w którym mieliśmy nadzieję grać. Jak dotąd pod wodzą Slota nie widzieliśmy żadnych zatartych linii, prawda?
On chce kontrolować posiadanie piłki. Chce zabijać przeciwników podaniami. Każdy zawodnik wie, jaka jest jego rola, nawet jeśli nie jest to jego ulubiona pozycja. I to prowadzi mnie do kolejnego punktu.

Nowa dynamika w środku pola

To chyba najbardziej intrygująca część Slot-ball. Kiedy łączono nas z Martinem Zubimendim, zastanawiałem się, czy nie zobaczymy zmian w trójce środkowych obrońców. Myślałem, że zobaczymy Dominika Szoboszlaia w głębszej roli obok hiszpańskiego rozgrywającego, tylko dlatego, że miał siłę biegową i dynamikę, podczas gdy Alexis Mac Allister nie. Teraz nie widzieliśmy Szoboszlaia w głębszej roli z Mac Allisterem jako atakującym pomocnikiem. Zgodnie z oczekiwaniami, Szoboszlai był numerem 8, tworząc czwórkę z przodu i grając niemal jako drugi napastnik z Diogo Jotą, podczas gdy argentyński zdobywca Pucharu Świata jest w podwójnej pivocie z Ryanem Gravenberchem. Na papierze ich role pozostały takie same, ale to, co robią na tych pozycjach, jest teraz inne. Mac Allister nie jest tak zaangażowany w grę. Jest teraz bardziej facylitatorem [ Facylitator to mediator, którego rolą jest usprawnienie procesu komunikacji w grupie - wikipedia]. i pomimo narracji, myślę, że wykonuje bardzo dobrą robotę na tej pozycji. Szoboszlai, zgodnie z oczekiwaniami, jest biegaczem, ale robi to z różnych obszarów boiska i pomimo tego, że jest graczem atakującym, wpływa na defensywne fazy gry równie często, jak w poprzednim sezonie. Nowy kształt pozwala mu chronić centralne obszary boiska. Gravenberch jest teraz kontrolerem. Klopp miał Holendra jako pomocnika, a nr 10 jako jego kontrolera. Pod wodzą Slota role się odwróciły. Myślę, że to również lepiej pasuje do tego trio. Nie mówię tego tylko dlatego, że wszystko idzie dobrze.
W zeszłym sezonie, kiedy ta trójka w środku pola grała w tej samej jedenastce, panowała nierównowaga. Powiedziałem to wtedy. Moim zdaniem to po prostu nie działało. Cierpiał na tym jeden z Gravenberchów lub Szoboszlai. Teraz jednak wszyscy imponują - tak, nawet Mac Allister, mimo że niektórzy twierdzą, że nic nie robi.
Podoba mi się to, że Slot miał na myśli profile ról i zasadniczo zignorował to, co robili wcześniej, i wykorzystał ich w roli, którą uważa za lepszą dla swojej drużyny.

Wracamy do podstaw

Pod wieloma względami były szef Feyenoordu przywrócił ten zespół do podstaw dzięki swojemu stylowi. Formacja 4-4-2 była popularna w latach 90-tych. To była formacja, którą pamiętam jako dziecko. Menedżerowie odeszli od tej formacji, wprowadzając 4-2-3-1, a następnie 4-3-3. Każdy system i styl ma swoje plusy i minusy. Ale podoba mi się to 4-4-2. Chroni środek boiska. Linie pressingu są rozłożone i jest głębia defensywna. Daje to również zespołowi bardziej niezawodne i spójne zagrożenie, gdy idziemy do przodu.
Zamierzam zrobić bardziej dogłębny artykuł na temat formacji 4-4-2, ponieważ kilku z was o to prosiło, ale chciałem tylko poruszyć tę kwestię tutaj. Problemy Liverpoolu w ciągu ostatnich dwóch lat polegały na niezdolności do kontrolowania środka boiska bez piłki. Drużyny przedzierały się przez nas, ponieważ zostawialiśmy siedzącego pomocnika ze zbyt dużą przestrzenią do pokrycia.
Wymagaliśmy również od zawodników pełnienia wielu ról, co w teorii jest świetne, ale w praktyce wystarczy, że jeden zawodnik spóźni się o sekundę i wszystko się wali. 4-4-2 nie jest tak kruche. Jota nie musi na przykład kryć dwóch środkowych obrońców. Nie musi też w pojedynkę odcinać pasów podań do wielu pomocników. Liverpool może strategicznie ustawić swoją przednią czwórkę, aby zasadniczo pokryć sześciu zawodników z pola i bramkarza. Daje to the Reds liczbę w obronie, aby odeprzeć każdą długą piłkę i pozwala im utrzymać presję, dominację i agresję. Wielkość próby nie jest największa, ale wystarczy spojrzeć na liczby. W zeszłym sezonie Liverpool oddawał średnio 20,2 strzałów, ale miał NPxG90 na poziomie 2,1. W tym sezonie mają 16 strzałów z NPxG90 na poziomie 2,3. Strzałów jest więc mniej, ale mają większą wartość. Są na lepszych pozycjach, co prawdopodobnie wynika z systemu i przeciwników. Ale o to chodzi, prawda? Pozwalają na zaledwie 7,6 strzałów na 90 w tym sezonie, mimo że przeciwnicy mają 445 podań i 80% skuteczności podań. W poprzednim sezonie przeciwnicy oddawali 11 strzałów na 90, ale mieli mniej podań (409) i niższy wskaźnik skuteczności (76%). To pokazuje mi, że Liverpool w tym sezonie znacznie lepiej kontroluje przestrzeń. Wszyscy myślą, że Slot chce, aby jego drużyna kontrolowała piłkę. Tak jest, ale chce również, aby kontrolowali przestrzeń. Pod wodzą Kloppa robiliśmy to pierwsze, ale nie tak bardzo to drugie.

by Sam

4 polubienia

Mala proba i dwaj slabi przeciwnicy. Ale prawda jest taka, ze kiedyś my sie bawilismy w milion podan i konczylo sie wrzutka. A przeciwnik w 3-5 podan byl w calkiem groznej sytuacji. W naszych najlepszych sezonach za Kloppa w miare spokojnie sie ogladalo, bo przeciwnik musial sie nameczyc, zeby oddac strzal. W ostatnich wchodzili jak w masło. Cos wlasnie w tym stylu, ze jeden sie spozni o sekunde i caly system sie walil i zostawaly wielkie puste przestrzenie.
Zobaczymy jak w tym wszystkim sie sprawdzi Elliott, bo rok temu go skreslalem, potem uznalem go za super rezerwowego. Na ten moment nie za bardzo ma kogo wygryzc ze skladu przy takim ustawieniu.

no moze i najgrozniejszy z beniaminkow, ale kandydat do spadku. Brentford zobaczmy gdzie skonczą, podejrzewam, że 12-15.

i chyba tak nie zrozumiałeś co napisałem, może dlatego, że napisałem co było wczesniej -a w domysle, że teraz jest LEPIEJ, ale troche za mała próba i za słabi przeciwnicy.

Ale kto był tym słabym przeciwnikiem? Ludzie skończcie z tą narracja. Gramy z Brentford które wygrało 2 mecze i poległo tylko z nami. Dodam że wygrali w dobrym stylu. Wygraliśmy też z united które grało u siebie!!! I pewnie w pierwszej 6 skończą sezon. Dodatkowo najgroźniejszy z beniaminków na wyjeździe.

Myślę że strasznie dobie umniejszajmy

7 polubień

Trochę syndrom impostora. Trzeba siebie doceniać bo jest za co, ale jak przyjdą gorsze mecze to trzeba powiedzieć co jest nie tak.

No zamyka mi jadaczkę pięknie. Jak zamykać to w taki sposób.

2 polubienia

Zgadzam się, ale mamy 9pkt, 0 straconych goli, bez żadnego transferu i grając 2 razy na wyjeździe. Z nowym trenerem. Rozjechaliśmy odwiecznego rywala 0:3 !!!
Po za robertsonem myślę że każdy z naszych graczy prezentuje się albo tak świetnie jak wcześniej albo lepiej(Diaz). Rozwój gravena zasługuje na osobną notkę bo 3/4 forum chłopa na straty spisalo.

Warto to podkreślać jak świetnie Arne zaczął. Chce też przypomnieć że było kilka osób co wietrzylo nam wypadnięcie z pierwszej 10 w miejsce w 4 widziało chyba mniejszość

A tacy calkiem zakreceni jak ja :rofl: to marza o 20 tytule mistrza Anglii!
A co? jak sie bawic to sie bawic czyli Come on LFC :red_circle:

Ale ja też przed sezonem czułem że powalczymy z city. Tam jeśli wypadnie ktoś z dwójki kdb EH to nie ma właściwie żadnego zastępstwa. Dodatkowo mogą im odebrać punkty więc widzę nasza szansę z nimi. W Arsenalu grający 15stoperami nie wierzę

Rodri jest kluczem, a nie KdB - zwłaszcza jak wrócił Ilkay. Ciekawe w sumie za to jak poradziliby sobie bez Norwega, gdy sprzedali Alvareza.

3 miejsce to od początku sezonu był minimalny wynik dla tego zespołu. Ja od początku liczyłem, że powalczymy o mistrzostwo i na razie wygląda to obiecująco. Oczywiście to dopiero początek, ale bardzo imponuje mi nasza gra na starcie rozgrywek. Arne zaczął kapitalnie. Osobiście bardzo cieszę się z czystych kont i oby tak samo wyglądało to w dalszej częsci sezonu.

Nie no większość pisało że nie zrobiliśmy wystarczająco dużo w letnim żeby walczyć o mistrzostwo i będą raczej miejsca 3-6( w tym ja).


O czymkolwiek więcej można dopiero pisać w grudniu po tym maratonie. Piszesz że jak w City wypadną KDB czy Hochland to po nich, a co jak tutaj wypadnie VVD, Salah, czy Mac to dopiero będzie gorąco

Dlatego napisałem że kilka osób tak uważało. I zgadzam się większość dawała nam miejsce między 6-3.

Ja nie pisze że już bijemy się o mistrza tylko o tym jakie miałem przed sezonem przewidywania i co musi się stać abyśmy wyprzedzili city.

Masz rację że jak ta trójka by wypadła to mielibyśmy kłopot. Tylko dlatego wymienił tamta dwójek a nie pisałem o rodrim który też jest kluczowy, ba wręcz najważniejszy, bo oni łapią sporo urazów szczególnie Kevin.

Do tej pory vvd, salah mieli zdrowie jak konie. Maca też solidnie wyglądał w tym aspekcie i jeśli wytrzyma do zimy to liczę że kupimy dmf a wtedy przy kapitalnym rozwoju RG bd mieć kapitalna glebie na środku.

I oczywiście są to moje przewidywania i są one lekko optymistyczne, ale wydaje mi się że są one realistyczne.
I nie bez powodu nie wymieniam Arsenalu. Mówiąc wprost, to są miękkie faje. Zawsze na końcu zrobią w gacie, czy to w CL czy PL

Niestety Slot w czwartej kolejce wykazał się sporą ignorancją i lenistwem. Mówi się, że zwycięskiego składu się nie zmienia, ale czasami jednak trzeba rotować. Zwłaszcza kiedy połowa składu grała w reprezentacji, a za kilka dni mecz w lidze mistrzów. Ale takie są uroki pierwszego kontaktu trenera z premier league. Opanowanie sztuki rotowania trochę zajmuje.

Przecież Jurgen pod tym względem to był również beton. Ogólnie w Liverpoolu to ciężko, by nie wybić się z rytmu, skoro mamy niemal cały skład na tych zrypanych grach i to w pierwszych składach, a najważniejsi zawodnicy z przodu mieli dalekie podróże i widać było po nich brak świeżości.

Ławka to również totalna kpina, z czego miał tu ratować? Bradley po niezłym wejściu w zespół, to po spadek totalny w formie, nie pokazywał za wiele w pierwszych meczach sezonu zmieniając Trenta, ale i nacisku przeciwnika nie miał, a my prowadziliśmy. Dzisiaj trzeba było coś dać z przodu i dalej bronić, bo przeciwnik atakował, to pokazał że nie potrafi na ten moment ani tego ani tego i trzeba chuchać i dmuchać na Trenta, który musiał jeszcze próbować ratować grę w środku - tu może Arne się pomylił, ale kto nie ryzykuje, ten nie wygrywa, a mając na ławce Endo czy Jonesa, to co on może panie, co on może? Elliot jako jedyny wartościowy pomocnik się połamał i mamy straszną biedę. Do tego Jota kolejny średni mecz, jest niby zdrowy, ale jakby ociężały. Do tego Diaz i Salah po dalekich lotach, no nie lubią nas te przerwy zrypane na reprezentacje i nie zdziwię się, jak już we wtorek i za tydzień pokażemy się z całkowicie innej strony, dużo świeżsi i z lepszym pomysłem na mecz. To tylko po raz kolejny by pokazało, że jak u Jurgena, tak i tu głębi składu całkowicie nie ma, bo rezerwowi zbyt mocno odstają od podstawy i rotowanie jest mocno problematyczne.

3 polubienia

Dziady z Bostonu za sterami to i ławki jakościowej nie ma

3 polubienia

Troche mnie ominal poczatek sezonu - siedzialem cicho nie dlatego, ze Arne wygrywal, ale bylem po prostu na wakacjach.

Wiec chcialem zabrac glos i z jednej strony pochwalic Slota, z drugiej wyrazic duze obawy, standardowo. Moze to kiepski moment na to po przegranej z Nottingham… ale naprawde podoba mi sie styl gry Slota! Pierwsze trzy mecze zagralismy mega solidnie, a mecz z MU to byla kwintesencja. Mam wrazenie, ze nawet troche nie docenilem Holendra i gosc faktycznie ma papiery na dobre granie. Niestety, nadal uwazam, ze w Liverpoolu nie da rady. Z trzech glownych powodow:

  • Elegancki styl gry - ktory tak mi sie podoba - jest u nas bardzo ryzykowny. Mamy bardzo malo jakosciowych zawodnikow zdolnych do dominacji i kontrolowania wydarzen na boisku. U Kloppa wszystko smigało bo do biegania i gegen pressingu graczej jak Jones, Wijnaldum czy Henderson wystarczali. Moim zdaniem, w stylu gry Kloppa tacy gracze beda malo uzyteczni, a z kolei ci ktorzy sie do takiej gry nadaja lapia dolki. Juz w 4 meczu mamy tego przyklad - zmeczony Mac, zmeczony Diaz i nagle gra nie idzie. Takich meczy bedie mnostwo w tym sezonie…

  • A bedzie ich mnostwo ze wzgledu na drugi “problem” czyli waska kadra i rotacja. Slot sam mowil, ze w Feyenordzie sobie malo rotowal sklademi bylo git. Tylko, ze tam grali na duzo mniejszej intensywnosci. Juz widac, ze u nas beda klopoty i ciężary z tym zwiazane. Wszystko bylo fajnie jak pykalismy sobie 3 mecze w 3 tygodnie. Niestety ten sezon, zwlaszcza z nowym formatem LM tak nie bedzie wygladal. Bedziemy grali miesiacami co 3 dni (chyba, ze szybko ze wszystkiego poodpadamy, to tez jest mozliwe). Przyszla przerwa reprezentacyjna, pilkarze w ciagu 10 dni zagrali 4 mecze, do tego zaliczyli dlugie podroze… i druzyna jest cieniem tego co bylo 2 tygodnie temu. Nagle okazuje sie, że ze Slotowego nierotowania nici bo pilkarze nie dadza rady tak grac, a mamy dopiero pierwszy miesiac sezonu. Jakosci na lawce zadnej, Chiesa to jest w takim stanie, ze zadebiutuje pewnie za 3 miesiace… o ile Salah pozwoli sie zmienic, co nawiazuje do trzeciego problemu…

  • Zarzadzanie kadrą - jest jeszcze za wczesnie by powiedziec cos na pewno, ale obserwuje kilka elementow, ktore (mam nadzieje, ze sie myle) beda nam doskwierwac. Jak gra przestanie isc i skonczy sie sielanka to pilkarze tez beda bardziej nerwowi i Slot nie bedzie mial jaj zeby sciagnac Salaha - to po pierwsze. Po drugie, nie wiem jak tam z podejsciem psychologicznym u Slota do pilkarzy, ale gołym okiem da sie zauwazyc (dalo sie juz wczesniej), ze Nunez to nie jest gracz na lawke. Typ ma psychike z porcelany, sadzanie go na lawce i wpuszczanie na koncowki jedynie poglebi jego problemy. Nunez powinien albo grac w podstawie, albo zwyczajnie odejsc. To nie jest Jota, ze bedzie regularnie dawal nam cos z lawki, jak na razie na horyzoncie jest to, ze po dwoch niezlych sezonach gosc przesiedzi rok, jego problemy sie poglebia i za rok sprzedamy go za jakies totalne drobne. Druga sytuacja - zmiana Quansaha w 45 minucie pierwszego meczu. Z jednej strony fajnie - to pokazuje reakcje, ze Slot zyje i reaguje co sie dzieje na boisku. Z drugiej strony widac, ze nie dba szczegolnie o psychike pilkarzy.

No nic - zobaczymy jak bedzie. Z jednej strony bardzo podoba mi sie styl Slota i to jak gramy kiedy jestesmy w formie. Z drugiej mam duze obawy co do tego stylu kiedy w formie nie bedziemy i o sposob zarzadzania w czasie kryzysu i natloku spotkan u Slota. Po swietnym poczatku sezonu, wczoraj Liverpool wygladal skandalicznie slabo. Holender nie dostal zadnego wsparcia od klubu i troche szkoda, ze zapewne zostanie kozlem ofiarnym jak jakis Rodgers.

2 polubienia

nie on pierwszy nie ostatni zostanie zmieniony w 45min. Coś mam wrażenie, że u nas za bardzo sie pieścimy z piłkarzami, bo mu mental siądzie. Mourinho potrafil zdejmować w czasie pierwszej połowy a na następny mecz i tak wystawiał gracza w pierwszym składzie. Jak ktoś gra słabo to chyba nieważne czy zejdzie w 60 czy 45. Jakby zawalil w 50 min bramke ,to jeszcze większa szkoda na psychice byłaby, bo by doszedl jeszcze hejt kibiców, że powinien juz w przerwie isc pod prysznic.

tylko, że niby kto ma wejsc za Salaha- że niby Elliott na skrzydło? od lat nie mamy zmiennika za Salaha, wiec o czym my mówimy. Tak jak wczoraj nie było kim zastąpić Szobo.

ale to chyba akurat nie wina Slota, że go nie sprzedali. No i że w ogole kupilismy napastnika kompletnie nie pasującego ( no ale to nie pierwszy raz, mamy w tym spore doswiadczenie w przepalaniu kasy: Carroll, Lambert(ten to chociaż tani był), Benteke( tu akurat udalo się wiekszosć odzyskać) , teraz Nunez)

za Kloppa z tak broniącymi druzynami też wyglądalismy skandalicznie słabo. I też co jakis czas zdażały sie wtopy. Przeciez z czolowych druzyn to my najwiecej punktów natracilismy z drużynami ze strefy spadkowej.

Tu wracamy do tego o czym wszyscy piszą od 2 lat - brakuje nam pomocników, nie dość że ilościowo to przede wszystkim jakościowo. nowy Dm, Alexis, Szobo,Elliott, Graven, nowy kreatywny, Jones od biedy jako 7.
Napastnik w typie Joty zamiast Nuneza też by wiele pomógł.

A skąd wniosek, ze Slot nie dba o psychikę piłkarzy? Rozmawiałeś z Quansahem, czytałeś wywiad w którym się skarżył na Slota?
Trener musi dbać o zespół i reagować na grę zawodników. Jeśli piłkarz miałby sobie nie radzić ze zmianą w przerwie to może lepiej zmienić zawod.

Ze zmianą liderów Arne nie ma problemów, Salaha zmieniał, Trenta zmieniał, nawet mając w pamięci jak Trent zareagował na zmianę we wcześniejszym meczu.
Problemem jest to, że nie ma wartościowych zmiennikow. Wypadł Elliott i jest cienko, Cody i Darwin lepiej niech siedzą na ławce, może Chiesa będzie więcej dawał jako opcja z ławki.

to ciekawe co mają powiedziec Joelington, Isak i Longstaff. Tak jak mówisz, taki zawód, że musisz być na to gotowy.