Za nami pierwsze 10 spotkań pod wodzą Arne, 9 wygranych, stracone jedynie 4 bramki. Niezły początek nieprawdaż? Natomiast sezon jest długi, kontuzji będzie więcej, brakuje trochę głębi w środku pola, Mac Allister i Graven potrzebują zmienników, Szobo bez formy, mimo to jest niezwykle ciekawie .
Po obecnej przerwie na reprezentacje, przyjdzie odpowiedź na pytanie w jakim miejscu znajduje się klub. Chelsea, Arsenal czy Bayer Leverkusen to mecze które ostatecznie zweryfikują naszą jakość pod kontem walki o najwyższe cele.
No właśnie. O pomoc obawiam się najbardziej. Brak jakościowych zmienników. Przy tak napiętym terminarzu to się niestety musi odbić z czasem na wynikach
Arne dzisiaj przeszedł chrzest angielski. Jak do tej pory zdarzały się jakieś mniejsze pomyłki tak dzisiaj sędziowie idealnie się przedstawili. Niestety ale raczej skończyło się rumakowanie i będziemy teraz dostawać właśnie takich klaunów do sędziowania.
Za trenera Slota jest dobrze wykonana robota!
My tu o piłkarzch (w sumie słusznie) ale trzeba docenić to co daje nam Arne i tak krótko:
- nie boi się posadzić kogoś na ławce jak dany zawodnik akurat jest pod formą
- świetnie rotuje składem patrz PL i Carabao
- doskonale czyta grę i reaguje na wydarzenia boiskowe czyli zmiany w odpowiednim czasie
- jest chłodnym analitykiem na linii - tak to widzę
Po 10 grach w PL, 3 meczach w LM i 2 występach w Pucharze Ligi jestem mega zadowolony z naszego nowego trenera, Wy chyba też albo?
Holender przekracza najśmielsze oczekiwania. Jeśli klub zimą wzmocni linię pomocy to mamy szansę na mistrzostwo biorąc pod uwagę że City będzie grać bez Rodriego przez wiele miesięcy.
Zdecydowanie holender jeśli chodzi o początek przerasta moje oczekiwania. Sam sądziłem że będziemy się bili o mistrza, ale raczej na tym się skończy. Ten początek stawia nas wręcz w roli faworytów. Pozwolę sobie moje obserwacje napisać:
Plus:
Gra w defensywie wygląda o niebo lepiej. Poprawa gry tsimikasa, konate Arnolda, a i w tym tygodniu świetna gra gomeza w obu meczach.
-rozwoj gravena
-kapitalne szacowanie lewym skrzydłem gdzie w zeszłym sezonie mieliśmy średniego diaza i pogubionego gakpo. Tak teraz mamy tak 2 gości grających świetnie dzięki rotowania.
-celne zmiany
-unikanie urazów po przez pracę sztabu jak i mądre rotowanie czy zmiany
-poprawa stałych fragmentów gry w ofensywie.
Minus
-rozwoj młodych. Nie musi być to wina samego słota, ale quansah wygląda strasznie. Bradley zawalił mecz z NF i też nie widać żeby wyglądał lepiej niż jak wchodził. Elliott złapał uraz, ale początek sezonu zdecydowanie nie należał do niego.
-mniejsza kontrola nad meczem, więcej długich piłek wraz z większą ilością spotkań (może to być też spowodowane lepszymi rywalami,ale taki jest fakt)
tutaj to się nie zgodzę, za Jurka bardzo często gralismy lage na Mane, Salaha, Nuneza. I liczylismy, że wyprzedzą obrońcę i coś wyczarują.
Nie doprecyzowalem bo nie chciałem za długiego postu robić. Chodziło mi o początkowe mecze słota z ostatnimi*
Slot w przeciwieństwie do Jurgena ma w tyłku nazwiska. Myślę, że teraz będziemy grać Tsimikasem i Gomezem w obronie. Chłopcy na to zasłużyli.
Slot potrzebuje prawdziwego DM żeby odzyskać większą kontrolę nad meczami. Ale i tak jest dobrze bo poprawił defensywę mocno, Trencika w defensywie nie poznaje, a do tego skuteczność ofensywy się poprawiła, może mniej strzelamy na bramkę ale celniej.
Pozostaje się modlić, że oprócz fanów również exelarze mają takie wnioski w swoich tabelkach
Nie jest takim sentymentalnym betonem jak Klopp. Nie boi się zmienić Salaha, Trenta czy Robbo. Żadnych świętych krów, ale podchodzi z szacunkiem do naszych weteranów.
Jestem ciekaw jego pierwszego okienka transferowego. Klopp przez swój sentyment ograniczał ten klub w dalszym rozwoju. Ciekawe jak Arne sobie poradzi i czy będzie bardziej pragmatyczny i bezlitosny dla wypalonych elementów.
Salah został na 10 meczy 3 razy zmienony w PL. Z czego najszybsza zmiana była w 73 minucie. W LM został zmieniony raz na 3 mecze, zmiana miała miejsce w 63 minucie. Oczywiście rozpoczął każde spotkanie.
W zeszłym sezonie Salah jak był zdrowy
w lidze - był 6krotnie zmieniany, najwcześniej 67. minuta
3 spotkania zaczynał na ławce na 32 spotkania, na które był dostępny.
W LE zaczął tylko 3 spotkania, zagrał 90 minut raz, na 9 spotkań na które był dostępny.
Jakl zwykle fakty nie przeszkadzają, w tworzeniu legend…
Pozostałych już mi sie nie chce sprawdzać, ale nasi boczni obrońcy trochę kontuzji mieli w zeszłym roku, więc i tak grali mniej.
Mi na razie najbardziej u Slota się podoba, że on naprawdę potrafi reagować na to co się dzieje na boisku i jego zmiany w większości meczów mają pozytywny efekt.
U Kloppa nie było planu b, a zmiany były standardowe czyt Gakpo za Diaza Jota za Nuneza i tyle.
Holender wczoraj wrzucił Diaza trochę pomiędzy formacjami pomocy i napadu i zadziałało genialnie i Brighton miało problem z śledzeniem, gdzie dokładnie będzie się poruszał Kolumbijczyk. On i Curtis zmienili dynamikę naszej gry.
Już w pierwszych meczach dosyć szybko zmienił obrońcę (Quansaha) bez kontuzji, takich sytuacji u Kloppa nie pamiętam.
Fajnie, że ostatnie 3 mecze były z niewygodnymi przeciwnikami I mit o łatwym terminarzu upadł.
Teraz ciekawi mnie czy znowu będziemy mieli w drugiej części sezonu zadyszkę czy większe ilości kontuzji i jak sobie z tym poradzi nasz nowy trener.
A co uważasz o sposobie w jakim rywale ustawiają się na boisku? O straconym pierwszym golu z Arsenalem i Chelsea? O tym jak lepsi rywale rozpracowali sposób na Slota?
Chyba nikt się tutaj nie spodziewał tak dobrego wejścia Slota w szaty Bossa. Nie licząc Nottingham to jesteśmy prawie bezbłędni.
W związku z tym hurraoptymistycznym początkiem Arne niektórzy, trochę stracili pamięć. Z Kloppem zaliczyliśmy w cholerę comebacków z czego w wiele wyszarpanych w ostatnich minutach. Chcecie powiedzieć, że Jurgen nie reagował z ławki tylko cały czas grał na oklep to samo i jakoś się udawało. Przecież Niemiec w ostatnich sezonach też zmieniał Gakpo-Diaz, Jota-Nunez. A w dalszej przeszłości jak nie szło to korzystał i Origiego czy Stu. Była też kiedyś zmiana obrońcy po pierwszej połowie ale jest różnica kiedy zmieniasz Lovrena na Gomeza w tamtym bloku obronnym a zmieniasz Quansaha na Konate. Mam wrażenie, życie ludzie pamiętają ostatnie pół roku Jurgena a zapomnieli jak na przestrzeni lat wykorzystywał rezerwowych typu Shaqiri albo Origi, żeby zmieniać przebieg meczu. Owszem miał swój stały pion drużyny, który z czasem zamęczył ale mówienie, że nie reagował albo, że jest betonem to już konkretny odjazd z peronu.
Klopp był mistrzem robienia łamaków mówiąc językiem bukmacherskim. Można się tylko cieszyć że Slot tez potrafi odwracać wyniki. Chcieliście godnego następcy niemieckiego cudotwórcy? To macie. Brakuje mu tylko brody i czapki na głowie. Ten kto pierwszy zaproponował Slota na następcę jest pie#dolonym geniuszem.
Raczej brak odpowiednich zawodników, gol z Arsenalem na konto starego Robertsona, a o kupnie nowego lewego obrońcy chyba już wszyscy wiedzą od roku oprócz Edwardsa i spółki
Na razie mimo wszystko to może być efekt nowej miotły i Slota chyba trzeba będzie rozliczać w następny rok jak w końcu dadzą mu popracować w okienko.
@josif no ale bramka padła po jego błędzie, a nie, że za szeroko byliśmy ustawieni.
Jakby Robertson potrafił biegać szybciej niż 10km na godzinę i był zwrotniejszy niż statystyczna feministka to lekko by to skasował.
Wniosek prosty, albo zmieniamy cały system i trenera , albo jednego obrońce.
Jeżeli byłbym właścicielem to wybór jest dość prosty i oczywisty.