Brighton - Liverpool

gwarantuje Ci, ze wyjdziemy 4-3-3
Thiago-Hendo-Elliott. Ox, Gakpo-Salah

kusi kurs na naszych :smiley:

kusi kusi, ale to tyle razy zawalismy w takich momentach …

No boję się tego spotkania. Nasi są w totalnym dołku, i jeśli chodzi o naszą grę i chyba całe funkcjonowanie klubu. Coraz to głośniejsze nazwiska odchodzą z klubu, Klopp wyglada na mega zmarnowanego, no nie za dobrze się dzieję w klubie. Poprawą na to wszystko oczywiście powinny być nasze zwycięstwa - i na to głęboko liczę. Liverpool w tym sezonie, potrafi wygrać z drużynami które są mocniejsze w sezonie a przegrywa z zespołami z doła tabeli. Co do tego meczu to mam mega mieszane odczucia. Wydaję mi się że po raz kolejny wrócimy z niczym. Brighton u siebie jest bardzo mocne, w ogóle w tym sezonie grają super futbol. Jeżeli strzelimy pierwsi bramkę to mamy szansę, ale jeżeli stracimy, to już nie odrobimy tego. Nasi od razu się szybko gubią i odrobienie strat jest bardzo trudno.

Sklad:

Alisson - Arnold - Konate - Matip - Robertson - Fabinho - Thiago - Henderson - Salah - Doak (?) - Gakpo

(?) - nie wiem co ze zdrowiem Darwina. Jeżeli jest zdrowy to pewnie zagra za młodego Szkota, jeżeli jest kontuzjowany to chętnie bym zobaczył młokosa. Ale jeszcze kilka lat temu Klopp nie bał się dawać młodego do grania, teraz widzę że pewnie będzie wolał wystawić tłustego OXA, który tylko będzie sobie maszerował wzdłuż boiska, niż dawać szansę Szkotowi, który co tylko wchodzi na boisko to pokazuje się z fajnej strony. Dobrze będzie jak w ogóle znajdzie się na ławce.

1 polubienie

Szczerze patrząc na niedostępnych piłkarzy to ja będę zadowolony z remisu, 3 pkt to dla mnie będzie coś ponad stan.
Nic, czekać do 16. Szkoda absencji Núñeza, bo ostatnie mecze tak naprawdę oglądałem dla niego, a teraz jakoś jest mi nasz mecz obojętny i ekscytuje się bardziej derbami Manchesteru.

Haha mam wrażenie ze polowa ludzi na forum tak ma, derby menczysteru fascunujące dziś, można usnąć. O 16 na szczęscie będą prawdziwe emocje.

Jednak i kapitan i Ox to gramy beton znów😞
Na Brighton prawie 3 kurs, coś czuje że to może być łatwa wygrana😞

Jurgen po prostu nie chce, nie umie, nie wie jak coś zmienić. Do usrania 4-3-3 mimo, że nie ma kim tam grać. Do tego w środku dwóch bardzo opornych Henderson i Fabinho. Znowu Thiago będzie musiał biegać za nich.

Jejku, znowu ten OX, jak piszecie, do znudzenia 4-3-3, nie ma tam kim grać w takim ustawieniu ale na siłę trzeba te ustawienie miętolić. Jakby nie było planu B, innego ustawienia itp.

@perelka mam komentarz.

1 polubienie

Macie komentarz na viaplay ?

Ale my tragixznie gramy w obronie. Do tego nie atakujemy a i tak zostawiamy mase przestrzeni.

2 polubienia

Gakpo słabiutko początek meczu. Nie szuka wolnych przestrzeni, stoi przy przeciwniku blokując podanie, a jak Salah i nawet OX wyskoczyli w pressingu na połowie Brighton, to on po paru sekundach dopiero dobiegł.
Trochę jakby Henderson z przodu, który też cieniutko.

Defensywnie katastrofa ciąg dalszy. Błędy w ustawieniu w obronie, nawet jak nie popełniamy indywidualnych błędów, to jedna przebitka wystarcza, by nas zaskoczyć. To będzie ciężki sezon, jak się nie poprawimy.

Lipnie to wygląda, znowu jakby nikomu się nie chciało lub nie mieli siły

Remisik dzisiaj będzie super wynikiem. Do boju Liverpool!

Pierwszych 15 minut nie dało się oglądać - z drugiej strony to najlepszy okres spotkania w meczach dla Brigton, strzelili w tym okresie 9 goli, tracąc w sumie jednego.

Więc pozytywem jest to, że przetrwaliśmy. Ale poza tym - dno i wodorosty. Podania na pałę, zero pomysłu, walki też nie za wiele.

Pamiętam jak kibice LFC robili szum i wyrażali niezadowolenie z braku kreatywności naszego trio w pomocy: Fabs, Gini, Hendo. Ileż ja bym dał za 2-3 lata młodszą taka właśnie trójkę pomocy…

Ta trójka z dziś to jedna z gorszych środkowych linii w lidze. Każdy ich ogrywa i obiega jak dzieci.

A ty nie masz ? Szczęściarz…

Ktoś jeszcze poza mną, oglądając grę Liverpoolu w dzisiejszym meczu, ma flashbacki Polski za Michniewicza?
Brak pomysłu na grę, wykopywanie piłki z obrony do ataku i liczenie, że Gakpo zgra lub Salah dobiegnie… Fatalnie to wygląda, nie oczekiwałem po dzisiejszym meczu za wiele, ale nie spodziewałem się aż tak złej gry. Brak porażki dzisiaj będzie dobrym wynikiem.

1 polubienie

Tak marudziliśmy, że Klopp nie próbuje nowej taktyki, a tu autobus całkiem nieźle w tym meczu wychodzi :wink::joy:

4 polubienia

Kurde my to chyba z City dzisiaj gramy… albo jakaimś innym Realem :wink: spodziewałem się słabej gry, ale to co widzę to jakieś dno.