Slaby ten przyklad. 3-0 nic nam wtedy nie dawalo. Zeby myslec o mistrzostwie musielismy wygrac z 6-0. Dlatego jak tracilismy bramke to jeszcze bardziej cisnelismy. Ok moze jakbysny wygrali to city w ostatniej kolece mieliby remis i bylbh mistrz. Ale w zeszlym sezonie przegrywali 2-0 a nic nam to nie dalo.
Takze tamten mecz w srodku sezonu jestem wrecz pewny, ze bysmy dowiezli wygrana.
@down ,ale że Ty do mnie?
przeciez napisałem, że 3-0 nic nam nie dawalo, musielismy przynajmniej wygrac 6-0, żeby miec jakas nadzieje w ostatniej kolejce. Do tego rozumiem, że Ty z pamieci wiesz jaki był bilans bramkowy?
przed meczem z CP mielismy tyle samo pkt, bo jakos dziwnie na koniec mielismy 2pkt straty.
Twoj błąd ale nie omieszkaleś zacząć, że powtarzam, bez zastanowienia, o pamieci juz nie wspomne, bo jednak sprawdzałeś dokladnie.
Szanse matematyczne byly, trzeba bylo 2x wygrać bardzo wysoko - napisalem 6-0 , bo z pamięci nie wiedzialem jaka byla roznica, wychodzi, ze przy 6-0 ostatni bysmy musieli wygrac 9-0(byly takie wyniki niedawno w PL) i bysmy mieli 1 bramke wiecej
No sorry ale coś kiepsko u Kolegi z pamięcią albo powtarzasz za kimś bez zastanowienia.
Mecz z CP był po tym nieszczęsnym z Chelsea więc i tak mieliśmy już 2 punkty straty
W końcowym rozrachunku różnica bramek i tak byłaby na naszą niekorzyść(zakładając remis City w którymś spotkaniu) ponieważ na mecie oni mieli 65+ a my tylko! 51+.
Nawet jeżeli odejmiemy 3 gole rywali i nam dodamy i z 4 to mamy 58+ czyli dupa.
Tytuł przegraliśmy nie wywalczając minimum punktu z ekipą Mou bo wtedy w Londynie wystarczyłaby “normalna” wygrana.
A co do BVB-sfrajerzyli i tyle ale takie mecze się zdarzają patrz np finał LM Bayern-MU
Nie wiem skąd u niektórych takie zdziwienie🤦🏻♂️
EDIT: oczywiście, że przed meczem z CP mieliśmy tyle samo pkt co City-mój błąd.To nie zmienia jednak niczego jeżeli chodzi o bramki bo nie było szans być lepszym od Manchesteru.
I wyobraź sobie, że pamiętałem iż ta różnica na ich korzyść była duża-naturalnie dokładne dane sprawdziłem ale to chyba jest ok jeżeli prowadzi się taką dyskusję😊
I bardzo dobrze, że odszedł. Widać, że tam jest bardzo szanowany i lubiany przez kolegów z drużyny oraz głównie kibiców inkasując przy okazji 10x większą wypłatę niż tu, a co najważniejsze nie jest w końcu już cieniem nikogo. Zdecydowanie lepiej jest łatwo wygrać BL niż nie mieć pewności czy w tym sezonie uda się top 4 z takim składem w Liverpoolu. Co więcej Bayern z taką grą jest jednym z głównych faworytów do LM, nie mając prawie wad na pozycjach w przeciwieństwie do Liverpoolu. Co się stało na tej stronie i ogolnie z kibicami Liverpoolu od przegranej z Realem to się za głowę łapię. Cholernie się cieszę, że mój ulubiony piłkarz odszedł do normalnego klubu, a Wy żeście zostali z Salahem. Chętnie bym zobaczył mecz Liverpoolu z Bayernem po fazie grupowej.
Not sure if trolling or…
Liverpool w ostatnich 5 sezonach był w finale LM częściej niż Bayern mógłby o tym pomarzyć. Monachijczycy powoli stają się tym, kim od lat jest PSG - hegemon na swoim podwórku, gdzie praktycznie nie ma konkurencji. Prężą muskuły na LM, a dostają nieoczekiwany oklep, bo zbyt rzadko mają okazję grać poważne mecze w lidze. Zresztą parę miesięcy temu odpadli z Villarealem, więc o jakiej potędze my tu rozmawiamy. Pozbyli się swojego najlepszego napastnika ostatniego dziesięciolecia, a w to miejsce sprowadzili skrzydłowego, który swój prime ma już za sobą, ale na Bundesligę pewnie wystarczy po raz 11 z rzędu.
Zgoda, ale dla równowagi warto dodać, że chociaż Mane najlepsze lata ma za sobą, to nadal potrafi strzelać bramki na kluczowym etapie LM, czego Bayernowi brakowało. Oczywiście, dopiero na wiosnę okaże się, czy w niemieckim klubie, też będzie w stanie tego dokonać.
Ale meczycho augsburg-bayern. Szykuje sie ciekawy sezon w BL. Bayern 4 mecz z rzedu bez zwyciestwa, ale to co dzisiaj wyprawial w bramce Gikiewicz…kosmiczny mecz i jeszcze ta obroniona glowka Nuera w 95min.A Sadio kolejny mecz jeden z najslabszych na boisku a jeszcze pare lat moze tam sobie grac dla przyjemnosci bo ostatni kontrakt zycia juz podpisal.
Brawo dla zarządu, że pozbyli się Mane w idealnym momencie. Gość od kilku lat zalicza regres (z wyjątkiem magicznego okresu od lutego 2022 do maja 2022). Bayern myślał, że zrobi świetny deal
Nie od dzisiaj wiadomo, ze najlepszy okres w karierze wielu graczy, to ten kiedy ich kontrakt się konczy albo starają sie o transfer. Ten teraz czas przeżywa Firmino i zaloze sie, ze gdy Ox wroci po kontuzji to tez bedzie gral swietnie.
Nie jest latwo przeorganizowac druzyne gdy tracisz Lewego, przypomne ze po jego odejsciu BVB zaliczylo potworny zjazd a chyba rok pozniej Kloppa juz nie bylo. Dodam, ze on w BVB mial jeszcze wiekszy wplyw na gre, rozegranie, bo gral podobnie jak Firmino u nas, w FCB to juz glownie byl egzekutorem. I jak widac wyjecie 1 klocka z ukladanki spowodowalo ze nawet najlepszy trener JK sobie nie poradzil.
Nie skreślałbym Bayernu, w zimie zrobią jeden-dwa transfery, myślę, że może nie odjadą tak innym zespołom jak w poprzednich latach ale Augsburg pokazał, że można pokonać hegemona. Będzie ciekawie w Bundeslidze.
To odpowiedź na to, że zrobiliśmy błąd pozbywając się go. U nas też miał takie przestoje, od dwóch lat, z wyjątkiem luty-maj, gdzie został przesunięty na 9. Starzeje się, traci szybkość i formę. Bayern będzie miał ciężko bez Lewego, 4 mecze z rzędu bez wygranej? 12 pkt w 7 meczach. Jak my wygramy następny mecz, to będziemy mieli tyle samo, a przecież jest najgorszy start sezonu od lat.
oczywiście, że przed meczem z CP mieliśmy tyle samo pkt co City-mój błąd.To nie zmienia jednak niczego jeżeli chodzi o bramki bo nie było szans być lepszym od Manchesteru.
czyli LFC i Jürgena a ostał(y) Ci się ino…skórzane gacie