bo wygralismy 2 puchary w karnych, gdzie żadnego nie obronił, a po prostu nie trafili. I jest tutaj hajp na niego, a to jest taki Rasiak bramki. Drewniany, bez gibkosci. Trzeba bylo go sprzedac za 15 jak byli ponoc chetni na kupno.
Japierdziele, kto tutaj sie na tym forum wypowiada to nie mam pytań Idźcie już dzieci spać, bo na 8 macie matme i kartkówkę z potęg
W sumie to nie głupie, kupić jakiegoś Oblaka na rezerwę, może by tu zaspokoił fanów do 17 roku życia
Jesteście głupsi niż komentatorzy z Viaplay, a to już sztuka.
Gość biegnie sobie na bramkę, kompletnie nieatakowany przez 40 metrów, może zrobić z piłką co chce, ustawić ją jak chce, uderzyć ją jak chce, a wy chcecie winić bramkarza, że nie wybronił sytuacji 1 na 1…
Ilu bramkarzy by obroniło? 1 na 10? Max 2.
Wiadomo spieprzył ta akcje bo zamulony jest dzisiaj ale trzeba szanowac takiego rezerwowego Niema co go porównywać do jednego z trzech najlepszych bramkarzy na świecie .
No ja sie wlasnie zawsze dziwilem co ludzie w nim widzą, on przy kazdym strzale stoi zawsze jakby od niechcenia i nawet nie reaguje. Nie chodzi o to czy obronil, czy nie, ale on nawet nie proboje nic zrobic
1vs1 tragedia, strzały z dystansu puszczane w środek bramy bez komentarza, 25 lat, progresu brak. Latem nikt się na niego nie połakomił (bo to poziom max championship, a dla nich 15 za drogo). Rywalizację z Grabarą wygrał, ale wygląda na to, że Polak zrobi większą karierę.
po pierwsze to twoj nick to co on oznacza, że masz 8 lat i 8 miesięcy? Po drugie nikt nie chce Oblaka, ale przejrzyj sobie wszystkie wpisy w tym temacie i ile osób twierdzi, że to jest super bramkarz i spokojnie móglby grać w podstawie.
tak chcemy winić, bo nic nie zrobił, żeby spróbować obronić. Stał jak kołek na 5m, odkryty cały długi róg bramki, strzelil obok niego i tyle, raczej nie było to cięzkie. Powinien wyjsc przynajmniej na 10m, skrócić kąt, rzucic sie pod nogi. Gosc biegl 40m a na konieć nawet nie musiał okiwać bramkarza, albo kombinowac jak strzelić, strzelil sobie po prostu obok bramkarza.
Kto tak twierdzi? Pokażesz te posty? Czy tym osobom chodziło, że mógłby grać w słabszym klubie w podstawie, ale nie u nas kosztem Alissona.Niezła manipulacja poszła z twojej strony.
Porządny bramkarz, nie popełnia dużo błędów, ale tez nie robi nic niezwykłego. Typowa definicja średniaka. na rezerwę i ligę Europy jest jak najbardziej ok. A winienie go za tę nieobronioną akcję 1 na 1 to jakiś wyższy poziom odklejenia. Nic nie zrobił? Może fikołka powinien?
Faktycznie sytuacja 1 na 1 gdzie nieatakowany napastnik strzela z wewnątrz pola karnego to łatwa sytuacja dla bramkarza. 9 na 10 to broni, tylko Kelleher nie
Noo takiego infantylnego buractwa to już tu dawno nie widziałem, gratuluję
O, tutaj bis ładnie się przedstawiliście przed forumowiczami. Bubek, nie powinieneś być teraz w temacie Nuneza i tam wylewać swoje frustracje?
Przypomnę tylko rewanż z Atletico w 2020 r., gdzie z konieczności bronił Adrian i jakie nam wtedy bramki strzelał Llorente, przez co odpadliśmy. Wystarczyło trafić w światło bramki. Kelleher jest nawet gorszy niż Adrian wtedy.
Oczywiście że można puścić sam na sam, ale Kelleher swoim zachowaniem odsłania całą bramkę, stoi w miejscu, nie wychodzi. Gość strzela lekko, płasko, praktycznie prosto w niego, on wtedy robi wyrzut nóg, ale już za późno, piłka przelatuje tuż obok niego a i tak nie umie nic zrobić. Przecież to podstawa, żeby w takiej sytuacji wyjść, skrócić kąt - oglądasz pierwszy raz mecz piłki nożnej czy jak?
Czy jest nam potrzebny rezerwowy bramkarz jeśli Alisson jest zdrowy? Nie. Ale chciałbym tam widzieć kogoś przynajmniej perspektywicznego, talent który można powoli ogrywać, żeby w przyszłości został 1ką*. Kelleher nigdy nie będzie podstawowym bramkarzem w LFC, bo zwyczajnie jest za słaby.
*albo przynajmniej dobrze na nim zarobić.
Teraz przynajmniej masz powód xD
masz posty, plus sobie poczytaj tematy z meczy pucharowych z Chelsea. I kolejne mecze gdzie grał Kelleher. Chyba, że jestes na forum od roku i nie pamietasz.
i teraz masz porównanie, bramkarz Tuluzy wychodzi mimo, że Nunez był 20-25m od bramki, zmusza Nuneza do ominięcia go. A Kelleher stał i patrzył jak gośc biegnie 40m I nie musiał zrobić fikołka, wystarczyło, żeby chociaż sprobował przeszkodzić
Zestarzało się pięknie. jak mleko na słońcu
I nie wiem dlaczego akurat próbujesz atakować mnie ad personam tematem Nuneza, gdy ja tam mam dosłownie 13 postów i doczepiłem się go raz 3 września (nawet nie pamiętam z kim wtedy graliśmy). Wiec dopierdalasz się tylko, zęby się dopierdolić. Oczywiście bez argumentów. Dobrze, że sam Darwin cię ośmieszył swoim dzisiejszym strzałem.
Daj to samo, ale w temacie o Gravenberchu.
Przepraszam bardzo, Allisson nie raz popełniał dziecinne i proste błędy, a Kelleher nie może? Jak świetnie bronił i był bardzo pewnym bramkarzem to nikt nic nie mówił.
Gość od jakiegoś czasu prawie nic nie gra, nie dostaje szans, trudno żeby był w formie.
Dalej uważam, że to bardzo dobry bramkarz, a wtedy co akurat grał, nie miałem żadnych obaw żeby wszedł za Alissona w jakichś złych okolicznościach.
Jako, że cytowane są moje wypowiedzi to postanowiłem się odnieść. Uważałem i dalej uważam Kellehera za dobrego bramkarza, idealnego na numer 2, w drugim zacytowanym wpisie mówiłem, że przydałoby mu się wypożyczenie i dywagowałem, że w przyszłości może być następcą Alissona, nigdzie nie pisałem, że Alisson jest gorszym bramkarzem od Kellehera.
Dzisiejszy mecz kiepski w wykonaniu Kellehera.
Gravenberch to akurat widac, że ma potencjał na dobrego grajka i juz mial w wieku 17lat.
Kelleher zawsze o tym pisałem, że nie ma gibkości, sztywny kołek. Skonczy jak Ward, ktory jak dostał w koncu szansę to spuścił Leicester.
Słaby przy wrzutkach, słaby przy strzałach z daleka i jak widać słaby 1na 1. Na lini powiedzmy przyzwoity ale Miniole przy nim to był mistrz linii i super refleks miał ( szkoda, że nie potrafił wychodzić do wrzutek) - to nie jest ironia, bo na linii był bardzo dobry, a przy Kelleherze to wręcz mistrz . Przeciętny bramkarz i obym musiał to za pare lat odszczekać.
Pierwszy przykład z brzegu - https://youtu.be/SKXCeXFvwvg
0:45
0:54
1:25
Nigdy się nie wypowiadałem na jego temat, rozumiem, że lubicie gościa, ale wystarczy odrobina wiedzy na temat tego, jak powinien zachowywać się bramkarz w określonych sytuacjach, żeby postawa Kellehera wręcz krzyczała Wam do ucha, że nie jest to bramkarz na poziom LFC. Niech sobie z takimi Tuluzami i Linzami pyka, ale nie wyobrażam go sobie jako stałego bramkarza w PL czy LM.
Bubek, przecież ty co chwila kpisz z Nuneza razem z Hanysem, ale sprytnie nie tutaj, tylko na stronie, to nie można tego tak szybko sprawdzić nie oszukuj, nieładnie.
Zbędna ironia. Belg był jednym z lepszych bramkarzy na linii.
Gra prawie co tydzień, dostaje szansę, a wypada marnie. Caju mocno rozczarowuje w tym sezonie i nic go nie broni.
Taki błąd jaki popełnił, kiedy na lini bronił Trent to taki brak koncentracji, który zdarza się wielu bramkarzom i przytrafił się też kilka razy Aliemu i z tego nie robiłbym tragedii. To co mnie natomiast dziwi, to fakt jak słabo Kelleher broni 1vs1. Zobaczcie sobie bramkę dla Leicester w meczu z nami i tą bramkę straconą dzisiaj. Piłkarz leci 1vs1 z naszej lewej strony i Kelleher otwiera mu tak bardzo długi słupek, że nie idzie tego nie trafić. Ja rozumiem, że bramkarz powinien chronić głównie krótki słupek, ale to jednak trzeba jakoś wyważyć a nie otwierać napastnikowi długi słupek tak, że gość strzelając tam nawet byle jak ma pewną bramkę. Bodajże Lijnders opowiadał o tym, jak to Kelleher świetnie nie broni 1vs1, ale dla mnie tak ogólnie to nasz drugi bramkarz poza umiejętnością bronienia karnych to jest raczej ręcznik…
Słaby mecz Kływina ale krytyka chyba przesadna. Wrócił po kontuzji, nie grał miesiąc. No i jest tylko rezerwowym a ciężko oczekiwać od rezerwowego że będzie grał tak dobrze jak pierwszy bramkarz. Żaden wielki talent nie będzie siedział na ławce, nawet w Liverpoolu. Następcą Alissona to on niestety raczej nie będzie, ale zastępcą może być, zwykle lepiej sobie radzi.
Co on wyprawia? Rany Boskie.