Cody Gakpo

Znaczy no, można by się podniecać, że Gakpo coś tam odebrał piłkę, wywalczył, czy oddał celny strzał, jak ma to miejsce w przypadku Nuneza, gdzie sukcesem jest wygrany sprint lub wywalczony rożny, ale ludzie trzeźwo patrzący na naszą grę raczej nie będą chwalić za to Gakpo jak analogicznie robią to obrońcy Nuneza, bo obaj powinni być rozliczani za co innego.
Na chwilę obecna jeden i drugi daje tyle samo, czyli mało. Spodziewałem się więcej po Gakpo, nawet już od pierwszych występów.

1 polubienie

Kurde trochę nie rozumiem tego transferu. Na pewno nie zamierzam skreślać gościa po kilku meczach, ale ani to nie jest typowa 9, ani szybki skrzydłowy. Totalnie nie rozumiem w jakiej roli on docelowo będzie miał u nas grać, tym bardziej jak wróci Diaz i Jota.
Bardzo smutne też, że nie ściągamy nikogo do środka pola. Jak dla mnie nie mamy już szans na Top4. Nie z taką grą i opieszałością na rynku transferowym w kwestii pomocnika.

2 polubienia

Widzę dla niego wielką rolę zapchajdziury. Nieporadny strasznie, ani szybki, ani dobry strzał.

Gakpo wyglada momentami jak Ballo. Niby jakies umiejetnosci ma, ale dużo jakies apatii w jego grze i te strzały w trybuny.

Nunez jest irytujący ale widać w nim talent. Często dochodzi do sytuacji, jest szybki. Gakpo? Wygląda jakby ktoś wpuscił na boisko zarządcę z lokalnego tartaku.

Ja go widzę jako następcę Bobbiego czyli fałszywa “9”. Na skrzydło przy naszym systemie gry faktycznie może jest zbyt wolny ale jako cofnięty środkowy why not? Widać, że szuka strzałów zza pola karnego, póki co z marnym skutkiem, ale w końcu zacznie wpadać, w dodatku jest wysoki, wygrywa pojedynki główkowe, potrafi się cofnąć do defensywy także nie wieszałbym na nim psów, bo to są jego początki, musi nauczyć się systemu gry, a potem będzie tylko lepiej przynajmniej mam taką nadzieję.

W ogóle zauważyłem, że wielu użytkowników tego forum bardzo go krytykuje od początku, dajmy chłopakowi trochę czasu nie od razu Rzym zbudowano, więcej cierpliwości Panowie i Panie. Ten sezon i tak już jest raczej stracony, ale wykorzystajmy go poeksperymentujmy trochę składem, żeby dobrze przystąpić do następnego. Ale bym widział schodzącego niżej Gakpo a przed nim szybki Nunez, Salah, Diaz na wysoko ustawionych skrzydłach.

1 polubienie

Mnie Gakpo na razie zupełnie nie przekonuje, zagubiony (OK, to na razie można zrozumiec), nie ma dynamiki, bardzo słabe strzały (chyba żaden dotychczas nie trafił w światło bramki?), wygląda na niezłego technicznie, jak dla mnie on powinien grać jako cofnięta ‘9’ lub dycha, a Salah z Nunezem bliżej środka bramki, trochę w stylu Bobby’ego.

1 polubienie

Trafił w światło bramki pod koniec meczu po ładnej akcji z Nuńezem.

A ja go widzę jako następcę Minamino. Chciałbym się mylić, ale przy zdrowym Salahu, Jocie, Diazie, Nunezie i Firmino, to on nie powąchałby podstawowego składu poza pucharami. A może jako Joker da druzynie znacznie więcej.

Spokojnie, dajcie mu czas. Zagrał dopiero 4 mecze… naprawdę nie każdy jest Diazem, który wchodzi z buta do drużyny (choć przypominam, że później miał gorsze, bezproduktywne momenty). Cody ma trudne wejście, bo ma małe wsparcie od reszty drużyny.

Liverpool obserwuje zawodników wystarczająco długo, aby znać ich mocne i słabe strony oraz mieć na nich pomysł. Osobiście jestem wyluzowany w tej kwestii i apeluje równocześnie o cierpliwość (swoją drogą tak bardzo nam jej brakuje w każdym aspekcie życiowym…). Zdecydowanie można się bardziej martwić o sytuację w pomocy niż w ofensywie.

Peace i dobrego wieczoru!

7 polubień

Przyznam, ze oglądam mecz od 10 minuty i nie wiem czy w tym czasie coś pozytywnego się działo. Natomiast od tej 10 minuty Gakpo nie istnieje na boisku. Salah pokazuje się do gry, walczy, wraca i bierze udział w odbieraniu piłki, Elliott jest jednym z najlepszych na boisku, nie tylko gol, ale duża aktywność walka o piłkę, mógł mieć przy odrobinie szczęścia asystę. Natomiast Gakpo nie widać. Jedno dobre podanie w końcówce do Elliotta to zdecydowanie za mało.

2 polubienia

To Twoje zdanie. Moje jest takie że gakpo to jedyny piłkarz w ofensywie który potrafi grać tyłem do bramki przeciwnika. Gdy Arnold wybijał piłkę z linii bramkowej to właśnie salah stracił w przodzie bo nie potrafi się zastawić i przyjąć piłki

Granie z Gakpo to na ta chwile jak granie w 10. Ale puchary to wlasnie momenty kiedy powinien sie ogrywac zeby zlapac rytm i moze cos z niego bedzie.

4 polubienia

Gakpo wg mnie dostał zadania typowo ‘firminowe’. On tego nie pojmie od razu. Pytanie czy po prostu Jurgen chce go wdrożyć w trakcie meczów do tego, bo zadatki ma, sporo się cofa do tyłu i pracuje w defensywie, tylko… jeśli przy okazji Salah raz na 30min schodzi do środka (gdzie OD RAZU tworzy zagrożenie w szeregach obrońców drużyny przeciwnej), to czy jest jakikolwiek sens tego?

Nie był najgorszy na boisku, ale kolejny mecz w którym ciężko go za coś pochwalić.

4 polubienia

Narzekaliśmy na Nuneza no to teraz mamy Gakpo… Coś się złego dzieje w tym sezonie . Drastyczny spadek formy piłkarzy którzy grali wcześniej to jedno. Ale przychodzi Nunez który miał świetny poprzedni sezon - i marnuje akcję za akcją. Przychodzi Gakpo po udanym mundialu i kompletnie nie potrafi się odnaleźć. Masakra

1 polubienie

Tez przypominała mi jego dzisiejsza gra Bobbyego. Nawet nieźle to wyglądało momentami.

Tu trafia się eksperci, bo nie miał liczb i nie przedryblował całej drużyny to źle zagrał. Jednak tam spokojnie ze 2 asysty mógł mieć, jakby lepiej przyjmowali Harvey i Salah. Widać, że może być z niego sporo pożytku.

1 polubienie

Jeszcze sporo czasu upłynie zanim zobaczymy ponownie “Mane, Firmino, Salah” w akcji. Tamto trio uzupełniało się znakomicie, wiedzieli gdzie podać, gra kombinacyjna, Firo jak fałszywa 9, gra z klepki i strzały. Teraz nie ma kompletnie nic, nie są zgrani (co nie dziwne) i przyjdzie nam sporo czekać, aż zacznie to trybić. Jednak wystawianie owych nowych graczy na nie swoich pozycjach od początku przygody w drużynie to tylko wina trenera.

Macie jakies ciekawe statystyki dotyczace jego gry? domyslam sie ze są katastrofalne.To juz 5 mecz, i raczej na pewno w pierwszym skladzie na nastepny nie wyjdzie. Przyda sie, w zasadzie glownie przy gleboko cofnietym rywalu bo jego szybkosc, dynamika to dramat, sprawia wrazenie wolniejszego nawet od Fabinho, az dziwie sie ze zawodnika o tym profilu ściagnelismy, wiedzac jak lubi grac Klopp. W dodatku gramy od kilku meczy bardziej defensywnie, to Jurgen na szpicy wystawia goscia ktory nie ma szybkosci…

1 polubienie

Cody Gakpo miał trudny początek życia w Liverpoolu.

Zadebiutował jako lewoskrzydłowy dla the Reds w remisie 2-2 z Wolves w FA Cup, zanim został użyty jako środkowy napastnik przeciwko Brighton, Wolves i Chelsea, gdy Darwin Nunez był kontuzjowany. Jego okres jako człowieka prowadzącego linię przyniósł zero bramek dla nowego nr 18 i tylko jedną dla drużyny, z Harveyem Elliottem strzelającym z 30 jardów przeciwko Wolves na Molineux.

Były zawodnik PSV nie miał jeszcze okazji do zdobycia bramki dla the Reds, ale wyglądał na nieco zdezorientowanego, kiedy tylko miał okazję do oddania strzału na bramkę.

Powyżej znajduje się jego mapa strzałów, dzięki uprzejmości understat.com. Jego najlepszą okazją była główka przeciwko Chelsea z wnętrza sześciojardowego pola, ale to była taka, na którą się rozciągał i nigdy tak naprawdę nie był pod kontrolą. Inne próby były pospieszne. Kilka strzałów było niecelnych, a kilka nieczystych. 23-latek nie trafił jeszcze w żadną piłkę.

Im dłużej pozostaje bez gola w czerwonych barwach, tym bardziej będzie się starał i tym bardziej będzie to frustrujące. Myślę, że musi po prostu skierować strzał do siatki kolanem lub czymś innym. Zdobyć swoją pierwszą bramkę dla Liverpoolu, zrelaksować się i pokazać dokładnie, dlaczego został podpisany.

Negatywność wokół Gakpo nie jest jednak związana z jego brakiem bramek czy realnego zagrożenia w ostatniej tercji. Ludzie są po prostu zdezorientowani przez niego. Ja również się do nich zaliczam.

On nie chce biegać z tyłu i nie ma do tego odpowiedniego tempa, więc nie może robić tego, co Luis Diaz, Darwin, Diogo Jota i Mohamed Salah robią dla the Reds. Inność może być czasem dobra. Potrzebujesz innego. Może został podpisany jako długoterminowy następca Roberto Firmino. Rodzaj gracza, który może spaść głęboko, aby połączyć się ze środkiem pola. Zrobił to przeciwko Wolves i był w podobnych obszarach jak Naby Keita przeciwko Chelsea.

Problemem było to, że był bardzo miałki w posiadaniu. W pierwszej połowie na Anfield w sobotę, ukończył tylko 67% swoich podań. The Reds nie byli w stanie uzyskać przewagi w grze ofensywnej, ponieważ ich środkowy napastnik nie potrafił utrzymać piłki. To może być jego adaptacja do rygorów Premier League. Jego dokładność podań w PSV wynosiła około 80%, co przypadkowo jest podobne do Firmino w Liverpoolu.

Być może taki był plan, tylko został źle wykonany.

Ale to, czego nie widzę, żeby się zachwiać, to pytanie dlaczego. Po co podpisywać Gakpo, jeśli planem jest przedłużenie umowy Firmino? Po co go podpisywać, jeśli planem jest zmiana sposobu wykorzystania środkowego napastnika? Odeszliśmy od fałszywej dziewiątki, podczas gdy człowiek prowadzący linię nie jest głównym strzelcem.

Dla mnie on jest idealnym drugim napastnikiem. Taki, który schodzi głęboko, gdy jest sparowany z bardziej bezpośrednim graczem, jak Darwin czy Jota. Ale jeśli o to chodzi, dlaczego nie widzimy wariantu 4-4-2? Wiem, że mieliśmy kontuzje i to ograniczyło to, co Jurgen Klopp może, a czego nie może zrobić, ale mamy zawodników do czteroosobowego ataku. Może nie są to idealne indywidualności, ale można było stworzyć funkcjonalną przednią czwórkę z dostępnych opcji - Fabio Carvalho, Harvey Elliott, Salah, Gakpo, Darwin i Alex Oxlade-Chamberlain.

To był jeden z najdziwniejszych, moim zdaniem, transferów, jakich dokonaliśmy podczas ery Kloppa i myślałem tak, zanim jeszcze kopnął dla nas piłkę. Nadal mam takie same odczucia, a on zagrał dla nas cztery razy. Nie spisuję go na straty ani nie oceniam przedwcześnie, bo wiem, jakie to naiwne. W końcu nie ma sensu oceniać jego występów już teraz, kiedy jest częścią linii frontu dotkniętej kontuzjami. Ja patrzę na to, że jest sprawny i nie bardzo widzę, jak on się odnajdzie w tej drużynie.

Mam nadzieję, że za kilka miesięcy będzie wyglądał jak melon, ale w tej chwili nie rozumiem, po co go sprowadziliśmy. Może został podpisany na dłużej i tylko pomaga łatać zespół w krótkim okresie, a jego prawdziwą rolę zobaczymy dopiero w przyszłym sezonie. Może podpisaliśmy go teraz, ponieważ zamierzał przenieść się gdzie indziej i czuliśmy, że musimy go sprowadzić.

W tej chwili czuje się jak wielkie ‘nie wiem’ i nienawidzę nie być w stanie zaoferować przynajmniej teorii.

[Sam McGuire]

1 polubienie

Żeby znaleźć chodź jeden pozytyw w meczu, to dla mnie chyba jego najlepszy mecz od kiedy do nas przyszedł. Szału nie było, ale dobry prognostyk na przyszłość.

1 polubienie