Ale to @FanLFC25 podał, że Messi wygra złotą piłkę
Ja nic takiego nie napisałem, podałem tylko że argument, jakoby grał kiepsko na Copa jest wyrwany z dupy i hejterski.
Co do złotych piłek w czasie Van Dijka - Lewego to nie wina Messiego, że na niego głosują. Pytałem kto według niego zasługuje na Złotą Piłkę w tym roku, ale odpowiedzi się nie doczekałem. Moim zdaniem w tym roku nikt nie zasługuje na nagrodę.
Szkoda,ze poza piekna bramka w meczu ze Slowacja Jude niestety blyszczy tylko prowokacjami na boisku i wzgledem trybun,poniewaz gdyby zagral w miare dobry turniej w Niemczech to + swietny sezon ligowy oraz LM bylby murowanym kandydatem do “.zlotej pilki”
Chociaz ma przed soba byc moze jeszcze 2 spotkania i jak tam bedzie “czarowal” to jego szanse na te nagrode wzrosna.
A co do Leo-z tych fragmentow meczow ktore widzialem to za kazdym razem byl wyrozniajaca sie postacia w ekipie Scaloniego ale w polaczeniu z wystepami w USA to za malo na numer 1 w plebiscycie moim zdaniem.
Ogolnie wedlug mnie to ma o 3 te “pilki” za duzo gdyz zwyciezcami wtedy powinni byc Iniesta,Virgil i Lewy
Nie wiem jak to teraz wygląda i kto teraz głosuje, ale zazwyczaj debilom z trzeciego świata, którzy pewnie odbierają w swoich redakcjach jeden kanał, na którym leci TYLKo laliga, to wystarczało by głosować na Messiego, więc nie zdziwię się jak znowu w debilny sposób on wygra, bo nawet jego obecność w top3 to byłby nieśmieszny żart.
Już w zeszłm roku mu dając udowodnili, że tam wyniki sportowe nie mają znaczenia. Przecież Messiego największe osiągnięcie w zeszłym roku to wygrana ligi z PSG( gdzie miał liczby co najwyżej przyzwoite) i pucharu ligi francuskiej ( w którym akurat sporo się nastrzelał). On ma chyba wykupiony abonament na ZP do momentu zakończenia kariery
@Roan wygrał w 2022 roku, za co ponoć wtedy dostał ZP za 2022 rok, więc ta za 2023 to chyba tak z rozpędu…
Bo może ludzie zapomnieli właśnie, jak Ty, kiedy mundial był
@Roan to w takim razie za co dostał w 2022 ?
Co by nie gadać, to co najmniej jedną dostął za darmo…
Zapomniałeś, że wygrał TYLKO mistrzostwo świata będąc najlepszym zawodnikiem turnieju.
Od rozgrywek 2021/22 złotą piłkę przyznaje się za sezon nie za rok kalendarzowy i w 2022 wygrał ją zasłużenie Benzema nie Messi. Mistrzostwa Świata 2022 były w listopadzie-grudniu, więc zaliczają się do sezonu 2022/23 dlatego Messi zasłużenie wygrał. Czepiacie się, a nawet nie znacie zasad przyznawania złotej piłki
e: w 2022 wygrał Benzema nie Messi przecież napisałem?
A sorki, mea culpa, to w sumie za Mundial ponad rok po mundialu, to trochę dziwne, ale niech sobie ma.
Ogólnie jak nie mają czystego faworyta to dają Messiemu. Bo chyba żadna z ostatnich 3 mu się nie należała(może ta mundialowa, przez to, że odbył się znacznie później to na siłę można uznać ostatnią za mundialową).
W każdym razie tak mnie te nagrody interesują, że nawet nie pamiętam, kto je wygrywał, a co dopiero, że się zmieniły zasady od 3 bodajże lat
Ostatnio sobie uświadomiłem, że Liverpool nie ma obecnie zbyt wielu grup piłkarzy z jednego kraju. Tak bez zaglądania do kadry, to na pewno mamy kilku Anglików i trzech Niderlandczyków.
A tak to raczej po jednym Wegrze, Szkocie, Irlandczyku, Japończyku itd.
Bardzo sprytnie postąpiono w przypadku piłkarzy z Ameryki Poludniowej. Mając Argentyńczyka, Brazylijczyka, Urugwajczyka i Kolumbijczyka, ma się prawie pewnego zwycięzcę Copa America
No nie wiem Kane ?
Jakby z Anglią wygrał Euro, plus miał solidny sezon, lepszy niż Messi i jakikolwiek piłkarz Realu.
Złota piłka to teraz ma status jak Oscary, taki konkurs popularności który w sumie nikogo oprócz jakiś dziennikarzy, po kradzieży Van Dijka , 2x lewego czy Haalanda ja już mam w pupie kogo tam wybierają.
I niestety Urusi zawalili na calej linii!
45 minut gry z przewaga jednego gracza i brak chociazby wyrownania to zawstydzajace.
Darwin w 1 polowie jak to on-szanse sa,goli brak.
To w finale na 100% za “burakami” z Buenos Aires i okolic
Turnieju nie oglądam, tylko śledzę wyniki. Sukces Kolumbii nie powinien nikogo zaskakiwać. Oni notują jakąś kosmiczną serię meczów bez porażki, ostatni raz zdarzyło im się to bodajże 2,5 roku temu, a w międzyczasie grali z Niemcami, Hiszpanią czy Brazylią. Są w świetnej i równej formie, oczywiście faworytem będzie nadal Argentyna, jednak sukces w Copa America byłby świetną nagrodą za rewelacyjne miesiące w wykonaniu kolumbijskiej kadry. A na sukces już trochę czekają