Darwin Núñez

Uderzyło mnie to, że Nunez musiał się cofnąć do prawie własnego pola karnego, zeby wywalczyć sobie piłkę, nawet jak ją ma i dośrodkuje, to nie ma do niej adresata bo nasi piłkarze są parę metrów dalej. Uważam, że jego dobry mecz, starał się najmocniej ze wszystkich, oprócz Urugwajczyka, Konate i Allisona reszta przeszła obok meczu.

1 polubienie

Ja się z Toba całkowicie zgadzam. Chlopak walczy i jest szybki… i to by było na tyle. Technicznie najsłabszy z naszych ofensywnych graczy.

1 polubienie

Akcja Darwina na dzis.

  • wywalczyl sam pilke pod naszym polem karnym
  • podal sobie do II linii
  • przekazal dalej w poblize "szesnastki rywala gdzie juz byl
  • sfinalizowal to strzalem i ewentualnym golem :see_no_evil:

Niestety ale bez dobrze adresowanych do niego zagran,udzialu pomocnikow nasz Urus nie jest w stanie dac tyle druzynie ile moglby, gdyby ta grala na odpowiednim poziomie.
Murem za Nunezem!

Ogólnie często był podwajany Darwin, zresztą jak każdy nasz zawodnik wczoraj. Za to Chelsea wchodziła momentami jak w masło mimo, że grali tylko Harvetzem wysuniętym. To sie w ogóle nie godzi, żeby Ci goście grali w ten sposób w naszych barwach. Szczególnie kapitan, do wszystkich pretensje, samemy gra w zwolnionym tempie i próby odbioru dokonuje 2 metry od zawodnika. Jakby go ktos sterował w fifie czy pesie i za szybko naciskał odbiór :smiley:

jak oglądaliście poprzednie mecze to wiecie, że 99% sytuacji tworzyli mu Salah albo TAA, problem nie leży u Darwina, a w naszej kulejącej linii pomocy

To jest ten sam problem co ma Salah - brak wsparcia po swojej stronie. Wczoraj Tsimikas zagrywał mocne piłki lub wrzucał na sprint, z pominięciem środka (bo niby kto tam miał rozgrywać). Poza tym Nunez nie dostawał wrzutek (bo niby od kogo jak grał Gomez na prawej). Wszystko jak się poskłada to widać jak bardzo brakuje zgrania, POMOCY, kombinacji, gry piłką. Firmino miał coś podziałać ze środka, nic nie zdziałał, Jota dublujący pozycje z Darwinem również. Darwin ma sporo do zaoferowania, ale nie ma warunków by to obecnie zrobić.

1 polubienie

Nie mam zamiaru pouczać Kloppa ale według mnie Darwin na skrzydle nie sprawdzi się nigdy bo to po prostu nie jest skrzydłowy. To tak jakby Haalandem grać z boku, niby można ale po co, a są to zawodnicy o podobnych parametrach fizycznych. Klasyczny skrzydłowy oprócz szybkości powinien być zwinny i potrafić dryblować na małej przestrzeni co wiąże się poniekąd z dobrym wyszkoleniem technicznym (Mane, Diaz, Salah). Nunez jak dla mnie to typowa 9, której brakuje czasem zimnej krwi i wykończenia ale ma potencjał na bycie bardzo dobrym napadziorem.

Gra na skrzydle, bo mając problemy w pomocy musieliśmy wrócić do taktyki z false9, bo ta pozycja wzmacnia pomoc. Nunez tego nie zrobi, ale robił to Gakpo mimo, że pierwszy raz taką rolę przyjął dopiero w Liverpoolu i dlatego zagrał wczoraj Firmino. Dlatego w tym sezonie moim zdaniem jak wróci Diaz to będzie na boisku albo Diaz, albo Nunez, a nie obaj jednocześnie. Dopóki nie przyjdą świeże nogi do pomocy. Dlatego jak grają Gakpo i Nunez to są zamieniani pozycjami. Ma to sens, różnie to wychodzi, ale ma sens.

Zanim Diaz wróci na dobre, to sie skończy sezon i dylematu nie będzie.

1 polubienie

Zostało 10 meczy, może na 5 się Diaz załapie. Do tego czasu gramy oklepane schematy z Nunezem na skrzydle. Chyba, że założy Jurgen okulary i da pograć
Jota - Nunez - Salah
Thiago - Gakpo - Fab
Andy - Radar - Konate - TAA

Gakpo-Majonez-Salah
Thiago-Fab-Elliott
Robbo-Disney-Konate-Trent

no i Hehe podający ręczniki i drepczący swoimi potężnymi stopami przy linii bocznej

Jota jest w tak daremnej formie, że już lepiej na skrzydło Robertsona wrzucić. Zgodzę się, z tym że na początku miał te sytuacje i je marnował, czym doprowadzał mnie do szału, a teraz, jak sam nie powalczy, to nikt mu tej piłki nie zagra. Wczorajsza trójka w środku to był poziom QPR i w dodatku Klopp zamiast pokombinować i spróbować czegoś innego (wpuścić TAA do środka, żeby ktoś te piłki zagrywał) to wpuścił Milnera, który prócz biegania nie oferuje już nic. No nie chodzi się z drewnem do lasu. Pomoc, czyli najważniejsza formacja ani nie wspiera odpowiednio obrony tworzą się dziury i powstaje kompletny chaos ani nie wypracowuje sytuacji napastnikom. Henderson nie pomaga na stronie Gomeza, przez co ten nie może wyjść do przodu na obieg Salahowi. Z drugiej strony to samo. Zardzewiały i chaotyczny Jones nie daje wsparcia Tsymikasowi, przez co Nun ez też ma problem. I wtedy przeciwnik ma naprawdę proste zadanie, by odciąć nasze skrzydła i w sumie zostawić Jotę samego sobie, bo nie tworzy żadnego zagrożenia. Póki w środku nie będzie zmian i grać będą przyjaciele Jurgena póty bessie to tak wyglądać. Cieszmy się tym, że na bramce mamy top class bramkarza, bo moglibyśmy być niżej niż Chelsea w tym momencie.

4 polubienia

To zajebisty pomysł na Nuneza w takim razie miał Klopp w tym sezonie, że musi grać on na lewym skrzydle, bo musi grać fałszywa 9, żeby pomagać dziadkom w pomocy. 1000 IQ i genialny plan. Sam Nunez musi bardzo żałować teraz tego transferu, bo widać po nim, że już nie ma takiej energii i chęci jaką miał na początku. Niestety FSG z Kloppem zrobili sobie własność prywatną z całego klubu i FSG przez brak pieniędzy na transfery nie naciska w żaden sposób na Kloppa, ten się czuje zbyt bezpieczny i grają jego przyjaciele Millie i Hendo. Jak to wpływa na atak i obronę to już każdy widzi, dlatego połączenie Klopp + FSG powinno być przeszłością, bo nawet jak za 2 lata najwcześniej zbuduje się drużyną walcząca o puchary, to za 4-5 lat sytuacja znów się powtórzy z brakiem pieniędzy na transfery, znów napastnik będzie musiał grać na skrzydle itd.

1 polubienie

Nie powiedziałbym, że mu brakuje energii i chęci, wczoraj mocno chciał, wiele razy podciągał z piłką pod pole karne przeciwnika, problemem było to, że jak tylko tą piłkę oddawał, to chłopaki w koncertowy sposób się jej pozbywali, nie oddając nawet strzału na bramkę.

Był jednym gościem na boisku, który potrafił przytrzymać piłkę, i jej nie stracić w ciągu 2 sekund niecelnym podadniem do kolegi, który stoi obok, albo przyjęciem rodem z okręgówki.

8 polubień

Darwin jest zupełnie bezproduktywny, a dostaje przecież co chwilę idealne podania od naszego liverpoolskiego De Bruyne’a.

4 polubienia

Marnujemy świetnego napastnika łatając nim dziurę po kontuzjowanym Diazie. Zamiast Trenta to Robertson powinien być podciągnięty do przodu na skrzydło a jego miejsce zająć Tsimikas. Mamy duet atakujący, który kto wie czy nie ma potencjalnych możliwości, aby nawiązać do pary Cole-Yorke służący jako koła zapasowe i obsługiwany przez gości co im piłka na 5 metrów odskakuje przy przyjęciu.

1 polubienie

I kolejna setka zmarnowana, ile jeszcze? Całe szczęście że Firo to wpakował.

E: może dlatego ze Salah strzelił gola? Może dlatego że był cholernie groźny?

Ahh, dobrze że na Salaha nie spadła taka lawina hejtu. Inna sprawa, że jak Darwina nie ma, to do takich sytuacji nie dochodzimy. Tutaj nie ma co patrzeć przez pryzmat ceny w tym sezonie. Możecie sobie zapisać to - Darwin eksploduje z formą w przyszłym sezonie po odpowiednio przepracowanym lecie pod okiem Jurgena i sztabu. Wzmocniona pomoc również zrobi swoje.

1 polubienie

@HappyBlancik to też nie była banalna sytuacja, bo bramkarz świetnie się ustawił.

Ja się zastanawiam dlaczego Darwin tak rzadko podcina piłkę. Pamiętam mecze z Benfica w zeszłym sezonie. Wtedy Darwin fenomenalnie potrafił podciąć piłkę nad Alissonem i to kilka razy.

W Liverpoolu zatracił pewność siebie przed strzałem. Sytuacje 1 na 1 gdzie ma dużo czasu to w zasadzie pewniak, że spieprzy akcje. Znacznie lepiej to wygląda kiedy musi strzelać z pierwszej piłki. Problem mentalny

2 polubienia