Moim zdaniem trzeba tonować nastroje. Jeżeli do nas trafi, to będzie kosztował obrzydliwe wręcz pieniądze, których moim zdaniem wart nie jest. Niemniej on będzie z początku notował anonimowe i często słabe występy. Zresztą wystarczy spojrzeć na jego mecze z LM oraz niektóre spotkania z Buli, ja jakimś ekspertem nie jestem, ale na kilkanaście jego spotkań jakie widziałem- zachwycał w kilku.
Jego cena w żaden sposób nie będzie odwzorowywać miejsca w futbolu. To dalej jest 19 latek, a 19 latkowie mają wahania formy.
A co do samego Darwinka, to niesamowicie cieszą mnie jego występy- niemniej mam cały czas obawy o jego temperament. Już z United było “gorąco” i boje się jakiegoś głupiego zachowania, które znowu go wykluczy i zastopuje niezłą formę.
Z Bellinghamem sprawa wygląda tak że jego kosmiczna cena jest wypadkową dwóch kwestii. Po pierwsze wiek - gość jest bardzo młody i ma ponad dekadę kariery na wysokim poziomie (teoretycznie). Po drugie - jest Anglikiem. Angielskie kluby pilnie potrzebują piłkarzy że statusem HG. Stąd też cena za Anglika jest wyższa vide Grealish czy Maguire. Pytanie czy warto ryzykować tak wielkie pieniądze. Sam nie wiem. Z jednej strony - można mieć gwiazdę na lata a z drugiej wtopić multum kasy. Ale skoro Klopp go chce to raczej wie co robi. Darwin też był ryzykiem ale ostatnio pokazuje, że raczej opłaciło się tyle za niego zapłacić. Jest coraz lepszy
Wiesz co, ja również bardzo chcę Jude. Uważam, że to zawodnik z rodzaju “jeżeli tylko masz taką możliwości, to bierz i się nie zastanawiaj”, po prostu trzeba być cierpliwym w kwestii tego co będą pokazywać na początku.
Ja naprawdę nie będę zaszokowany jeżeli Jude zaliczy na początku przygody u nas występ ala ten z meczu z Chelsea i zostanie okrzyknięty Alexem Oxladem Bellingaimem. Będzie mu się wyciągało każde zagranie, i przy tym będzie regularnie obrażany od dzbanów, miernot itd.
Wystarczy spojrzeć na Darwina. Jest kilka takich ananasów, którzy budzą się tylko jak coś Darwin spartoli ^.^ teraz siedzą w jaskini, ale jak nie strzeli jutro z Wisienkami, to zaraz się znowu zacznie
Był też Auba, który na starcie zdobył 10 goli w drugiej połowie sezonu i 22 bramki 2 sezony pod rząd zdobywając raz króla strzelców. Był też Dembele, który jest flopem, ale to Francuz, więc pewnie nic nie znaczy?
Jest na prawdę niewielu młodych zawodników, którzy po hitowych transferach potrafili OD RAZU pokazywać potencjał. Mówię oczywiście o zawodnikach w podobnym wieku do Jude, a nie już dużo bardziej rozwiniętych nie tylko sportowo, ale motorycznie i mentalnie. Mam nadzieję, że jeśli… odpukać… po hipotetycznym transferze (bo jeszcze nic niestety nie wiadomo, oby udało się go ściągnąć) - właśnie tak jak opisałeś by było, to Anfield zrobi swoje i wesprze go, tak jak wspiera Darwina, który najwidoczniej mocno docenia to wsparcie i nie przejmuje się internetowymi hejterami.
Auba to już był ukształtowany zawodnik po przygodach w kilku krajach i mający za sobą kilka sezonów na najwyższym poziomie. Tak tylko napisałem, bo się robi z niego zbawcę, a może się okazać podobny case do Sancho. Tylko my w przeciwieństwie do diabelkow nie będziemy mogli sobie pozwolić na kilka innych transferów, czy trzymanie go na ławie.
To jest podobno “rozcięta kostka”, więc nie sądzę, że to cokolwiek poważnego, być może to zagrywka, która pozwoli mu przetrenować pewne warianty gry w wolnym czasie.
Ja uważam, że to po prostu celówka, w Madrycie i tak nic nie szło, ewentualnie dostał jakiejś drobnej “kontuzji” i został zmieniony lub faktycznie gdzieś się przeciął i szkoda go wysyłać gdziekolwiek, zresztą nasz sztab medyczny raczej niczym mnie już nie zaskoczy.
Pewnie mnie jego fanboje zjedzą, ale co tam. Chlop jest tak pilkarsko ograniczony, ze to sie w pale nie miesci. W sumie trudno miec o to pretensje, gra to co potrafi, wypuszcza pilke do przodu i biegnie. Niektorzy sie zachwycaja, ze jest aktywny, ze mu zalezy, ale tracic pilki to kazdy junior potrafi. Dzisiaj chyba 3/4 akcji konczylo sie na nim, strata, niedokladne podanie, nieudany drybling itd. Klopp probuje ratowac ten transfer, przesuwajac go do boku ale to tylko mniejsze zlo, juz nie moge doczekac sie powrotu Diaza. Za to Gakpo, mimo fatalnego poczatku, widac ze ma zadatki na wielkiego pilkarza i duze umiejetnosci juz teraz a pilka przy nodze mu nie przeszkadza, swietna technika, nawet okazalo sie ma niezla szybkosc, potrafi i dryblowac i podciagnac z pilka, bedziemy mieli mieli z niego duzo pociechy.
Klopp marnuje ten transfer grając nim na skrzydle.
Co do dzisiejszego meczu to masz sporo racji, straty, drybling na zasadzie kto szybszy, ale mimo wszystko wystarczyło to by oprócz Allisona być najlepszym na boisku z Liverpoolu. Co już sam nie wiem świadczy dobrze o Núñezie czy słabo o zespole.
Ja też widzę te straty i brak kreatywności ale tak to wygląda jak typowa 9, która jest szybka i po prostu ma znajdować szybko miejsce w polu karnym i nadupcac, nagle gra na skrzydle gdzie trzeba dryblować i dogrywać
To jest jedna z decyzji Kloppa, której nie pojmuje
A przynajmniej nie pojmuje przy obecnej formie drużyny, bo nie wiem czy nie chodzi o takie tricky schodzenia 9 do boku i wchodzenia Darwina na ich miejsce
W jakimś meczu to przyniosło bramkę gdy Gakpo tak zszedł i Darwin wbiegł
Jednak przy aktualnej formie drużyny i braku jakiejkolwiek kreatywności drużyny to :')
Dopóki grał na 9 to mial kilka setek na mecz. Pisali niektórzy, że przez niego mamy kilka punktów mniej. Tylko, że teraz my w ogole nie stwarzamy sytuacji, a o setkach to można zapomniec, to ile punktów mniej przez to mamy?. To ja wolalem poprzednia sytuacje, bo w końcu może by zaczął trafiać.
Kto ma stwarzać okazje Nunezowi - Fabinho, Hehe, Milner?
Laga na Nuneza i niech sobie chłopak radzi… gdyby go wstawić do City to by pewnie nastukał bramek, ale u nas atakujemy dwójką-trójką napastników bez wsparcia z drugiej linii.
Jedyny strzał zespołu w drugiej połowie to ten Nuneza, gdy sam sobie wywalczył piłkę przy linii bocznej, pociągnął 20 metrów i strzelił, bo nie było do kogo zagrać.
No tak. Bo jak nie zrobi akcji ala Messi to jest daremny. Szczerze Darwin JAKO jedyny próbował coś robić,.ale niestety sam niczego nie zdziała. To tak jakby Haalandlwi kazać przedyblować 3 zawodników i strzelić bramke. We wczorajszym meczu bylo widać, że my zamiast podawać jakieś prostopadłe piłki czy dograc do skrzydła to woleliśmy cofnąć piłkę. No kurde bez jaj… Także co do Darwina to był obok Allisona najlepszy na boisku