Darwin Núñez

No i super, dobrze byłoby mieć opcje z ławki. Wyjściowo pewnie Salah/Gakpo/Bobby, w rezerwie Nunez+Jota.

1 polubienie

raczej Jota w podstawie kosztem Bobbego.

Darwin Nunez is behind only Bruno Fernandes and Kevin De Bruyne for involvements in open play shot-ending sequences this season, with an average of 6.9 per 90 minutes.

The former Benfica man has either created or shot 45 of the 70 big chances which have occurred on his watch, and there will be others where he has played a part without receiving official credit in the data.

1 polubienie

Nie będę hipokrytą i dzisiaj po meczu Nuneza pochwalę. Właśnie takiej gry od niego oczekuję. Nie pięknych rajdów, dryblingów, strzałów z dystansu w samo okienko. Nie. Dołożyć stopę, dołożyć głowę i cyk, 2 bramki. Z tego rozlicza się napastników. Bardzo dobry mecz, oby utrzymał formę i jeszcze kilka takich do końca sezonu zaliczył.

4 polubienia

Ale rajdy, dryblingi i dużo dobrych zagrań z jego strony też było. Dziś klasa światowa, a przynajmniej w drugiej połowie. A Gakpo to już w ogóle.

1 polubienie

Darwin dzisiaj super, cieszę się bo był to mój wymarzony transfer i cieszą takie występy. Ale dzisiaj trzeba pochwalić cały zespół, szczególnie druga połowa fantastyczna. To mocny kopniak i top4 coraz bliżej. :slight_smile:

Tak sobie myślę, że przed naszym Darwinem to jeszcze sporo pracy.

Nie wiem czy wszyscy widzieli, bo naprawdę zabawna sytuacja jak przy jakimś starciu Darwina z Shawem- Darwinowi leżącemu na ziemii puściły nerwy i Salah go musiał natychmiastowo łapać :joy:

Jak teraz oglądam powtórkę tej sytuacji, to trochę jak taki ojciec, który musi mieć oczy dookoła głowy, żeby wypatrzeć czy syn czasem nie ładuje się pod pędzący samochód na drodze.

Shaw ogólnie dużo prowokował i sam też w sytuacji tej zasłużył na kartkę.

Ja go właśnie miedzy innymi za to uwielbiam. Co gość ma za temperament to normalnie szok.

Ja też uwielbiam jego temperament.
Obczajcie jak się cieszy po bramce Gakpo

4 polubienia

Inne zespoły wiedzą, że ma mocny temperament i łatwo wybucha, stąd jest obiektem małych gierek wyprowadzających z równowagi - nie odpuszcza przy tym, ale za to samo wyleciał na początku sezonu, kiedy zaczął dobrze wchodzić do składu i miał wielki zapał i jednocześnie dobrą formę (którą ciągle z resztą utrzymuje).

No, dobrze że go wczoraj Mo powstrzymał, bo kolejnej 3 meczowej kary, na tak ważne mecze, to by było fatalnie. Wiadomo, Shawy i Bruna to chamy, więc tym bardziej trzeba zachowywać spokój. Cieszę się bardzo jak się Darwin rozwija, miałem wielkie nadzieje z tym transferem i szlag mnie trafial jak był nazywany Carollem 2.0 przez niektórych. Szczególnie, że rzadko który z nowych graczy ma takie wejście smoka jak Diaz. Gakpo pierwsze mecze miał fatalne, a teraz jak wymiata :smiley:

https://twitter.com/i/status/1632871567674810369

@Lapaino Harvey też niczego sobie, cieszy mnie pasja tego chłopaka, będzie z niego pożytek przez lata :stuck_out_tongue:

1 polubienie

1 polubienie

1 polubienie

Całe szczęście, że nie wchodził na forum LFC.pl

16 polubień

To by też dostał wsparcie od normalnych, a nie od “Andy Caroll 2.0”. Rozumiem gdyby w klubie był 3 lata, nie zagrał dobrego miesiąca nawet czy coś. Kij, że dobry początek aż do sytuacji z Andersenem i większość zapomniała o sportowym aspekcie, a przez gorącą głowę to mu nawet sportowo zaczęli ujmować.

1 polubienie

Jeżeli przyjdzie do nas Jude, to spodziewam, że podejście będzie podobne :slight_smile: i będzie Oxlade 2.0, tak jak niektórzy nazywali Konate wozem z węglem, który jest ogromną pomyłką naszego sztabu, czy ostatnio Gakpo.

Darwinowi trochę ciążyła kwota transferowa, wszyscy spodziewali się, szczególnie po 1 meczu z City, że będzie strzelał równo z Haalandem, a jak wiemy tak się nie działo i się zaczęła jazda.

Jeśli o Bellinghama chodzi, moim zdaniem za 120 czy tam 140 mln, wypada oczekiwać klasy i gościa, który odmieni nasz środek pola od pierwszego meczu.

Chłopak będzie mocno przepłacony i zobaczymy jak obie strony na tym wyjdą, bez znaczenia w jakim klubie skończy.

Wracając do Dariwna, mam takie przeczucie, że jeśli kontuzje go ominą, to przyszły sezon może być genialny.

Wiesz, poza wiarą w nowy nabytek trzeba też mieć trochę wiedzy i potrafić zrobić mały research jak wyglądało to u Darwina. Przeskok z Almerii do Benfici też był spory i potrzebował czasu na aklimatyzację, tu spodziewam się podobnego epizodu i jeśli teraz mimo wszystko notuje w miarę dobre liczby i widać, że stać go na więcej, zwłaszcza przy lepszej grze całego zespołu, to strach się bać jaki będzie u niego sufit. Byle głowa i temperament szły w parze z talentem. Służy mu wg mnie gra na lewym napastniku (nie mylić skrzydłowym) - schodzi jeszcze częściej niż Mane, niestety brakuje tam wchodzącego tak często jak przy Sadio Robertsona, pytanie na ile to zmiana taktyki, bo Darwin z tylu mniej pracuje od Senegalczyka, a ile to po prostu obawa o formę środka pola, czy "załata’ dziurę.

Sądzę, że w jego wieku będzie jeszcze jakiś czas przeplatał dobre mecze słabszymi, pytanie w jakiej częstotliwości. Silny fizycznie, świetny technicznie, Anglik - skrojony pod samego Kloppa i naszą drużynę, mam nadzieję że Mount to plan razem z nim, a nie za niego. Ale dobra, koniec offtopu, bo to temat Darwina.