Cena nie ma wiele do tego jak oni się prezentują bo i Messi i Kapustka na początku kosztowali tyle samo czyli zero. Tyle że ma to bardzo duże znaczenie w kontekście budowania drużyny zwłaszcza z naszymi nienadzwyczajnie rozrzutnymi właścicielami. Kupujesz zawodnika za 10 milionów jak się nie nada nie ma problemu wielkiego go wymienić, drugiego za 80 baniek już nie kupią, chyba że odzyskają wkład dokonany w tego pierwszego a to raczej mało prawdopodobne, przecież wszyscy widzą, że póki co przynajmniej to średniej klasy piłkarz. Darwin Nunez już teraz jest finansową wtopą klubu, nawet jeżeli facet zacznie strzelać bramki seriami (na co nie ma jakichkolwiek gwarancji) to on z Liverpoolem kontraktu na bank nie przedłuży. Ja osobiście sądzę, że za to spadła głowa Kloppa. Może nie to, że został zwolniony, ale mam wrażenie że właściciele powiedzieli mu, że traci kontrolę nad transferami a on się na to nie zgodził.
Wtf?
Przecież Klopp odszedł, bo klub nie dał mu wsparcia po przedłużeniu kontraktu i zapewne nie wywiązali się z obietnic porządnego odmłodzenia zespołu.
Lato na pół gwizdka i tak uratowanym boostem od arabów i już klasyczne ratowanie okienka (odpadami) na koniec.
Później zupełne odpuszczenie zimowego okienka co zapewne było ostatnim gwoździem do rezygnacji Niemca.
Zresztą skutkiem braku transferów w zimę przez Liverpool było bardzo fajnie wypadnięcie pod sam koniec sezonu ze wszystkich ważnych rozrgrywek.
Wygrana myszki Miki dzięki młodzieży
@gagarin do wszystkich poniżej tak Gagarin ma rację to co napisałem to zwykła historia którą może napisać każdy i ma gówno z prawdą, bo nikt z nas nie wie co w klubie za drzwiami się działo i pisanie , że Kloppa wyrzucili czy stracił poważanie ma tyle samo prawdy co mój gówno post
Oczywiście moja wymyślona historia MOIM zdaniem już ma więcej sensu niż , że w klubie już nie chcieli Kloppa
@gagarin Klopp ogłosił odejście zaraz przed zimowym okienkiem ( gdzie nikogo nie kupiliśmy) , a po cyrkach w lato z Caicedo i ściągnięciem Endo
Wytykasz koledze dziwne teorie, że Klopp stracił posadę bo stracił szatnie (owszem posrana teoria), a sam wymyślasz równie głupią ze Klopp odszedł bo nie dostał transferów jakie chciał, choć sam mówił od początku że wierzy w trening a nie transfery.
Sam poinformował klub i zawodników już w zeszłym roku, a ty piszesz że gwoździem do trumny był brak transferów w tym roku.
Klopp podał przyczyny swojego odejścia, a wy wymyślacie niestworzone historie
Chyba Ci się daty popier----niczyły. Jaki brak wsparcia? Ponad 150 milionów wydał wtedy na transfery trzech pomocników z których dobrze okazało się, że gra jeden a po pół roku rzucił papierami. Wcześniej Nunez, Gakpo i Diaz też żaden cudowny.
GÓRA
To, że on podał powody swojego odejścia nie znaczy z automatu że to jest prawda.
Dość odważna teoria nie mająca potwierdzenia w rzeczywistości. Klopp dostał olbrzymie wsparcie ze strony zarządu w ostatnich okienkach (Nunez, Szoboszlai, Diaz, Konate, Gakpo, Graven, Macca). A że jego polityka transferowa i wybory personalne nie okazały się genialne, to już inna para kaloszy. Szkoda, że Klopp był menedżerem, a nie trenerem, bo na tym drugim zna się znacznie lepiej.
Serio? 7 zawodników na chyba 6 okienek transferowych to jest olbrzymie wsparcie? Po za tym zawodnicy ci przychodzili w zastępstwo dla innych więc to jest absolutne minimum, kadra na pewno się nie rozszerzała były to wymiany 1do1 nie wiem gdzie ty jest jakieś wsparcie, Slot też się o tym przekonał bo sprzedano mu całe rezerwy a kupiono jednego zawodnika na pozycję nie szczególnie wymagającej uzupełnienia.
Co do Szobo to nie miałbym pretensji o tą zmarnowaną szansę bo to był czysty pech że bramkarz akurat tam stał w takiej sytuacji nie ma czasu na celowanie po prostu kierujesz piłkę w światło bramki przy dozie szczęścia futbolówka przeszła by między nogami gk.
Ale jego decyzyjność jeżeli chodzi o podania naprawdę kuleje, te wycofywanie i hamowanie akcji zaczyna być irytujące, albo wyhoduje sobie jajka na nowo albo Elliott zajmie jego miejsce po powrocie.
Panowie zalecam umiar. Faktycznie szobo zawodzi pod bramką ostatnimi czasy i nie gra jak zawodnik za 70m. Natomiast spokojnie. My mecze z nim w składzie wygrywamy. Dominujemy większość rywali w środku pola. Jego skuteczność musi się zwiększyć aby być centralną postacią, ale to wciąż młody chłopak i jestem pewien że pokaże jeszcze jakość pod bramką rywali
Szoboszlai udowodnił w zeszłym sezonie, że potrafi posłać dobre ostatnie podanie. Tak samo pokazał to w reprezentacji Węgier. Natomiast przez brak DMa musi mnóstwo biegać i nie potrafi utrzymać balansu między pracą bez piłki z tym czego potrzebujemy przy piłce. To nie jest wina Węgra. Na całym świecie jedynie może Fede Valverde byłby w stanie to robić.
Przepraszam bardzo, zawodnik za 70 koła nie potrafi podać dokładnie kilka razy w meczu bo dużo biega? Co ty za kocopoły wypisujesz XDD To nie ekstraklasa by takie tłumaczenia robić. Nawet Henderson to potrafił.
Dominik jest bez formy i tyle i aż tyle. Dziś powinien siedzieć na ławie i grać Jones, ale jest po kontuzji przez to jeszcze pewnie całego wymiaru czasowego nie dostaje. Ale mam nadzieje, że dostanie dużo minut dziś. Ewentualnie liczę na to że coś Dominikowi dziś przeskoczy i zacznie grać na miarę swoich umiejętności i tego co pokazał wraz z początkiem poprzedniego sezonu.
W bieżącym sezonie Dominik może uczyć się od Ryana jak grać kreatywnie do przodu. Graven ma dzisiaj tylko więcej dobrych akcji w ofensywie niż Szobo w całym sezonie. A przecież Holender gra niżej od Węgra.
Dominik aktualnie jest całkowicie wykastrowany piłkarsko. Nie przypominam sobie kiedy ostatni raz wykreował dobrą sytuację na boisku. Dużo biega jak Henderson, ale z tego biegania niewiele wynika. Dramatyczny zjazd formy i tylko jego szczęście, że mamy na ławce półśrodki piłkarskie. Taki Mac Allister czy Gravenberch mądrzej stoją niż Węgier biega.
A mi się dzisiaj podobał. O ile w meczu z Wolves wypadł po prostu słabo to dzisiaj można go pochwalić.
Nie uważasz że trochę za surowo? Faktycznie pod bramką zawodzi, ale na naszej połowie aż tak sobie źle nie radzi choćby dziś kapitalna klepka z Arnoldem czy rozdanie do diaza na kontrę(tak na szybko).
Mysle że sporo przed nim pracy jeśli chodzi o spokój pod bramką bo raz że on nie przewiduje ruchów przez co nie daje pile otwierających, a sam nie wykończą 100% sytuacji na ten moment kojarzę 2 takie (Man utd, wolves). Jest co poprawić ale też aż tak bym się go nie czepiał
Ja tylko przypomnę, że gość ma 23 lata. DWADZIEŚCIA TRZY. Ja wiem, że wygląda na faceta 28-29, ale to dzieciak, który ma warunki by stać się piłkarskim kolosem.
W którym uniwersum 23-latkowie to dzieciaki?
Np Brozek
Ale 23 lata to fakt ma jeszcze troche czasu do podniesienia poziomu
Jeśli jesteśmy dokladni to za 3 tygodnie stuknie mu 24. Fakt to jeszcze dzieciak Wczoraj akurat w porównaniu do wczesniejszych spotkań zagrał dobry mecz, mógł się podobać, nawet zaliczył asystę trochę w swoim stylu heh, ale drugim KdB czy Odegaardem nigdy nie będzie i trzeba to przyjąc do wiadomosci.
Nie chodzi mi o skrupulatność no ale bez przesady 23 to już młody mężczyzna. W tym wieku ludzie są już po studiach i zakładają rodziny, rozkręcają interesy. 18, 19, 20 czy nawet niech już będzie 21 lat jeszcze można powiedzieć, że dzieciak czy tam młodzian.
Edit. Ja po tym co pokazuje Graven i Diaz, stulam pysk i nie odzywam się co do Szobo czy Nuneza. Niestety nie każdy ma w sobie tyle pokory co do swojej wiedzy o piłce.
Chłop ma jeszcze dużo czasu i wierzę że odpali, na ten moment nie mogę się oprzeć wrażeniu że nie może sobie znaleźć miejsca na boisku. Wygląda na zagubionego, natomiast wykonuje tytaniczną pracę. Nie wiemy, jakie ma instrukcje od Slota i dopóki zespół działa to myślę że problemu nie ma. Wielkim sprawdzianem nie tylko dla Szobo ale i całego zespołu będzie ten maraton, który zaczynamy meczem z Chelsea.
W universum ludzi 30+