Jestem strasznie zawiedziony jego grą…
Żenujący występ Szobo, ja bym na jego miejscu wstydził się tak zagrać.
Nie czuł w ogóle piłki, jakby nogi miał odmrożone.
Nieoczekiwanie odpalił Graven, Mac klasa sama w sobie. MUSIMY znaleźć trzeciego pomocnika. Węgier dobrą grę zachowuje tylko dla kadry.
Mam wrażenie jakby trochę się bał wziąć na braki trochę odpowiedzialności za piłkę na boisku, co jest dziwne, bo w reprezentacji nie ma tego problemu.
Często szuka bardzo łatwych rozwiązań, nie szuka nigdy minięcia zawodnika, trochę stał się odwrotnością tego, co prezentował na początku. Gra trochę jak Gravenberch w zeszłym sezonie.
Umiejętności ma, ale głowa chyba trochę niedojeżdza w tych ważnych momentach, na pewno przyda mu się rywalizacja o miejsce w składzie.
Na plus to, że zablokował strzał Palmera i z plusów to chyba tyle.
Bardzo słaby występ a podsumowanie to podanie pod koniec meczu w aut zamiast w nogi kolegi ustawionego po lewej stronie, który mógł napędzić szybki atak,
I jeszcze zmarnowane bardzo dobre podanie od Gakpo. Zawiódł dziś. Czekamy na Harveya
Dawać tego Elliotta jak najszybciej, bo na Węgra nie da się patrzeć od dłuższego czasu. Może ławka go pobudzi.
Mam nadzieję, że na Arsenal od pierwszych minut Mac in, Szobo out. Na podwójnym pivocie Jones z Gravenberchem.
Niestety wygląda na to, że poza szybkim bieganiem i mocnym uderzeniem z tej swojej małej stopy (tylko z dystansu, jak znajdzie sobie na to miejsce), to chłop za wiele do zaoferowania nie ma. Drugi trener, drugi sezon i dalej mizeria. Liczb brak, pełno niebezpiecznych strat, czas jescze ma ale pasek cierpliwości cały czas spada…
Ten sezon w jego wykonaniu to jest dramat. Z porównaniami do Nuneza i uznaniem go za najgorszy transfer to bym się wstrzymał. Może źle pamiętam, ale w zeszłym sezonie spisywał się bardzo dobrze. Chyba ma po prostu gorszy okres i trzeba liczyć na jego powrót do formy, w wyjściowym składzie póki co to go nie widzę.
Trochę nie ogarniam twojego postu ?
Kto spisywał się w tamtym sezonie dobrze ?
Nunez czy Szobo?
Bo Urugwajczyk miał całkiem niezły sezon i był drugim naszym najlepszym atakującym piłkarzem mimo, że nadal nie zagrał sezonu wartego swojej ceny.
Szobo już zeszły sezon miał słaby mimo naprawdę genialnego pierwszego miesiąca.
W mojej opinii ta dwójka to na ten moment jest przepłacona, ale Darwin jest o wiele bardziej przydatny dla zespołu.
Rok temu w okolicach stycznia dawał radę za Salaha i słabych w tamtym momencie Diaza czy Gakpo.
Potrafił wygrywać nam mecze jak z Newcastle czy te pucharowe.
Węgier na razie nie potrafi ogarnąć samego siebie, a żeby sam w pojedynkę ciągnął zespół czy żeby wygrał nam jakiś mecz to w ogóle SF.
Nunez to zdecydowanie lepszy transfer od Szoboszlaia. Przepłacony co prawda o te 10-20 milionów, ale gość jak się odblokuje to obok Salaha jest najgroźniejszym ofensywnym zawodnikiem zespołu
Szoboszlai aspiruje do bycia NAJGORSZYM transferem za kadencji Kloppa. Niech gra tak dalej. Po roku będzie wiadome co z Węgrem, a póki co nie daje żadnych argumentów do tego by chłop grał u nas w pierwszym składzie. Mam nadzieję że w styczniu przyjdzie jego mocny konkurent do pomocy.
No kolejny gracz który nie dźwiga “8”. Kolejny z RB Lipsk…
Mam nadzieję, że przyjdzie jakiś pomocnik zimą żeby była nie tylko głębia składu, ale też walka o pierwszą jedynastke. Na ten moment Szoboszlai powinien odpocząć i zagrać Gravenem, Mac, Jones z Arsenalem.
Strasznie ten facet wygląda. Byłem jego zwolennikiem bo początek miał mocny i fajny. Natomiast teraz? Faceta nie ma. Biega bo biega. Fajnie że ma wydolność ale piłkarsko dramat. Piłka odskakuje,jak daje przerzuty to balony … Jak ma sytuację to podaje,jak idzie na bramke to strzela do koszyczka bramkarza. Jak presuje to w tempie 40 letniego faceta przez co robi się dziura w środku pola. Zle to wygląda.
Szoboszlai spisywał się nieźle w tamtym sezonie, w klubie jest krócej od Nuneza i w dodatku jest rok młodszy. Moim zdaniem prędzej on jeszcze wystrzeli z formą niż Darwin, więc określanie go gorszym transferem od Nuneza to trochę przegięcie. Nunez też do tej pory nie pokazał zbyt wiele, robi zamieszanie, ale marnuje setki na potęgę i ciągle stoi na spalonym. Oba te transfery póki co są niewypałem i jakiekolwiek porównania, który jest większym niewypałem nie mają po prostu sensu. Prawda jest taka, że na ten moment w ataku Darwin jest w hierarchii co najwyżej przed Chiesą, a Szobo przed Mortonem i może Endo. Nie tego się oczekuje od zawodników tego kalibru.
Przerażające jest jak ludzie nie znają się na piłce. Czy przykłady jechania po diazie czy gravenie nic was nie nauczyły?
Kupujesz młodego gracza 22 letniego za 70m na 5 lat.
Po roku jego gry piszesz że to najgorszy transfer xd
Czy szobo zawodzi pod bramką? Tak.
Czy w tym meczu byl najslabszy z naszego zespołu? Najprawdopodobniej choć robertson też grał słabiutko.
Czy Węgier jest najwięcej presujacym zawodnikiem w zespole? Tak
Czy wygraliśmy 10 na 11 meczów? Tak.
Węgier nie gra świetnie to jasne, ale nie jest też totalna łamaga. To jego wslizg w polu karnym uchronił nas przed golem na 2:2. W pierwszej połowie zepsul świetna piłke od gakpo, a kot u nas kiedyś nie zepsuł nawet lepszych?? Szobo narazie gra solidnie, brak zęba z przodu nadrabia olbrzymia pracowitością.
Brakuje mu rywala to fakt. Odpoczynek też mógł pomóc. Musi prezentować się lepeij to fakt, ale nie szukajcie sobie kolejnego kozła ofiarnego
Co ma znanie się na piłce do krytyki grającego słabo na ten moment piłkarza?
Zacznie grać dobrze to będzie zbierał pochwały.
Sam jechałem Gravenbercha, teraz z uśmiechem na mordzie go chwalę.
Taka kolej rzeczy, że komentujemy po meczu co się w nim wydarzyło.
Łaska kibiców na pstrym koniu jeździ. Każdy piłkarz na jakimś etapie kariery był śmieciem w oczach kibiców, a za chwilę później bohaterem. Normalka.
A Keita cię nic nie nauczył? Dokładnie taka sama sytuacja, nawet pozycja i klub z którego przychodził się zgadza i przez 5 lat nic się nie poprawił. Piłka nożna nie jest na tyle łatwa do przewidzenia zeby powiedzieć kto za jakiś czas będzie grał dobrze, a kto słabo.
No ale na ten moment Węgier jest tragiczny i słusznie jest krytykowany
Keita ciągle się łamał i nie miał kiedy się rozwijać oraz grać. Szobo akurat zdrowie ma więc przykład Keity z dupy i nie pasujący. Keita gdyby miał zdrowie to byłby top pomocnikiem na lata.