Federico Chiesa

Tylko on z tej długiej kontuzji wyleczył się 2 lata temu. W każdym razie no zobaczymy, ale zapowiada się nieciekawie. Też pamiętajmy, że on w dużej mierze na dynamicie opiera swoją grę, a z każdym urazem ta dynamika pewnie będzie spadać. Na pewno za wcześnie, żeby go skreślać, jednak powodów do optymizmu też ciężko szukać :slight_smile:

Aż się zdziwiłem. Kiedy on miał długą kontuzję? On miał zerwane więzadła w sezonie 21/22. Potem miał wiele drobnych, głównie mięsniowych urazów

Jaka to długa przerwa była? Może sprawdzisz? Ostatni mecz przed transferem do nas zagrał na ME w 1/8 ze Szwajcarią. W Serie A też nie miał ostatnio żadnej przerwy i jeszcze zaliczył mecze towarzyskie przed turniejem. Jedyna jego przerwa to były wakacje i początkowy okres u nas w klubie

1 polubienie

No kto by się spodziewał, że zawodnik który w Juve co chwile miał kontuzje mięśniowe, doznał kolejnej kontuzji mięśniowej.
Argument za jego przyjsciem był taki że kosztował tylko 10 milionów, tylko że teraz przez 5 lat bedziemy słyszeć że nie można kupić nikogo innego bo Chiesa leżący w szpitalu blokuje miejsce non-HG (no chyba że o to od początku chodziło w tym transferze).

1 polubienie

Tak jak FSG wkurzał mnie jakimiś wynalazkami na koniec okienka to akurat na ściągnięcie Chiesy nie będę marudził, nawet jak to końca sezonu tak to będzie wyglądało.

Mimo wszystko to nie był placek jak Melo, a zawodnik który miał udany sezon w Juve, a wcześniej był najlepszym zawodnikiem euro i ogólnie na moje warto było zaryzykować żeby mieć zawodnika o sporych umiejętnościach za śmieszne pieniądze.

Jakby chociaż był dostępny jak Jota to będę naprawdę zadowolony.

1 polubienie

Pozwolę się nie zgodzić - Melo też nie był plackiem. Miał bardzo udany czas w Barcelonie, Messi go chwalił, a Juve zapłaciło za niego 80 milionów. Tyle się nie płaci za placki. W obu przypadkach kontuzje rozwaliły karierę. Dostrzegam podobieństwo w transferze Chiesy i Melo.

Wynalazek, który siedział na ławce cały sezon kontra wynalazek, który może przesiedzieć sezon na ławce. I właśnie to nie przeszkadza ? Gdzie tu logika. Co z tego, że w Juve się zapowiadał skoro u nas i tak bierze kasę za nic jak Melo ?? :person_shrugging::thinking:

Są jakieś konkrery w sprawie urazu Chiesy? Wypada do konca sezonu? Bo tu jojczenie, jakby miał już nie zagrać do końca rozgrywek

Slot powiedział, że powodem jest brak okresu przygotowawczego i nowa liga.

Faktycznie, nie sprawdziłem, wydawało mi się, że przed transferem do nas nie grał dłużej. Mój błąd. Ale i tak dałbym mu szanse, zobaczymy na koniec sezonu i wtedy będzie można się silić na jakieś podsumowanie jego osoby i wkład do zespołu.

1 polubienie

W teorii tak to wygląda, a w praktyce cena 80 mln za Arthura to była kreatywna księgowość. Przecież tak naprawde doszło do wymiany Pjanicia za Arthura. Tyle, że na papierze Juve zapłąciło za Arthura 80 mln a Barca 70 mln za Bośniaka. Jesli nie wiadomo o co chodzi, to chodzi o kasę i tak było w tym przypadku, bo dzięki temu oba klubu mogły sobie dopisać czysty zysk za sprzedaż graczy, co miało znaczenie w kwestii FFP.

Ale nikt nie mówi o nie dawaniu szans Włochowi. Sam uważam, że o ile będa go omijały kontuzje to będzie wartościowym poszerzeniem składu. No własnie, tylko muszą go omijać problemy zdrowotne. Historię kontuzji ma bogatą, bogatą przede wszystkim w mniejsze i większe problemy mięśniowe. Już teraz znów odezwały się te demony, a przecież nie był graczem mocno eksploatowanym. Zobaczymy jak będzie dalej z jego zdrowiem. Na razie niech się kuruje i wraca do formy

Jak można porównywać memo do chiesy. Fede przed urazem zapowiadał się na bardzo dobrego zawodnika. Nawet w zeszłym sezonie zdobył 9 goli i przypominam że został przez nas kupiony nie na rok tylko 4 lata. 10m kosztował tylko dlatego że potrzebuje odbudowy i ten proces nie będzie trwał miesiąc. Wiem że kibice są niecierpliwi ale tu naprawdę nie ma powodów do paniki.
Melonto taki drugi Andre. Grał w Brazylii gdzie pressing nie występuje. Kupiła go Barca i on tam wyglądał tragicznie. Co z tego że Messi go chwalił? Miał go rugac publicznie? Melo jeszcze sprawiał mnóstwo problemów po za boiskowych

I z tego przesiedzi pewnie ze 3 w szpitalach czyli godny następca Keitów :rage::man_facepalming:t2:
Obym się jednak mylił!

Czas pokaże. Moim zdaniem będzie to solidny zmiennik i za jakieś 2 lata sprzedamy go koło 20m.
Trzeba pamiętać że został on kupiony żeby w pierwszym sezonie zluzować głównie mo salaha na jakieś 15 meczów. Także nie trzeba bic na alarm, a kwota jaką za ni pt zapłaciliśmy naprawdę pozwala na margines błędu.

1 polubienie

Dokladnie, nie dramatyzujcie. Wszystko jest w porządku tylko facet potrzebuje troche oddechu i regeneracji po tych rozegranych 18 minutach vs Bournemouth miesiac temu.

Miesiąc odpoczynku troche malo, ale na świeta powinien wrócić. :muscle:t3::muscle:t3:

3 polubienia

A jak nie te, to następne. Nie po to Thiago i Matip odchodzili, żeby ich nie miał kto w szpitalu zastąpić. Tu nie ma przypadku. Tu wszystko jest zaplanowane :stuck_out_tongue_winking_eye:

Szpitale chciały bojkotować mecze LFC w momencie braku pacjentów/zawodników :rofl::crazy_face:

2 polubienia

Szkoda Fede. Liczyłem na jego występ jutro, a tu dupa. Niestety brak okresu przygotowawczego się na nim odbija. Oby wrócił, bo zdrowy Chiesa to topowy zawodnik. Słowo klucz - zdrowy.

1 polubienie

Ale co to za bajki. xD Okres przygotowawczy w takim zespole jak Liverpool dla tych najlepszych graczy to trwa ze 3 tygodnie moze. Ten Chiesa to mogl miec zorganizowane 3 takie okresy przygotowawcze (i to indywidualne) od kiedy go kupilismy bo i tak nie gra. Chlopa to juz nawet nie za bardzo widac na zdjeciach z treningow wiec moglby sobie nawet do Tajlandii na symulowany okres przygotowawczy pojechac.

Z nim jest inny problem. Mianowicie taki, ze gostek jest non-stop kontuzjowany, tak bylo w Juventusie i tak samo jest u nas po prostu. Przeciez kazdy sie tego spodziewal.

3 polubienia

To już pytaj Slota.

  • Najważniejsze jest to, żeby wrócił do pełnej sprawności. W trakcie okresu przygotowawczego we Włoszech nie trenował z pierwszą drużyną, więc nie jest najlepiej przygotowany do sezonu. Intensywność w lidze angielskiej i w naszym zespole jest naprawdę bardzo wysoka, dlatego przed nim trudne zadanie. Potrzebujemy takiego piłkarza, więc z niecierpliwością czekamy na jego powrót. Jestem przekonany, że Frederico będzie wartością dodaną w naszym zespole.

No a w innym wywiadzie powiedział, że jak tylko załapie rytm to doznaje jakichś małych urazów.

2 polubienia