Brewster to faktycznie ogór, ale Ibe swego czasu był nazywany Sterlingiem v2. W jego cenę był wliczony potencjał, który mógł eksplodować w innym klubie. Później depresja i zjazd.
1 polubienie
Teraz priorytetem jest przedłużenie kontraktu van Dijka i Trenta, bo jak w lipcu chłopaki zobaczą jakiegoś Amorima to zaczną wydzwaniać do innych klubów. Salaha też bym przedłużył, ale trochę musi zejść z pensji.
Pomijając już to, że uważam Amorina za najlepszego kandydata na naszego następnego menadżera, to wątpie, żeby zawodnicy podpisali nowe kontrakty w ciemno, bez wiedzy o nowym trenerze. Z ich perspektywy byłoby to nielogiczne zachowanie.
3 polubienia
A RB Lipsk + Red Bull Salzburg?
1 polubienie
Dokładnie zresztą VVD w wywiadzie dał do zrozumienia że przyszłość pokaże w jakim kierunku pójdzie LFC i jego decyzja będzie również od tego zależeć.
3 polubienia
Właśnie tak się zastanawiałem czy Edwards sięgnie po Warda, a tu proszę… wielkie powroty się szykują 
To dobrze, bo niedoświadczony na najwyższym poziomie trener, musi mieć jak najsilniejsze zaplecze za sobą. Slot nie może narzekać, bo będzie otoczony naprawdę doświadczonymi ludźmi. Byle tylko udźwignął ogarnięcie drużyny, a reszta już będzie hulać 
4 polubienia
Teraz nasuwa sie pytanie czy te zaplecze rozsypało się przez Klopaa?
2 polubienia
Tak, oni wszyscy odeszli przez Kloppa. To nie jest taki człowiek jak Wam wszystkim się wydaje. To typ człowieka, którego albo kochasz albo nienawidzisz.
Chciał bardzo mieć pełną władzę w klubie, ma sentyment do jednostek jak do Hendersona, a na koniec wprowadził wujka Schmadtke jako dyrektora sportowego.
Odejście Kloppa w tym momencie to najlepsze co nam się może przytrafić.
Klopp na pewno jest na aureoli nad głową.
Oni wszyscy nie chcieli pracować pod Kloppem.
Klopp to ciężki gatunek człowieka. Pod maską pociesznego Niemca kryje się tyran. Wszystko w tym klubie zaczęło się sypać od kiedy Klopp dostał pełną władzę nad transferami i wpływem na zapleczu.
Ja tam nie będę zaskoczony, jeśli kiedyś wyjdzie na jaw, że Edwards i spółka odeszli przez Kloppa.
1 polubienie
Wy tam wiecie jaki jest Klopp poza kamerami 
Cieszmy się ostatnimi dniami naszego wielkiego trenera w klubie, bo nie prędko będziemy mieć taką osobowość jako trenera. Każdy napalony na tego Edwardsa i Warda, a ja poczekam na ich efekty pracy - bo to że mieli dobry czas w klubie, nie oznacza że przyjdą i z automatu będą niewiadomo jak wybitni - na końcu i tak oceniany jest piłkarz i trener, bo mogą sprowadzić gwiazdę światowego futbolu za grosze, ale jak go trener odpowiednio nie wkomponuje w drużynę to gówno z tego wyjdzie.
13 polubień
Te ruchy trochę wskazują na zakup 2 klubu w Portugalii. Obok Francji uważam, że byłby to najlepszy kierunek.
Ward wraca podobnie jak wszyscy pozostali w momencie gdy Jurgen odchodzi. Wszystko wskazuje na to, że w klubie był straszny kwas i doszło do konfliktu ja albo on i właściciele wybrali Jurgena.
W tym momencie ja nie wierzę w to, że odejście Jurgena jest spowodowane wypaleniem czy zmęczeniem. Coś się w klubie wydarzyło na co Jurgen powiedział - ja odpadam. A zmęczenie to ładne romantyczne story dla kibiców.
Tak się tylko zastanawiam - kiedy Edwards wrócił do klubu? Czy to nie było w momencie meczu z United? Nie chcę się doszukiwać jakichś teorii spiskowych ale…
Zobaczymy w następnym sezonie kto był autorem sukcesów - kadra zarządzająca czy trener. Póki co Jurgen pokazał, że bez Warda i Edwardsa potrafi grać o trofea. Czy trio Edwards, Ward I Hughs potrafi zdobywać dzbanki bez Jurgena? Mam nadzieję, że tak…
Jak niby kadra zarządzająca może być autorem sukcesów? Albo trener, albo to i to. Ale nigdy sam zarząd.
Mordeczko - chodziło mi o Jurgena a nie jakiegokolwiek trenera
a Pedro Marques jest taki
https://theathletic.com/5397530/2024/05/10/pedro-marques-fsg-director-football-development/
Sukcesy to dało połączenie świetnego trenera ze świetnym dyrektorem. Tylko potem widać ich współpraca się popsuła … Obawiam się, że świetny dyrektor ze średnim trenerem jednak sukcesów nie osiągną
1 polubienie
Jak widac swietny trener ze średnim dyrektorem tez nie
Klopp dostał pełnie władzy w klubie i skończyło się to wypaleniem zawodowym. Być może gdzieś tam głęboko żałuje tej decyzji, ale czasu już nie zawróci.