Czyli FSG wypuściło go na własne życzenie swoim klasycznym spóźnieniem i tym, że w klubie zapanował kompletny chaos. Tematem kontraktu Trenta się zainteresowali w kwietniu 2024, jak nie było wiadomo kto zostanie nowym trenerem i jak ten trener się sprawdzi. Schmadtke już odszedł, Hughesa jeszcze nie było w klubie i właśnie wtedy postanowili zagadać TAA, który jeszcze pewnie był rozgoryczony sezonem. Uważam, że bardzo dużo złego w tej sytuacji zrobiło FSG i w dużej części to oni są odpowiedzialni za odejście Trenta.
Dobrze, że Real nie rzucił się na van Dijk i Salaha, bo mogłoby się to skończyć podobnie. Nie uwierzę, że z nimi jakieś rozmowy były prowadzone prędzej.