Fenway Sports Group (FSG)

Koledzy wyżej już wyjaśnili, z czego bierze się ten poziom cierpienia i frustracji. Bo jak można nie cierpieć, kiedy przegrywa się 2/3 finałów LM, czy dwa razy Mistrzostwo PL o PUNKT, i to po czymś takim co odwaliła AV w meczu z City? Czy słynny strzał życia Kompanego z Lester? Mamy się cieszyć, z tych porażek, które w takich okolicznościach, w takim natężeniu zdarzyły się w czasie kiedy mieliśmy najwięcej szans na trofea? A zostaliśmy z 1 LM i PL, plus po jednym pucharze różnego rodzaju. A patrząc co się dzieje, to nawet tych szans w przyszłości nie będzie.

1 polubienie

Dziękuję za racjonalna odpowiedz. Pozwolę sobie jednak zwrócić uwagę na fakt, że Arsenal wydaje kwoty które zarabia. Wcześniej mieli lipe straszna bo przez lata płacili za Emirates. Teraz Spurs podobnie płacą za stadion i nie mają na transfery. My też inwestujemy w infrastrukture i to ogranicza wydatki transferowe. Bilety na Arsenal są najdrozsze na świecie pomimo braku trofeów. Ostatecznie jednak myślę, że ich model zarządzania jest podobny do naszego. Poprostu są na fali wznoszącej jak my do 2019 za Kloppa.

Ciekawi mnie jednak, dlaczego zamieniłbyś FSG na Glazerow. Po 1 oni tez nie dołożyli ani złotówki do klubu. Po 2 większe transfery są wynikiem wiekszych wplywów z wiekszego Fanbase United. Po 3 zadłużyli klub na setki milionow funtow. Po 4 pomimo ze wydają kase, to osiągają slabe rezultaty sportowe. Po 5 Old Trafford jest w kiepskiej kondycji, nie jest modernizowany to samo z obiektami klubowymi.

Moge więc prosic o argumenty za Glazerami?

Cóż, to jest ciężkie pytanie. Napewno właściciela City i Newcastle. FSG bardzo długo działało w sposób który sprawiał, że ich szanowałem. Z tym, że brak największych z możliwych transferów ciągle był czymś tłumaczony. A to tym, że dopiero odbudowujemy markę, a to tym, że mamy kompletną kadrę a to tym, że nie ma dostępnych odpowiednich zawodników. Tak naprawdę do sezonu mistrzowskiego ich działanie na rynku transferowym, nie wzbudzało mojego zaniepokojenia. Bo też po co sprowadzać jakiś mocnych grajków skoro w twojej drużynie gra Salah, Mane, Firmino, Fabinho, VVD, TAA etc. Oczywiście bardzo żałowałem, że w prime naszego Trio nie mieliśmy nigdy kreatywnego środkowego pomocnika, natomiast rozumiałem ideę stojącą za takim podejściem. Potem przyszedł sezon 20/21 gdzie ewidentnie pokpiwano sprawę ŚO. Raz przecież może się coś takiego przytrafić prawda? Z tym, że nie. Od tamtego okienka regularnie brakuje nam przynajmniej jednego transferu na wymagające wzmocnień pozycje, to też początkowe zaniepokojenie zmieniło się w nieufność a nieufność w końcu przerodziła się w niechęć. Nie zdziwiłbym się nawet gdyby się okazało, że Henry stracił na pandemii dużo siana i ma problemy finansowe o których nikt z nas nie wie. To jak z roku na rok zaczął olewać wsparcie finansowe klubu jest aż zastanawiające.

  1. A kto go tam wie. To romantyk.
3 polubienia

Spurs co sezon kogos sciaga do skladu…

Nie powiedziałbym że Arsenal wydaję to co zarabia tym bardziej że w ostatnie 10 sezonów są prawie 1 mld na minusie (gdzie my to około 400 mln).

Dodatkowo my tylko raz w ciągu 10 lat skończyliśmy sezon z ponad -100 mln gdzie Arsenal zrobił to 4 krotnie. Również trzeba zauważyć że oni tylko raz byli na plusie podczas gdy my aż 3.

I to wszystko uwzględniając nasze sukcesy w lidze i Europie podczas gdy Arsenal nie miał praktycznie żadnych.

Hehe szczegolnie jak wliczasz managerów :wink:

Hej Drzewiec, spoko zestawienie, dzieki. Ale sa inne wytyczne:

1- wage bill. Na koniec minionego sezonu nasz rachunek za pensje byl o 55 mln w skali roku wyższy. 10 lat dawałoby te 550 mln. Oczywiscie teraz to sie moglo wyrównać albo Gunsy moga miec już wyższy rachunek.
2- wydatki na infrastrukture 60 mln za axa, 80 mln za Anfield Road, główna to pewnie bylo ze 150. Arsenal zbudowal Emirates w 2004 chyba.

  1. Zwroccie uwage ze 2 poprzednich wlascicieli wydawalo pieniadze na budowe jakis dziadoskich stadionow na Stanley Park. Moim zdaniem Anfield to nasz najwiekszy skarb.

  2. Zabraklo nam odrobine doslownie by wygrac duzo duzo wiecej. Nie udalo sie. Ale Klopp zbudowal z tych zasobow jedna z najsilniejszych obiektywnie ekip w historii ligi. Na przestrzeni 3 sezonow Guardiola wyprzedzil go o 1 pkt! Jednak teraz jest trudniej bo jest stara ekipa.
    Moze Tsimikas bylby nowym Robbo ale nie gra bo gra Robbo itd.

  3. Moja frustracja - dlaczego nie sciagamy pomocnikow? Elliot, Gakpo, Carvalho, Szabloszaj, to sa wszystko ludzie ktorzy od zeszłego roku wychodzą na pozycji cm. Wydaje mi sie ze to jakas fiksacja Kloppa, ze on cos sobie wkrecil. W sumie wajnaldum tez byl am. Przeciez widac jak na dloni ze potrzebni sa innego typu pomocnicy.

1.Każda drużyna ma wage bill i przydałoby się porównać te wydatki do innych ekip by stwierdzić czy faktycznie może być to dobra wymówka co do braku pieniędz (chyba że grafika którą wstawiłeś ma to reprezentować bo powiem szczerze nie wiem od czego są te kwoty).

2.Tottenham wybudował sobie stadion za około 1 mld funtów a jak widzisz w przedstawionym wyżej wyliczeniu dalej wydali w 10 lat więcej niż my.

3.Oczywiście, że Anfield to nasz skarb i cieszy mnie, że się nie przenieśliśmy, ale jego rozbudowa nie powinna stawiać nas pod ścianą jeśli chodzi o wydatki.

4.Oczywiście chwała mu za to, że potrafił dorównać maszynie Guardioli ale no właśnie. Z 3 możliwych mistrzostw zdobyliśmy 1, z 3 możliwych LM również wpadł tylko 1 puchar. Wygraliśmy wszystko, ale tylko po razie.

5.Tutaj pełna zgoda. Znowu zaczyna się przerzucanie zawodników na nie swoje pozycje i liczenie, że się uda. Mac już jest testowany jako DM a Gakpo jako CM. I właśnie tutaj by się przydała solidna inwestycja, ale chyba nie ma co spodziewać się fajerwerków.

1 polubienie

Nie ma żadnych, drużynę zbudują ale przecież chcemy żeby walczyła o mistrzostwo a nie o miejsca 5-10, bez jakościowych transferów, takich jak robi Arsenal to nic z tego nie będzie, drużyna niezła ale poza top 4, West Ham zrobił od nas lepsze transfery, nie chodzi aby kogoś kupić tylko żeby był to jakościowy gracz.

7cbba4

3 polubienia

Luks

3 polubienia

Rządy FSG najlepiej podsumowuje to, że wydajemy na poziomie klubu ze środka tabeli mając jednocześnie przychód na poziomie jednego z największych klubów piłkarskich na świecie. ,:upside_down_face:


Już na drugim

3 polubienia

Liverpool dawno ich przerósł. Ambicje i styl finansowania wzmocnień jaki przyjął FSG jest dobry dla drużyny o niezbyt wygórowanych oczekiwaniach jeśli chodzi o trofea, dla klubu który jest średniakiem i chciałby wspiąć się wyżej. My juz ten etap przeszliśmy, a działamy dalej w ten sam sposób. Dlatego po krótkim sportowym peaku wrócimy powoli do punktu wyjścia

E: A po okienku znów przeczytamy artykuł z dupy, że pieniądze były i składaliśmy 100 mln za Valverde albo innego kozaka tylko nam nie chcieli go sprzedać

1 polubienie

Kibice znowu zaczynają sie na nich denerowac, więc w najbliższych dniach/tygodniach żeby ich uspokoic stawiam ze spece od klubowego PR’u znowu wyciągną z kapelusza jedną z bajek andersena. Osobiscie stawiam na ktorąs z 3 opcji:

  1. FSG szuka mniejszosciowego inwestora, inwestycja w klub która pozwoli zrobić przebudowę składu jest już blisko!

  2. Zmyślone informacje o zainteresowaniu klubem ze strony jakiegoś szejka, żeby później oeganizacje typu spirit of losers, czy klubowi dziennikarze mogli napisac że co prawda te FSG to nie jest wcale takie fajne, ale szejkowie sa jeszcze gorsi!

  3. Wysranie przez Pearce’a/innego przydupasa artykułu o przebudowie stadionu i zrównoważonym rozwoju klubu i o tym że na rynku transferowym nie da sie konkurowac bo cos tam cos tam sportwashing i araby

5 polubień

Konto z 7k obserwatorami i 140 podpisów z pewnością zmusi wielomilionowych biznesmenów do rychłej sprzedaży. Niesamowite uniwersum. :wink:

1 polubienie

Nie twierdzę ze kogoś do czegoś zmusi nawet gdyby były tysiące podpisów ale od czegoś trzeba zacząć a ta petycja utworzona od godziny

LFC. PL ma 3K obserwujących :crazy_face:

Raczej pomoc mogłyby race rzucane na boisko albo nie przyjście na stadion a nie jakieś śmieszne petycje. Rozumiem oburzenie, bo sam chciałbym nowych właścicieli w stylu Boehlyego, ale to daje zerowy skutek jak ekolodzy przyklejajacy się dupą do warstwy bitumicznej (napisałbym asfalt, ale zostałbym oskarżony o rasizm).

6 polubień