Obrońcy fsg masakra i do tego bronienie Edka masakra jakaś.
Jeśli chcemy byc na szczycie to trzeba mieć kadre szeroką i odmładzać ją
Obrońcy fsg masakra i do tego bronienie Edka masakra jakaś.
Jeśli chcemy byc na szczycie to trzeba mieć kadre szeroką i odmładzać ją
Średnia wieku pierwszej XI to 26 lat, czyli idealny wiek dla piłkarza, co też widać na boisku. Chyba że tobie chodzi o Puchar Przedszkolaka?
tylko problem jest też taki, że większość osób chce chociaz 1-2 transferów, a Radbug jedzie z retoryką, że tu każdy chce wydać miliard na transfery.
No ale nie wolno mu tak uważać?
Tak na przekór, sądzę że jakbyśmy zrobili 1-2 transfery w zimie to… też byłby zadowolony. Zwyczajnie ceni sposób prowadzenia klubu. Efekty przemawiają za FSG. Nam podejmowane kroki wydają się nielogiczne. Bo jak to tak bez transferów. Jak to tak jakiś trener z ligi Holenderskiej etc etc.
Podejście zostanie ostatecznie ocenione końcem maja. Wtedy będziemy wiedzieć, czy zgarnęliśmy Ligę i jakieś dodatkowe puchary czy też 3 raz w ostatnich latach zostaliśmy cudownymi przegranymi.
Dla Bartomeu nie był
Naprawdę nie wiem co kieruje ludźmi, którzy ślepo bronią FSG. To tylko biznesmeni, dla nich najważniejszy jest bilans na plus każdego roku. Im ten bilans będzie bardziej korzystny tym lepiej. A takie sprawy jak trofea, dominacja pod względem sportowym to sprawa drugorzędna. Załatwili Kloppa - gościa o wielkiej ambicji, który na swoich plecach wtargał nas na szczyt. To dzięki jego pracy jesteśmy teraz w tym miejscu. Nie lubię ich podejścia do transferów - walka o każdego funta, a jak ktoś się im nie da wydymać to w sumie mamy kompletny skład. I potem gramy Philipsem na środku obrony. Nie chce mi się już nawet analizować ile przez takie podejście straciliśmy za Kloppa pucharów. Jak teraz nie podpiszemy nikogo z trójki VVD MO TAA to przygotujcie się na cienkie czasy. Slot przy transferach nie będzie miał nic do gadania, bo to przecież tylko trener. Przychodzić będą do nas wynalazki typu Chiesa byle jak najtańsi, a nasz łysy magik będzie z nich musiał zrobić drużynę. O powrocie Edwardsa i zatrudnieniu tego Hughesa to ja już zapomniałem, że Ci kolesie są już w ogóle w klubie. Wypada się cieszyć jak najdłużej tym sezonem. I dawać na mszę w intencji zdrowia Salaha i Virgila.
Tymczasem Salah (32), Van Dijk (33) i Alisson (32) patrzący na resztę XI, która zaniża średnią
A teraz kontra:
Czyli sprzedajemy powyższą trójkę, bo trzeba odmładzać?
Tymczasem celem na lato był DM który wpisuje się w 100% tego co potrzebował i chciał Slot. Rzeczywiscie, Slot nie ma nic go gadania xD.
Ja wiem że FSG nie jest idealne, bo liczą każdy funt, ale to nie dlatego że robią to żeby wkurwić kibiców. Po prostu taki model zarządzania klubem panuje tutaj od zawsze i tyle. Liverpool to nie United, gdzie zaraz będą wycinać sprzątaczkom po jednej nerce żeby opłacic kolejny przepłacony transfer.
Liverpool to nie Chelsea która została zabawką bogatego człowieka. Liverpool to nie Newcastle które zostało kupione przez Arabski kraj, Liverpool to nie City, które jest zabawką szejka.
Liverpool ma być samowystarczalny, wolny od długów. W razie opuszczenia FSG, nic się praktycznie złego nie stanie, klub nadal będzie sobie funkcjonował. W przypadku takiego City czy Newcastle ewentualne wyjście obecnych włascicieli to droga z powrotem na miejsca w drugiej połowie tabeli.
Nie nie skumałeś. Zeby byc na topie nie można od tak sprzedać starych wyjadaczy. Niestety trzeba to z głową robić.
Ciekawe czy jako właściciel firmy chciałbyś mieć co roku stratę. Łatwo się pisze z perspektywy osoby, która miliona złotych nawet nie zobaczy w życiu, a co dopiero mówić o prowadzeniu klubu wartego kilka miliardów.
Slot zawsze ma coś do gadania przy transferach - przecież to nie jest tak, że Arne hjest jakimś pachołem, który się nawet nie może odezwać. Model jest jasny - trener nakreśla profil gracza, którego potrzebuje w składzie, a szerokorozumiany dział skautingu przygotowuje listę odpowiednich graczy (aspekty sportowe, wiek, cena, dostępność itd) - dokładnie tak, jak było z np. Salahem. Klopp chciał skrzydłowego, preferowanym wyborem był Brandt, ale do profilu bardziej pasował Salah i ostatecznie Edwards przekonał Jurgena do zakupu Egipcjanina
hahhah mistrz
No i United funkcjonuje tak od lat. Wyniki genialne. PSG również (wygrywają ligę tylko temu, że fizycznie nie mają z kim konkurować) idzie genialnie.
Odstępstwo od reguły to w zasadzie ten nieszczęsny Guardiola i Chelsea za czasów Mourinho (LM wygrywali pod innymi trenerami ale kto mi powie, że grali wtedy jak faworyci. Ich styl pomimo ciekawego składu w zasadzie zdobywał najważniejsze trofeum z pozycji underdoga).
Na razie i bez odejść wracają gdzie ich miejsce Co prawda pewnie chwilowo ale cieszy i to.
Jakie niestety? Właśnie stety i do tego piłem, ale najwyraźniej to nie ja nie wyłapałem sensu.
Żeby odmładzać i poszerzać skład nie wystarczy po prostu kupować młodych grajków. W grę wchodzi potencjał, przydatność na konkretnej pozycji, do konkretnej taktyki i u konkretnego trenera. Takich odkryć w trakcie jednego sezonu jest kilkadziesiąt na dziesiątki tysięcy profesjonalnych piłkarzy i każdy z nich nie dość, że kosztuje kilkanaście/dziesiąt milionów, to jeszcze musi grać w określonym stylu i pozycji, aby rozwinąć swój potencjał. Nie sztuką jest odmładzać skład i nakupić kartofli za 500 mln jak Chelsea. Sztuką jest kupić tych dwóch, którzy mają największą szansę na adaptację i eksplozję talentu. Daj mi jednego młodego piłkarza, co do którego jest pewność, że wchodzi w buty Salaha w ciągu 2-3 lat.
@everlast
Ten jeden Olise, co do którego można podejrzewać, że wszedłby w buty Salaha, nie przyszedłby tu oglądać mecze z ławki do momentu aż Egipcjanin odejdzie z klubu albo na emeryturę.
z prawoskrzydłowymi to jest taki sam problem jak z napastnikami, ze za wielu dobrych to nawet starszych nie ma. Moze troche mniejszy, bo takich ponad 22 lata bys kilku znalazl, co mogą byc swietnymi graczami, chociazby Olise.
Tak pamiętam. Wyznaczył takiego, który miał zbyt dużą klauzulę wykupu i woli pogodę w Hiszpanii od tej w Anglii. Richard Hughes zdołał ustalić te fakty po zakończeniu okienka. Wiem też, że w tym okienku taki zawodnik też nie zostanie sprowadzony, bo zawodnicy zimą drodzy i trudno dostępni. A w lecie to też nie trzeba będzie, bo przecież mamy Gravena, a w razie czego McConnell da radę. I jest jeszcze Bajcetić przecież.
To, że pilnują finansów jest jak najbardziej ok. Ale czasami musisz ruszyć, żeby dać impuls drużynie. Kupno jednego zawodnika na pozycję dm-a nie zrujnuje klubu - natomiast brak takiego zawodnika w perspektywie całego sezonu może pozbawić kilku punktów w tabeli. Nie chodzi mi o to żeby kupować jak United, tylko wydawać pieniądze kiedy to jest potrzebne. Milion złotych w gotówce to raczej trudno teraz zobaczyć w dzisiejszych czasach
Dobre
Ostatni FM, co grałem, to 03/04, także wciągnęło mnie na dobre 20 lat
Ale to już wyrywkowe łapanie zdań pod swoją tezę.
Bo nie wiem, Slot teraz nie będzie wybierał personalnie zawodników, jak to zdarzało się u Jurgena, tylko przedstawi profil zawodnika, jakiego potrzebuje i wtedy albo mu zostaną przedstawione opcje albo dostanie zawodnika bez pytania (tego nikt raczej nie wie jak dokładnie działa to w klubie, obstawiam że jest to połączenie tych dwóch opcji, czyli przedstawienie zawodników, ale sztab wywiera presję którego wybrać na podstawie swoich wyliczeń ze statystyk, ale to już moja hipoteza).
Za to oby FSG nie przejęło pomysłu z hodowlą szczurów na stadionie, bo to podobno dochodowy biznes
Czy FSG mogłoby robić niektóre rzeczy - lepiej ( w ocenie kibiców)? Na pewno. Ale trzeba docenić to w jakim miejscu jesteśmy. Patrzcie na United. Ile to było płaczu na forum jak to Glazerzy dają kasę. I co? Chcielibyście być w ich miejscu, czy to sportowo, zarządcza czy infrastrukturalnie?
Jakie to City super? Chcielibyście żyć w obawie co do wyroku za 130 zarzutów?
NUFC? Tak mega bogaci właściciel a sukcesów brak.
Doceniajmy i cieszmy się z tego co mamy.
A co do zajmowania 2 miejsca to zostawiam bardzo fajna wypowiedź Gianisa.
Skoro weszliśmy w klimat NBA pozwolę sobie na szybkie przytoczenie wydarzeń z 1998 roku. Wówczas skończyła się era Bulls na dobre. A to wszystko za sprawą głównie jednej osoby Jerry’ego Krauze’a, głównego menadżera. Nie można mu odebrać chwały, bo to on stworzył ten zespół, który wygrał 6 tytułów w 8 lat. On sprowadził Jacksona, Pippena, Rodmana. Ale to także on był powodem nieporozumień na linii zarząd - zawodnicy, trener. On zapowiedział na początku sezonu 1997/1998, że Phil Jackson nie będzie więcej trenerem, on chciał oddać Pippena. Chciał stworzyć czystą plansze dla swoich pomysłów przebudowy składu. Trzeba docenić to co zrobił Krauze, ale jednocześnie nie można go ślepo wielbić.
Tak jak w naszym przypadku. Niektórzy uważają, że skoro fsg stworzyło Liverpool jaki obecnie znamy to nie można złego słowa o nich powiedzieć, wytknąć paru rzeczy. Tak, to fsg zatrudniło Jurgena. Tak, to fsg wybudowało bazę treningową, powiększyło stadion. Ale to Jurgen stworzył i wytrenował zespół, który zdobywał puchary. Nie można sukcesów przypisywać tylko fsg, oni też mają swoje z uszami.
To prawda natomiast tam chodziło też o kwestie finansowe z tego co pamiętam. Cześć kontraktów - bardzo niskich - się kończyła i Byków nie byłoby stać na utrzymanie zespołu. Aby nie zostać z niczym została podjęta decyzja o przebudowie. Więc handlowano graczami. Żeby nie zostać z niczym. Co do Jacksona to to nie było tak, że to on sam zrezygnował? Może pod presją ale ja mam wspomnienie, że to była forma protestu właśnie przed nadchodzącą przebudowa.
Oczywiście napięcia na linii Krauze - Jackson - drużyna były bardzo duże. A na linii Krauze - Jackson był otwarty konflikt. Natomiast też trzeba sobie powiedzieć, że sprawa nie była oczywista. Bo Jackson był tyranem i zawcllaszczal sobie bardzo dużo władzy. W samej drużynie też nie było kolorowo.
Wiele osób patrzy przez pryzmat The Last dance Netflixa, który to pokazuje jak zły Krauze rozwiązał drużynę a wszyscy mu na złość i dla uczczenia Phila zdobyli 6ty pierścień. Krauze już nie żyje więc jego głos został pominięty a głos właściciela, który broni swojej decyzji - był mocno ograniczony.
Na koniec po latach wszyscy mówiłem, że zostaliby jeszcze na sezon za psie pieniądze ale dla mnie to gadanie po latach. Pippen zarabiał grosze o chciał być gwiazdą #1 ( po latach wyszło, że nie umiał nią być) i chciał odejść z Bulls. Rodman chciał bardziej rozrywkowe miasto a jemu kontrakt się konczyl. A Jordan? Czy by został czy jednak poszedł na drugą emeryturę?
Więc nawet jakby Jacksona nie posunęli/ nie odzedlby to wg. Mnie i tak by się drużyna rozleciała. SA zresztą też było w opor mocne…
w NBA to jest w ogole inna sprawa, bo masz salary cup i tak jak teraz jak masz bogatego własciciela to płacisz podatek od luksusu. Kiedys nie mogłeś przekroczyć, wiec siłą rzeczy ciężko było utrzymać taki skład, a jakby rok dłuzej pograli za te same pieniądze ( tylko czy wtedy też tak samo mówili) to by im wiele nie zmieniło.
Generalnie amerykanski sport jest tak stworzony, żeby nie dalo sie wygrywać latami. Nawet GSW z tak bogatym włascicielem i przeplaconym składem ostatnio mają problem, żeby do play-off wejsc.
Nie do końca tak to było, ale zostawmy ten aspekt koszykarski na boku, nie jest od tego ten temat. Przytoczyłem ten kontekst, aby pokazać, że włodarze nie są panami świata, bo pomogli stworzyć super drużyny. Ich także należy rozliczać z działań.