Fenway Sports Group (FSG)

No ja właśnie opieram się na wspomnieniach sprzed prawie 30 lat.:joy: Ale zgadzam się z Tobą.

Admini w razie czego do przeniesienia do innego wątku.

Tabela nie może przesłaniać tego co aktualnie się dzieje w klubie. To tak jakby w ostatnim sezonie SAFa ludzie krytykowali skład jaki jest i musieli się zamknąć, bo przeciez wygrywali mistrza, a już wtedy było dla wszystkich szokiem jak z takim składem mogli tego mistrza wywalić. Co się stało później sami wiecie. Powrócić do wygrywania nie jest łatwo. Nawet ukochane przez niektórych FSG nie mogło przez dobrych parę lat do tego doprowadzić, aż do zatrudnienia Kloppa.

Popatrzy na naszą sytuację kadrową realnie:

  • Naszym słabym punktem jest lewa obrona, która może być tylko gorsza. Nie można mieć za wielkich nadziei, że Slot to ogarnie treningiem, bo Andy młodszy nie będzie, a w rezerwach następcy nie widać
  • Nie mamy zmiennika dla Gravena i nie mówice mi, że nie możemy mieć, bo to zastopuje jego rozwój. Jakoś Gakpo mógł być do rotacji z Diazem, a Jones może być zmiennikiem dla Alexisa.
  • Mamy problem na środku ataku. Nunez się nie nadaje, Jota jest łamliwy, a Diaz ma doświadczenie grania na tej pozycji całe 5 meczów(nie liczyłem, ale łapiecie o co mi chodzi)
  • Nie mamy zdrowego kozaka na środku obrony, który będzie dostępny i w przyszłości zastąpiłby VVD. Idealnie byłoby kupić kogoś do pary z Virgilem, Konate jako do rotacji i Gomez jako zapchajdziura na każdej pozycji w obronie. Wtedy zastąpienie Holendra byłoby łatwiejsze.

Teraz przeanalizujmy trzy możliwości:

  • Hiper optymistyczny: Cała nasza trójka podpisuje kontrakty. Powinniśmy 3 z 4 powyższych problemów załatwić. Myślę, że LB, CB i DM powinniśmy pójść. Z atakiem sobie poradzimy poprzez granie Diazem na tej pozycji. Nie będzie idealnie, ale jakoś to będzie i miejsce w czołowej 4 wydaje się bezpieczne. Biorąc pod uwagę sprzedaż Endo, Nuneza i Tsimikasa + jakiś młodzik powinniśmy mieć kasę na transfery
  • optymistyczny: TAA odchodzi. Reszta podpisuje kontrakty. Sprzedajemy tych samych, ale TAA wcale nie miał dużej tygodniówki, więc oszczędności nie będą duże. Sprzedajemy tych samych zawodników, ale musimy zastąpić TAA i załóżmy, że idziemy grubo i kupujemy jakiegoś Frimponga czy innego kozaka na RB. Musimy zrezygnować z kupna przynajmniej jednego zawodnika z listy podstawowych problemów. Oczami wyobraźni widzę, że rezygnujemy z backupu dla Gravena, bo przecież jest Morton, Bajcetic (ktory swoja droga w słabej Austrii furory nie robi) i w razie czego może tam zagrać Alexis. Tutaj pojawiają się dwa duże niebezpieczeństwa Gravena ulegnie kontuzji i będziemy w czapie, Diaz jednak nie będzie objawieniem na środku, a Jota (niespodzianka) się połamie.
  • pesymistyczny: nikt nie podpisuje kontraktu. Musimy w pierwszej kolejności zastąpić 3 naszych najlepszych zawodników. FSG widzi problem i razem z kasą ze sprzedaży przeznacza 150 mln na transfery. Ściągamy Frimponga, Kudusa i jakiegoś kozaka na CB. Nie załatwiamy żadnego z naszych obecnych problemów. Czy Ci zawodnicy wypalą? Czy może się połamie jeden z nich od razu.

Jeśli Was te dwa ostatnie warianty nie martwią i uważacie, że FSG super ogarnia aktualną sytuację kadrową, to naprawdę nie potrafię Was zrozumieć.

Byłbym całkowicie spokojny gdyby ziścił się scenariusz pierwszy i wchodzilibyśmy w letnie okienko z potrzebą sciągnięcia 3-4 zawodników. Niestety saga transferowa trwa zbyt długo by być spokojnym.

1 polubienie

Jeśli (odpukać), LFC nie zdobędzie LM czy PL przez przemęczenie, kontuzje, zjazdy formy kluczowych graczy, których nie ma jak zluzować, bo fsg jak zwykle zażydziło na te dwie, trzy potrzebne cegiełki, to jedynym pocieszeniem będzie to, że pierdol…enie radbuga jak zwykle okaże się ślepym fanatyzmem. Teraz się puszy, napina muskuły, nie pamiętając, że nie pierwszy raz LFC jest na pierwszym miejscu na początku roku. Oby mógł dalej wielbić swoich idoli, ja będę się po prostu cieszył z sukcesów, które piłkarze i przede wszystkim Arne osiągnęli bez wsparcia zarządu.

Bierzesz pod uwagę, że te dwie, trzy cegiełki mogą nic nie dać? Po za tym co czytam Radbuga to on nie jest przeciwko transferom, więc po co ten jad?

Nic nie dało kupno Chiesy i Gruzina na obsadzoną bramkę xd. radbug pod swoją tezę od razu przytacza przykład Chelsea czy MU, nie widząc nic pomiędzy, o to mam pretensje. Wiadomo, że każdy transfer to ryzyko, ale po to mamy dział skautingu, analizy itd by te ryzyko minimalizować, a nie robiąc nic stoi się w miejscu. Chcesz grać wiecznie tym samym składem?

Nie, ale nie popieram wydawania dla samego wydawania. A przeciwnicy polityki transferowej FSG właśnie tego by chcieli - kupować jakiś cudaków po jednym sezonie przepłacając kilkukrotnie. Po co? Pierwszy przykład - Nico Williams. Jakie zachwyty nad nim, a gdzie gość jest dzisiaj? Typ nie strzelił nawet 5 bramek w tym sezonie.

Uważam, że polityka transferowa klubu jest dobra, nieidealna, ale o niebo lepsza od wielu klubów.

3 polubienia

Kluby które regularnie wygrywają trofea mają jakość na ławce. City zdominowało ligę nonono mieli praktycznie dwa jakościowe składy. Można było rotować składem bez utraty jakości. A co było w Liverpoolu? Ile razy się okazywało że oglądaliśmy z walki o trofea bo kluczowy zawodnik złapał kontuzje albo któryś miał słabszą formę a grał dalej bo nie było go kim zastąpić? Jak chcemy zdobyć mistrzostwo raz na dekadę czy jeszcze dłużej - to ok. Ale jeśli byśmy chcieli zdobyć 2,3 tytuły w ciągu kilku lat to obecna polityka FSG nigdy na to nie pozwoli

1 polubienie

Zgadzam się z tym co pisze Radbug i w żadnym wypadku nie uważam go za fanatyka FSG. Moim skromnym zdaniem działania klubu są jak najbardziej podyktowane pobudkami, w których na pierwszy plan zdecydowanie przebija się chęć umocnienia klubu na pozycji top3 klubów na świecie pod względem jakości. Ta jakość zdecydowanie się ujawniła w tym sezonie, co ochoczo pokazują nam tabele. Prowadzenie jednoczesne w tabeli ligi angielskiej, ale także, a być może przede wszystkim w NOWEJ formule LM. Nawet poczwórna korona jest w tym momencie realna.

1 polubienie

Coś mnie ominęło? Zawsze było tak że o losy tytułów mistrzowskich rozstrzygały się w maju a nie na początku stycznia. Coś się zmieniło w tej kwestii :thinking:? Już rok temu byliśmy liderem tabeli, chyba nawet na początku kwietnia… Nic jeszcze wygraliśmy w tym sezonie. Oczywiście że Radbug jest fanatykiem FSG. On uważa że Liverpool jest lepszy od City bo my wygraliśmy 1 tytuł uczciwie a oni 6 (a dokładnie 8) nieuczciwie, mają zarzuty itd.

2 polubienia

Oby nie doszło do takiej sytuacji, brońcie nas wszystkie opatrzności przed takim scenariuszem, ale czy w przypadku nie podpisania, a raczej zaniedbania spraw kontraktów z VvD i Mo nadal będziecie uważać, że fsg jest bezbłędne w swoich poczynaniach??

Ps. Ta jakość, to miejsce w tabeli to zasługa fsg czy Arne Slota i zespołu ?

3 polubienia

Przeciez ten klub czeka calkowity upadek. Na wlasne zyczenie w dodatku. Ten sezon Slota to praktycznie jest łabędzi śpiew tego co nastapi. Bez Salaha, Virgila i Arnolda tracimy 40% sily.

Obu tych czynników. FSG zapewniło odpowiednie środowisko do pracy, a Slot z tego korzysta. Na przykładzie United czy Milanu dobrze widać jak syf w zarządzie wpływa na zespół. To są naczynia połączone. Bez pracy jednych, nie ma sukcesu drugich. I na odwrót.

Będę bardzo rozczarowany takim obrotem sprawy.

Kolego, od kiedy czytasz forum? Radbug od początku jest fanatykiem fsg broniąc wszystkich ich decyzji, dobrych czy złych. Szczerze mówiąc nie wiem dlaczego. On nie widzi że fsg nie wszystko zrobiło idealnie, a czasu do nauki mieli sporo, popełniając mnóstwo błędów do czasu zatrudnienia Kloppa. Niestety, dalej popełniają te same błędy. Głównie spóźnione transfery lub ich brak. Ja nie twierdzę, że oni wszystko zrobili źle, absolutnie. Rozbudowali stadion, boiska treningowe, akademia się rozwinęła, zatrudnili Kloppa, Slota czy Edwardsa (który oczywiście też popełniał błedy, ale miał mnóstwo genialnych decyzji). Nie mamy problemów z FFP itd. Kamykami do ich ogródka jest chaos organizacyjny po odejściu Edwardsa, który miejmy nadzieję ogarnęli, ale moim zdaniem Hughes się nie nadaje, mam nadzieję, że się mylę. No i przede wszystkim brak wzmocnień na pozycje, które zwykły zjadacz chleba widział, że są potrzebne. Geniusz Jurgena czy Arne to maskuje i tylko dzięki temu fsg nie jest wywożone na taczkach, bo z innymi trenerami moglibyśmy mieć czasy jak za Rodgersa. fsg są za mali by prowadzić ten klub do sukcesów, a naprawdę niewiele brakuje, a mnie nie zadowala jedne mistrzostwo na 10 lat, jak ktoś tam wcześniej napisał. Jesteśmy Liverpoolem, miejmy nadzieję że po sezonie najbardziej utytułowanym klubem w Anglii.

1 polubienie

Każdy kto ma więcej niż 90 iq, wie jak działa FSG. Chwała im za to, że potrafią stworzyć dobre środowisko pracy i nie zadłużają klubu. Niestety jak już wiadomo FSG nie ma ambicji mocarstwowych względem swoich zabawek. Top4, raz na kilka lat jakiś puchar im wystarczy.

3 polubienia

jest fajna okazja żeby usadowić się na dłużej na tronie bo główni rywale w kryzysie i tylko Arsenal coś pokazuje, ale FSG pewnie to prześpi

To właśnie idealny scenariusz dla FSG, bo dzięki temu wciąż mogą kontynuować rywalizację za grosze. Skoro w City nastąpiło mocne tąpnięcie, a reszta jest totalnie w zasięgu bez żadnych głośnych transferów, to po co przepłacać. Lepiej mądrze ściągnąć nowego Wijnalduma czy Robertsona i dalej robić swoje.

Tylko po potencjalnym odejściu 3 naszych gwiazd to tegoroczne tąpnięcie City będzie się wydawało udanym sezonem przy tym co nas czeka w nowej kampanii

Ja tymczasem mam pytanie (i zadaję je już nie pierwszy raz) - co w tym klubie robi Richard Hughes? W sensie, czym on się zajmuje? Jest w klubie już od ponad pół roku. Jedyne co zrobił, to zakontraktował bramkarza, którego nie potrzebujemy i skrzydłowego, który nie gra. Priorytetem na pierwsze pół roku jego urzędowania było utrzymanie w klubie trzech najważniejszych piłkarzy. Tymczasem nie jest nawet blisko jakiegokolwiek przełomu w negocjacjach, a syf z tym związany jest już nie tylko w mediach, ale i w klubie, bo nie wierzę, że to wszystko nie będzie miało wpływu na zespół.

Gdzie jest, co robi, czym się zajmuje, ktokolwiek widział, ktokolwiek wie?

5 polubień

Ale on robi co może/musi. FSG nie zależy na utrzymaniu nikogo z wspomnianej 3. Salah i VVD są już wiekowi i dużo zarabiają. TTA chce pewnie także pokaźnej podwyżki. Po prostu ich puszczą, chyba że ktoś się zgodzi na obniżkę wynagrodzenia. FSG tak po prostu działa w każdym swoim klubie, nie tylko w Liverpoolu. To nie będzie pierwszy raz kiedy preferują stracić gwiazdę niż jej zapłacić.

1 polubienie

No to do cholery podaj to POMIĘDZY! Tysiąc razy pytałem przeciwników FSG o to, jaki zarząd jakiego klubu można w ostatnich latach (powiedzmy 10) porównać do tego co osiągnęło z Liverpoolem FSG z ich nakładami finansowymi i bez zarzutów o łamanie przepisów? Śmiało, nie wstydź się i pokaz nam kluby według Ciebie lepsze od tego co osiągnął LFC w tym okresie. Pokaż nam kluby, które są świetnie zarządzane i są “pomiędzy” nami i Chelsea i MU skoro robisz z tego zarzut w moim kierunku. Ostatnio super i konstruktywnie pogadaliśmy sobie na ten temat z @ManiacK . Ty jak zwykle gdy o to pytam to uciekasz do swojej jaskini bo musiałbyś przyznać, jak świetne pod względem zarządzania jest FSG, co skutkuje zdobyciem wszystkich możliwych trofeów za ich kadencji, a to ci nigdy przez gardło nie przejdzie. Jak zwykle też nawet nie chciało ci się przeczytać wcześniejszych postów, tylko od razu postępujesz do ataku, nie podając żadnego argumentu, tylko próbując umniejszać mi ad-personam i dziecinnym pisaniem “radbug” z małej litery, ale do tego jestem już przyzwyczajony.

Oczywiście to ja jestem “fanatykiem”. Tymczasem najbardziej konstruktywni przeciwnicy FSG:

Super, że tylko wy jesteście na tyle oświeceni, że potraficie zobaczyć “coś pomiędzy”, a tylko ja ciemniak nie potrafię tego dostrzec i czerpać z fontanny waszej wiedzy i elokwencji…

1 polubienie