ile razy trzeba pisać, że w poprzednie letnie okienko Klopp dostał około 60 milionów funtów na pomocnika, ale ich nie wykorzystał, bo wierzył, że linia pomocy jest kompletna? Sam później przyznał, że żałuje braku zakupu pomocnika.
@lfc257 nie mam teraz czasu tego szukać, ale na pewno ci to podrzucę.
Ja wiem że jorgus jest naiwny, ale mógłby czasem słuchać się kibiców i “ekspertów”, że linia pomocy jest w opłakanym stanie. Wijnaldum grał od deski do deski, a wszyscy widzimy jak wygląda po odejściu z LFC.
Ja powiem tak. Jeśli fsg rzuci te mistyczne 250 mln na transfery w te okienko, to może nie będę ich zwolennikiem, ale nie będę ich krytykować. Jeśli znowu będzie bredzenie, że ,nie było opcji, szukaliśmy, obserwowaliśmy, ale nic nie znaleźliśmy i w następne okienko to już na pewno będą porządne wzmocnienia"; to postawię na nich krzyżyk. Bo to ostatnia szansa by wygrzebać się z bagna, w które wpędzili nas brakiem odpowiednich wzmocnień, o których była tu mowa już milion razy. A, jeśli, choć w to nie wierzę, jeśli to wina Jurgena, że nie chciał od paru lat wzmocnienia pomocy, no to cóż, teraz widzi co się dzieje i na pewno będzie chciał dokonać w tej formacji wzmocnień (zresztą mówił o tym na konferencjach).
Raczej Klopp po prostu dostał 60 mln na wzmocnienia. Małą część wydał na Carvalho, Ramsaya i wypożyczenie Melo, a zimą za pozostałe pieniądze kupiliśmy Gakpo. Kupilibyśmy pomocnika, to nie byłoby Holendra. Kupiliśmy napastnika to nie ma pomocnika- proste. Od paru lat FSG daje około 60 mln euro/sezon na transfery, co przy naszych potrzebach kadrowych jest niewystarczające
To ja powiem z drugiego biegunu, jeśli FSG nie rzuci odpowiednich pieniędzy na wzmocnienia latem to przestanę ich bronić. Oczywiście nie będę rzucał w ich stronę nieprawdziwych oskarżeń czy wyzywał ich jak co niektorzy, ale po prostu nie będę reagował. To lato jest kluczowe, musimy dokonać wzmocnień, dla mnie idealne lato to Bellingham, 2 solidny/dobry pomocnik i wymiana Matipa na lepszy model do obrony, taki 2/3 wybór na ŚO, niełamliwy. Licząc że możemy zarobić ze sprzedaży jakieś 50mln (Matip, Kelleher, Philips), to wkład własny FSG powinien być około 200mln. Oczywiście jeśli nie Bellingham to inny klasowy pomocnik “na już” typu Barella itp.
To dlaczege w takim razie nie kupil zimą? A no tak. Żaden nie byl dostepny. To trzeba bylo chociaz kupic jakiegos 19-20 latka za 10 baniek i moze by odpalil
Ale to już kwestia upartości Kloppa, a nie pieniędzy. W tamtym roku wydaliśmy prawie 160-180mln, może nawet więcej na 3 ofensywnych zawodników: bo niektórzy już chyba zapominają o Diazie w styczniu. Do tego groszówka na Carvalho i Ramseya.
Ktoś podjął taką decyzję i to z pewnoscią nie był Henry
Jednocześnie prawie połowa z tej sumy została uzyskana ze sprzedaży zawodników. Nikt nie mówi, że Klopp jest bez winy, bo to na jakie pozycje ściąga zawodników to już jego odpowiedzialność. Problemem jest brak udostępnianych funduszy nawet nie na wszystkie, a na większą część problemów naszej drużyny, a to już wina FSG. Klopp wiedział, że przed sezonem 22/23 straci Mane, ktory wyraził chęć odejścia, a także Origiego i Minamino, który poziomem nie dojeżdżał do pierwszego składu. Zostalibyśmy zatem z Firmino, Salahem i Jotą do gry na cały sezon. Transfery do ataku w takim układzie również były niezbędne i one sie dokonały, jednak kosztem dalszego odsunięcia w czasie przebudowy i wzmocnienia linii pomocy.
Teraz jeszcze dochodzą kłopoty w defensywie i wyraźne problemy z jakością gry Gomeza (który już raczej nigdy nie wroci na wysoki poziom), znacznego spadku formy Matipa i VvD oraz często niedostępnego Konate. W kolejnym sezonie pewnie jak to miało miejsce w latach poprzednich udostępniony budżet będzie zbyt skromny (nie widze powodów, dla ktorych w tym roku miałoby być inaczej), aby odpowiednio wzmocnić pomoc i obronę i znów będzie trzeba wybierać, przebudowę której formacji należy odłożyć w czasie
He told Sky Sports : "There was money there for a midfield player, they tried to buy the lad who went to Real Madrid for £60-£70 million. They couldn’t get him and Jürgen Klopp and his staff or the recruitment team decided that we don’t need to buy a midfielder.
bo zimą zaczęliśmy mieć problemy z przodu. Gdyby nie transfer Gakpo, to w pewnym momencie mielibyśmy jednego zdrowego napastnika. To po pierwsze, a po drugie, Klopp nie lubi półśrodków.
A skad niby Carragher miałby znac budżet transferowy Liverpoolu? Nie jest to ani osoba pracujaca w klubie, ani jakiś powazny dziennikarz, zwykly byly pilkarz ktory gada glupoty w telewizji.
Gdyby latem byly konkretne pieniadze na pomocnika to zostalby sciagniety konkretny pomocnik, a nie Arthur Melo na wypozyczeniu, ten paniczny ruch to wlasnie dowod na to ze Klopp jednak chcial jakiegoś pomocnika sciagnac
kiedyś mówił, że uwielbia pracować z młodymi, to dlaczego takich nie kupujemy? Bo zakup 16 latka to dla mnie żaden młody, on i tak w U18,max u21 bedzie trenować. poza tym co widać po Musialowskim ,moze to byc talent nie do rozwniecia.
Ktoś powie, że wiekszośc transferów mamy udanych. Ale my prawie nie robimy transferów, wiec jak sie trafia 2-3 flopy pod rząd to będziemy w czarnej … Kupujemy 16 latkow albo graczy, którzy coś juz pokazali za wieksze pieniądze. Brakuje na moje zakupów utalentowanych 19-20 latkow. Coś takiego co robi Brighton - tylko u nich wiekszosc to takie zakupy,a nam by wystarczyl 1-2 co sezon
Mam nadzieję że żaden bellingham tu nie przyjdzie i że zrobi w jajo w lecie tych pajaców z fsg tak jak oni robią w jajo nas fanów od lat. To może nauczyli by się jak postępować z ludźmi. Klub jest większy niż jakaś tam firma z drugiego końca świata, świata który piłki nożnej nie rozumie
Gdyby przyjąć, że stanie się tak jak piszesz - no to faktycznie wspaniałe FSG. Wyłożą kasę w ostatnim możliwym momencie kiedy praktycznie cała pomoc jest do wymiany. Chwalmy ich pod niebiosa
Może i klub stracił przez ich skąpstwo dwa sezony bedac w peaku karier wiekszosci zawodnikow i majac najlepszego menadżera od kilku dekad, no ale chociaz zamkną japy kilku randomowym uzytkownikom z lfc.pl!
FSG najlepsze!!!
Może i wyciągnęli nas z totalnego gówna gdy nikt w Europie się z nami nie liczył, może i uratowali nas przed totalnym upadkiem i skończeniem jak Sunderland przez przeogromne jak na tamten moment długi, może i klub zyskał dzięki nim minimum 5 fantastycznych sezonów, w których udało nam się wygrać absolutnie każdy z pucharów jaki był do wygrania na najwyższym poziomie (nie liczę ligi Europy bo to 2 liga) i pobić pierdylion klubowych rekordów, może udało się właśnie za ich kadencji przerwać 30 letnią klątwę bez mistrzostwa, może i graliśmy 3 razy w Finale Ligi Mistrzów raz go wygrywając, może i wymieniają nas dzisiaj jednym tchem obok największych potęg piłki nożnej, czego absolutnie nikt o zdrowych zmysłach nie robił 10 lat temu, NO ALE aż 2 sezony mieli słabe, więc my, prawdziwi kibice Wielkiego Liverpoolu wiemy, że 8 miesięcy bez żadnego trofeum, totalnie upoważnia nas do obraźliwego domagania się wymiany właścicieli,jechania po nich jak po burej suce, wypieprzenia całej kadry bo my byśmy już lepiej zagrali od Gomeza i HeHeHendo oraz do bluzgania po trenerze.
FSG out!!!1!!1!
P.S. Aha, zapomniałbym. Fajnie jakby też latem nikogo nie kupili, klub spadłby z ligi, totalnie szorowałby po dnie i nastąpiłaby prawdziwa zapaść, no ale przynajmniej temu Radbugowi byłoby wtedy głupio, ze to my mieliśmy “rację” co do FSG!!!
Gościu, Ty naprawdę jesteś fanatykiem. Nie da się tego nazwać inaczej. Dzięki FSG wygraliśmy trofea - tutaj zgoda. Ale co , teraz cokolwiek by nie zrobili to mamy ich chwalić po wsze czasy?