Elliott na lewej stronie przeciwko Chelsea
Powiedzieć, że wyjściowa XI Liverpoolu przeciwko Chelsea była pewnym zaskoczeniem, byłoby niedopowiedzeniem. Na początku tygodnia Jurgen Klopp wspomniał o tym, że niektórzy zawodnicy mogli zagrać w nagrodę za swój występ przeciwko Wolves.
Chyba nikt nie spodziewał się jednak zobaczyć w drużynie Jamesa Milnera, Stefana Bajceta, Naby’ego Keity i Harveya Elliotta. Rozpoczęli oni w miejsce Trenta Alexandra-Arnolda, Jordana Hendersona, Fabinho i powracającego Darwina Nuneza.
Porozmawiajmy o złożeniu oświadczenia. Klopp musiał to jednak zrobić. Występy w ostatnich tygodniach nie były akceptowalne, więc ci zawodnicy nie powinni czuć się komfortowo w wyjściowej XI. Ławka w ważnym meczu to sygnał, więc byłem jak najbardziej za.
Jednakże, jedno włączenie do składu wydawało się dziwne. Harvey Elliott został uznany za gracza meczu z Wolves i strzelił gola. Wszystko to zrobił grając jako prawy napastnik, więc jeśli planem było nagrodzenie go, dlaczego Klopp użył go na lewej stronie ataku?
Przed sobotnim meczem Elliott spędził około 250 minut na lewej stronie w drużynie akademii, pierwszej drużynie i podczas wypożyczenia do Blackburn Rovers. Tak więc, mała próbka, a jego liczby również nie były imponujące - 19-latek zanotował xG90 na poziomie 0,08 i xA90 na poziomie 0,02.
Aby uzyskać trochę kontekstu, jego xG90 dla Liverpoolu w Premier League od początku ubiegłego sezonu wynosi 0,12, a xA90 0,19.
Elliott, jak zawsze, robił co mógł, ale widać było, że to nienaturalne i ograniczało to, co Czerwoni mogli, a czego nie mogli zrobić na tej flance. Mam wrażenie, że dwa poniższe przykłady potwierdzają moją tezę.
Liverpool dobrze radzi sobie tutaj z pracą nad piłką od prawej do lewej strony. The Reds zdołali wciągnąć linię obrony Chelsea w obszary, w których tak naprawdę nie chcą się znaleźć. Tak więc masz Trevoh Chalobah, prawego środkowego obrońcę, w zasięgu ręki Cody’ego Gakpo na linii połowy boiska, podczas gdy Benoit Badiashile szuka powrotu pomiędzy Thiago Silvę i Marca Cucurella.
Elliott ma mnóstwo miejsca przeciwko Hakimowi Ziyechowi. Jednak nie ma on zamiaru atakować tej przestrzeni ani testować byłego zawodnika Ajaxu w defensywie. Zamiast tego, zawodnik Liverpoolu nr 19 stoi przed Andrew Robertsonem i szuka podania do nogi.
Robertson zagrywa podanie i kontynuuje bieg do przodu. W tym momencie Elliott znalazł się tuż przy linii końcowej, co ułatwiło mu posiadanie piłki. Fakt, że wyszedł tak wcześnie oznaczał, że Ziyech nie został zwabiony do podążania za nim, a Chelsea mogła zachować pozory formy, czekając aż Chalobah wróci na swoją pozycję.
Z potencjalnie niebezpiecznej sytuacji dla Liverpoolu na lewej stronie, gdzie tylko Ziyech krył przestrzeń, przeszła do tego, co widzimy powyżej, gdzie The Blues wrócili do swojej defensywnej formy. To nie jest wyłącznie zasługa Elliotta, ale jego niechęć do atakowania przestrzeni lub szukania zajęcia Ziyecha sprawiła, że strona przeciwna łatwo poradziła sobie z tą sytuacją.
Nie chodzi tu o atak na Elliotta, bo to nie jest jego naturalna gra. To tylko sprawia, że decyzja o wykorzystaniu go tam jest jeszcze bardziej myląca. To sytuacja, którą sami sobie zniweczyliśmy, w zasadzie.
Drugi przykład można zobaczyć powyżej. Elliott zagrywa podanie do Thiago, a instynktownym ruchem byłoby zaatakowanie przez niego przestrzeni za Chalobah, tak aby hiszpański rozgrywający mógł szukać piłki w tej strefie. Jest to proste podanie. Gallagher jest blisko szóstego gracza Liverpoolu, ale chciałbyś, żeby znalazł sposób na oddanie tego podania, prawda?
Elliott po prostu nie wykonuje tego ruchu. Jest dość statyczny i znacznie ułatwia Chelsea opanowanie sytuacji.
The Blues kończą w sytuacji trzy na dwa z asystą przy linii dotykowej. Spójrzcie na całą przestrzeń na prawej stronie Chelsea. Jeśli Elliott wykona ten bieg z piłką, przeciągnie Silvę i stworzy scenariusz trzy-dwa po prawej stronie na korzyść Liverpoolu, z Gakpo, Keitą i Salahem przeciwko Badiashile i Cucurelli.
To zdarzyło się kilka razy, z Elliottem wyglądającym jak kwadratowy kołek w okrągłej dziurze. Więc chociaż pochwalam Kloppa za trzymanie się tych, którzy zaimponowali w meczu z Wolves, nie do końca rozumiem, dlaczego tak jakbyśmy zszywali naszego No19. Został nagrodzony za swój zwycięski występ w meczu poprzez wykorzystanie go w nienaturalnej roli.
Dlaczego nie wystawić Gakpo na lewej stronie z Salah centralnie? Jeśli plan gry skupiał się na tym, że Gakpo ma być środkowy i schodzić głęboko, to można było użyć Fabio Carvalho lub Alexa Oxlade- Chamberlaina na lewej stronie. Wrzucenie Elliotta do wyjściowej XI nie przyniosło nikomu korzyści.
[Sam McGuire]